Poruszam problematyczną kwestię reagowania gryfów gitar basowych na zmienne warunki atmosferyczne, które prowadzą do nieoczekiwanej zmiany ustawienia strun względem gryfu. Dyskutuję, jak wilgotność i temperatura wpływają na drewno, powodując jego rozprężanie lub kurczenie się i w efekcie zmieniając ustawienie strun.
Zauważyłem, że moje combo Trace Elliota osiąga wysoką temperaturę, zwłaszcza podczas grania na pełnym słońcu. Zastanawiam się, jakie są normalne zakresy temperatur dla wzmacniaczy i czy powinienem się martwić nagrzewaniem się urządzenia podczas letnich występów.