Gram od 1990-04-10
Mój sprzęt?
Basidła:
Pierwszy bas to Defil;
Następny bas to Chery Bass – taki Fenderowy. Miło wspominam;
Kolejny basik to Ibanez TR Series. Skradł moje serce, miał cudowne pickupy Seymour Duncan Spb3 i Spj3, jakoś tak chyba. W każdym razie gdyby nie brak 5-tej struny to miał bym go do dzisiaj.
W międzyczasie kupiłem Ibaneza GSR 5tke i tu bas który podobał mi się tak samo jak Defill. Miałem go miesiąc i poszedł w świat.
Następny basik Ibanez BTB – na Bartolini MK-1. Podobał mi się bardzo, mimo niezgrabnego wyglądu, jednak tylko do chwili kiedy spróbowałem Epiphona Thunderbirda V Pro.
Chciał bym kiedyś Music Mana & takiego Harisovego Fendera.
Pierwsze nagłośnienie to stary wzmacniacz taty i kolumny, których nie wybaczył mi do dzisiaj. Później przyszła pora na sprezentowany przez Tatę combos Eltrona B50, następnie LDM b120, później najlepsze combo jakie kiedykolwiek miałem Carlsbro BASS 150. Po nim, kupiłem Warwicka ProFet 5.1 i dwie paczki: dół 2×15″ na głośnikach Eminence Beta 15, a górka na Ashdownie 4×10″. Po Warwicku nadszedł czas na pełną lampę MG. Mając już pełną lampę wymieniłem co tylko się dało na Kustoma G810H JM JOHN MOYER. Inwestycja była warta świeczki, teraz czuję prawdziwą moc basu, i zapas mocy.