Music Man?
Mam go od 8 lat, schowanego na uboczu. Używałem dość długo.
Nie mam pojęcia o pochodzeniu tego pieca. Słyszałem opiniię że to
podróbka, ale jeśli ktoś wie coś więcej na jego temat to fajnie byłoby
coś się dowiedzieć. Jeśli podróba to przerabiam go na head i kolumnę.
Jeśli oryginał to wiadomo że należałoby go podreperować. Nie działa
drugi EQ , ale na pierwszym trójzakresowym można pośmigać.
Brzmi mocno vintageowo, czasami coś zadrży ze względu na poluzowane wkręty
w płycie z tyłu. Należałoby go wytłumić ładnie z tyłu i wypindraczyć
wizualnie. Świetnie brzmiał pod Squierem p-bassem 🙂
16 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Nędzna podróbka nie warta grosza. Pomogę Ci i wywiozę na śmieci, nie ma
sprawy.
A poważniej – to oryginalny MusicMan 115B (duh!).
1×15″, 100W, dwa kanały, brzmienie w stronę lampowego, choć to 100% SS.
Zazdroszczę, też chcę takie coś znaleźć leżące gdzieś w komórce 🙁
Dodałem zdjęcie tyłu 🙂 może pomoże.
Jeśli to co mówisz jest prawdą Immo to me serce się raduje 🙂
Ktoś mi go sprzedał za 100zł 🙂
Kupię go od Ciebie za 300!
Zarobisz sobie!
Wrrrr.
Nawet jeżeli to nie jest oryginał to nie przerabiaj go. Ja też tak kiedyś
próbowałem i zniszczyłem coś fantastycznego, co prześladuje mnie już 19
rok.
Dużo pracy jest przy nim by go doprowadzić do porządku. Jak już
wspomniałem po włączeniu dodatkowego EQ wzmacniacz nie ma mocy i
przesterowuje. Nie działa wyjście 8 ohm ale za to 4 ohmy są ok no i coś
buczy stałą niewielką głośnością w tle jakby przy podłączonym kablu do
wzmacniacza ale odłączonym od gitary. Prawdopodobnie musiałby posiedzieć i
elektronika trochę:).
Aha i jak się rozkręci na więcej niż 90 % to piszczy:p
szkoda ze to nie lampka, jeżeli to oryginal to ma nieoryginalne galki chyba,
daj foty panelu:)
To buczenie to stały problem tego typu wzmacniacza. Na TalkBass też ktoś mówił,
że jeden kanał strasznie mu syfił. Poszukaj tam, może znajdziesz
wskazówki. :]
Mateusz dodałem ostatnie zdjęcie.
Oglądnąłem go dokładniej i na panelu przednim po prawej stronie jest
napisane
Music Man inc copy…
Wygląda na to że kiedyś jakaś firma kopiowała na licencji Music Mana
W tym momencie warto pamiętać, że Tokai kopiowało Fendera. 😀
no brzmi ten piecyk przyjemnie. Bardzo wartościowy jest głośnik wykonany
chyba z ołowiu taki ciężki :). Jak podłączam pod Tego małego bp 15 ten
głośnik to też brzmi fajnie , mocno basowo , ciepło , bez agresora:), taki
misio:)
Dodałem zdjęcie
http://www.radiomuseum.org/r/fernm_leip_lautsprecher_chassis_l370.html
Tu jest info o nim. To przybliży skąd ten piec się wziął 🙂
a tu zdjęcia z produkcji:)
http://www.commons.wikimedia.org/wiki/Category:RFT-Fernmeldewerk_Leipzig
Stary jest:). Podobno firma RFT robiła dobrze brzmiące głośniki, o małej
mocy ale miłe dla ucha:)
RFT były stosowane w Vermonach. Ten głosnik, który masz ma 99 dB
skuteczności. Jest bardzo głosny mimo stosunowo małej mocy. Pasmo 50 – 5500
Hz.
Ten głosnik nie wygląda mi na „oryginalny” od comba.
Vermona ani RFT nie bawili się robienie podróbek.
Jak byś rozkręcił wzmacniacz to po bebechach było by widać w jakim kraju
był zrobiony.
Szkoda by było takiego cuda nie naprawiać…:)
chcę taki…
a nie nowiutkie nieśmigane sprzęty bez duszy.
Kup nowy i prześmigaj, nadaj mu duszę ;]
patrząc na aktualne nowe sprzęty, to wcześniej Ty będziesz miał duszę
niż one 😀
…najlepiej za pomocą perhydrolu, papieru ściernego i kurzu w sprayu.
(żartowałem, żeby nie było, że ktoś se combo rozwali; to nie USA, ale
wolę ostrzec :D)