Zabijanie czasu tappingiem
W ćwiczeniu udział biorą :
– trzy palce lewej ręki (chodzi o te które nie sa ani kciukiem ani małym
palcem)
– trzy palce prawej ręki (patrz wyżej^ )
– gitara basowa dowolnego typu ( wskazane użycie wzmacniacza )
Ćwiczenie nie jest trudne, można je wykonywać w chiwlach między jednym
poważnym ćwiczeniem a drugim jako przerywnik. Zaczynamy grać od wolnego
tempa na początek proponuje 60 bpm. Takie tempo wystarcza żeby na spokojnie
wypalcować wszystkie pozycje. Palce lewej dłoni grają pozycje bliżej
główki a palce prawej bliżej mostka ( można też odwrotnie ale to już
wersja hrardcore). Ćwiczenie wygląda tak 🙁 podaje przykładowe pozycje)
pozycja nr 1
g||----------7-9-----|----------7-9------||
d||------7-9-----7-9-|------7-9-----7-9-*||
a||--7-9-------------|--7-9-------------*||
e||------------------|-------------------||
pozycja nr 2
g||----------5-7-----|----------5-7------||
d||------5-7-----5-7-|------5-7-----5-7-*||
a||--5-7-------------|--5-7-------------*||
e||------------------|-------------------||
pozycja nr 3
g||----------9-11------|----------9-11------||
d||------9-11-----9-11-|-----9-11-----9-11-*||
a||--9-11--------------|--9-11-------------*||
e||--------------------|--------------------||
***instrukcja obsługi dla nieocykanych w temacie ***
Podane wyżej taby ogrywamy w następujący sposób. Ustawiamy lewą ręke
bliżej główki a prawą bliżej mostka. Lewy palec wskazujący uderza
dźwięk E na strunie A (czyli próg nr7 ) i go trzyma do tej pory aż dźwięk
Fis na strunie A (próg nr 9) zostanie uderzony przez palec wskazujący prawej
ręki. DO grania niższych pozycji używamy kolejnej pary palców. Nic
trudnego, ale liczy się dokładność i to żeby grać równo z metronomem
🙂
***koniec instrukcji***
Podane wyżej pozycje powtarzamy w dowolnej kolejności, dowolną ilość razy.
Cała sztuka w tym ćwiczeniu polega na tym, żeby wszystkie dźwięki
wybrzmiewały z taką samą głośnością ( trzeba się starać utrzymać
dynamikę dźwięku na jednakowym poziomie) Poza tym ważne jest żeby dźwięk
wydobyty palcem lewej dłoni brzmiał odpowiednio głośno i długo do momentu
aż palec prawej ręki wydobędzie kolejny dźwięk. Można też
poeksperymentować ze sposobem wydobycia dźwięku . Można uderzać w strunę
palcem prostopadle do gryfu, można uderzać równolegle do gryfu, można
użyć palców stóp a w ostateczności cudzych palców ( np należących do
jakiegoś dobrego basisty). Nie wiem czy to ćwiczenie coś rozwija czy jest
pożyteczne, czy przyczyni się do zaprzestania wszelkich konfliktów zbrojnych
na tle rasowym i w ogóle zniknięcia przemocy. Moim zdaniem przedewszystkim
jest przyjemne, i nadaje się do rozluźnienia skołatanych nerwów,
szczególnie jak można sobie zsuwać paluchami w tempie 220 po całym gryfie.
To tyle.
A ha i jeszzcze jedno. Do „wymyślenia” tego ćwiczenia zainspirowało mnie
inne ćwiczenie które znajduje się pod tym adresem
Za wszystkie błędy jezykowe i ortograficzne i stylistyczne szczerze żałuje.
Pozdrawiam Broda
Jeden komentarz
Możliwość komentowania została wyłączona.
Czemu bez małego lewej ręki?! Przez to ćwiczenie zrobiło się bez sensu ;]