Mój szajs ;]
No więc:
chińska Adelita, pierwszy mój bas
Piec Hartke B200
Przester który jest repliką „Electro Harmonix-Big Muff”
I mój nowy bass Cort T34 <3
Przepraszam za słabą jakość zdjęć 🙂
17 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
I na tej Adelicie grasz bez strun 😉 ?
Nie. Adelita wisi na ścianie.
a jak z repliką efektu? podoba Ci się jej brzmienie? i na ile przypomina big
muffa?
acha, w zimę lepiej nie trzymać sprzętu przy kaloryferze 🙂
Nie grałem na big muffie to nie wiem, ale brzmienie tego mi się podoba…
Normalnie nie stoją przy kaloryferze, zostały tam tylko ustawione do zdjęcia
😀
ładny ten Cort
Śmieszy mnie to że korka po główce rozpoznałem.
Jak się hartacz sprawuje?
A, chyba zrozumiałem xD Hartacz fajny, nie miałem porównania za bardzo z
innymi, ale wydaje mi się że dobrze. Tylko że jak się daje prawie na full,
to tak jakby strzela…
Ale jakieś struny Adelicie załóż żeby gryf za bardzo nie obrywał.
Normalnie gryf przystosowany jest do obciążenia ze strony strun i to trzyma
go w miarę prosto. Bez nich gryf szybko odegnie się do tyłu i będzie trzeba
go regulowac. Chyba 🙂
A że strzela na full to prawie norma w takich piecach. Nie rozkręcaj go więc
;P
Jeszcze zerwie progi to będzie miał pożytek z adelity.
E tam, złom, najchetniej go rozpierdole na jakimś koncercie haha xD
jeśli już go bardzo chcesz rozp*dalać to lepiej mi go daj. Mi się przyda.
A na co Ci on? xD
a choćby po to, że jestem od dłuższego czasu basistą bez sprzętu i
chętnie bym na czymkolwiek pograł.
Oj, dlaczego nie masz sprzętu?
A to dlatego, że inne rzeczy mnie strasznie ścigały.
Ale jeśli chcesz oddać go za wysyłkę + piwo to jestem bardzo chętny ;D
Pomyślę nad tym 😀
A jeśli chodzi o piwo, to będziesz musiał przyjechać i mi kupić, bo mnie
nie sprzedadzą xD
Ten Cort to rodem z Czterech Pancernych. Tam też grali na T34 😀