Fascynat dobrej muzyki i dobrych instrumentów. Gram w wielu miejscach, sporo
ćwicze i staram się jak najbardziej poszerzać swoją wiedzę i
umiejętności. Mam sporo ambicji związanych z muzyką i mam nadzieje że
przynajmniej część z nich się kiedyś spełni.
Gram od 2002-10-10
Mój sprzęt?
Rockwood-pierwszy bas, oldsqlowy pretzl, miałem go 2 miesiące i odechciało mi sie na nim grać 🙂 Po nim została mi niechęć do wszelkich precli.
J&D JDRA4- półke wyżej od rockwooda, mulił niemiłosiernie, odprogowałem go i używam do teraz jako basu ćwiczebnego. Między gryfem a korpusem znalazłem kawałek gumy, po wyjęciu jej zaczeło być poziom lepiej. Zmieniłem klucze i mostek na mosiężny, wywaliłem aktywną elektronike i w tym momencie jest całkiem przyjemnie, do ćwiczeń w sam raz.
Peavey Grind Bass 5str – moja pierwsza piątka, solidny i po wymianie przystawek całkiem przyjemny bas.
Roter 5 str- świetnie brzmiący bas z wieloma niedoróbkami niestety. Kopia MM Stingray z jednym Humbuckiem i elektroniką Noll.
Status Energy Artist 4 str – Światowej klasy bas idealny dla slapperów, świetne brzmienie, niesamowicie szybki i wygodny.
Lakland 55-01 + pickupy Merlina – juz niedługo!
Combo Hartke 1415 – combo ćwiczebne, ma sporo dołu ale i jedną podstawową zalete, świetnie reaguje na zmiany artykulacji co sprawia że IMO to świetny sprzęt do ćwiczeń.
SWR 750X – Urywa dupe przy szyi, gra pełnym pięknym pasmem, na dobrej paczce niszczy.
MXR M80 – Siarczan metalu jak to powiedział znajomy dźwiękowiec. Używam rzadko i tylko do grania szatanów.