Oporność a podłączanie paczek do heada.
Basówkę można podpiąć zazwyczaj pod jeden z dwóch rodzajów
wzmacniacza.
Pierwszym rodzajem jest tzw. Kombo (czy też piec). Jest to wzmacniacz razem z
głośnikiem (lub głośnikami) zamknięty w jednej, wspólnej obudowie. Tu nie
ma żadnego problemu. Łapiemy za Basię, kabel wtykamy w gniazdo, drugą
końcówkę w odpowiednie miejsce we wzmacniaczu, naciskamy przełącznik,
który zazwyczaj zapala światełko, obracamy gałeczkę w prawo i coraz
bardziej się cieszymy.
Drugim rodzajem jest głowa, zwana również z angielska headem. Sama z siebie
nie zagra, bo nie ma głośnika. Co z tym fantem należy zrobić? Trzeba
głośnik podłączyć. Nabywamy (pożyczamy, budujemy, znajdujemy na ulicy,
cokolwiek) więc kolumnę (aka paczkę). Do podłączenia jej trzeba kabla.
Zazwyczaj jest to jack – jack albo speakon – speakon. Wszystko zależy od
tego, w jakie dziurki wyposażone są headzik i paczka.
No dobra. Chcemy to wszystko podłączyć i nagle zauważamy dwie cyferki.
Jedną jest 4Ω na wzmacniaczu, a drugą jest 8Ω na kolumnie. Coś nie
tak?
Z głową i paczką osobno jest trochę zabawy.
Zatem tu chciałbym krótko opisać, co można, czego nie można robić, przy
podłączaniu paczki do wzmacniacza.
Więc jak jest z tą opornością?
Oznaczenie na głowie mówi, jakiej najniższej oporności paczki można
podpinać. Czyli można podpiąć 4 ohmy, 8 ohmów, ale nie 2Ω.
Należy pamiętać, że wzmacniacz działa na pełnej mocy tylko z paczką,
która ma najniższą dopuszczalna dla owego heada oporność. Przy dwukrotnie
większej oporności kolumna pobiera około 60% mocy wzmacniacza.
Czyli w skrócie. Na wzmacniaczu 4Ω. Co można podłączać? Mniej nie,
więcej i tyle samo tak.
Sprawa odrobinkę się komplikuje, kiedy się okazuje, że kolumn jest więcej
niż sztuk jeden.
Co wtedy?
Jeśli wzmacniacz ma dwa wyjścia na paczki (takie, że podłączenie jednego
nie odcina drugiego) wtedy zawsze jest to połączenie równoległe (Nie znam
wzmacniacza basowego z łączeniem szeregowym). Jeśli gniazdo jest jedno,
wtedy kolumny trzeba przed podpięciem połączyć. Można do zrobić na dwa
sposoby. Równolegle i szeregowo.
Ale znowu pada pytanie o oporność paczek. Ktoś kiedyś wymyślił wzory i
ich należy używać. Jeśliście nie uważali na fizyce, to powtórzę.
Połączenie szeregowe (series)
Wzór na opór końcowy wygląda tak:
R=R1+R2+R3+…+Rn,
gdzie R to opór końcowy a R1, R2,R3,…,Rn oporności paczek.
Czyli tu na przykład 4 ohmy mamy z dwóch dwuomowych paczek.
R=2Ω + 2Ω
R=4Ω
Połączenie równoległe (parallel)
Wzór wygląda tak:
1/R = 1/R1 + 1/R2 + 1/R3 + … + 1/Rn
Oznaczenia j/w.
I tu 4 ohmy mamy z dwóch ośmioomowych paczek.
1/R=1/8Ω + 1/8Ω
1/R=1/4Ω
R=4Ω
Czyli trzeba kombinować tak, żeby z paczuszek wyszło więcej lub idealnie
tyle, na ile oporności może pozwolić sobie wzmacniacz.
W związku z niewyjaśnieniem, dlaczego nie można podłączać paczek o
mniejszej oporności niż jest na wzmacniaczu podane poczułem się zobligoeany
do uzupełnienia tego tekstu.
Zatem. Podana liczba jest najniższą wartością oporności, przy jakiej
producent daje gwarancję i pewność, że wzmacniacz zadziała. Jeśli
podłączyć mniejsza oporność, prawdopodobnie wzmacniacz będzie pracował
tak, jakby pracował ze zwarciem (takie obrazowe uproszczenie), a to na pewno
mu nie będzie służyć. Co do pomysłów, że można uzyskać 150% mocy
podłączając kolumnę o mniejszej rezystancji, odpowiem tylko pytaniem: Ktoś
widział kiedyś perpetum mobile? Tak samo jak nie można wydobyć więcej
energii z drewna paląc je w wyższej temperaturze. Racja, będzie jaśniej i
cieplej, ale krócej. I właśnie przez to, że wzmacniacz przesyła więcej
energii w krótszym czasie może zostać uszkodzony, ponieważ nie jest
przystosowany do takiego zadania.
A krócej. Nie podpinać paczek z mniejszą opornością, bo wzmacniacz trafi
szlag.
Cóż… To by było na tyle. Jeśli są jakieś pytania, wątpliwości,
nieścisłości, braki, walić śmiało (w sensie przenośnym ofkoz 😉 )
124 komentarze
Możliwość komentowania została wyłączona.
Oj Herkulesie, Herkulesie. To nie ja mieszam. Nie chodziło przecież o
całkowitą moc, a o sprawność wzmacniacza, czyli STOSUNEK MOCY ODDAWANEJ DO
MOCY POBIERANEJ. Moc pobierana, to suma mocy oddanej i mocy traconej w
końcówce, która do głośników jest podłączona szeregowo, zatem im
większy opór kolumny, tym większa CZĘŚĆ mocy pobieranej trafia do kolumny
i sprawność się poprawia. Jeżeli jeszcze masz wątpliwości, to przeczytaj
uważnie mój pierwszy post, do którego miałeś zastrzeżenia. Wg. mnie jasne
jest, że chodzi o względne wartości, bo wyraźnie podkreśliłem, że
łączna moc i tak spadnie.
Drogo Mroovku, nikt nie pisze o mocy całkowitej wzmacniacza ( a na pewno nie
ja), a cały czas omawiamy tu skuteczność głośników( wyrażana w dB)lub
sprawnośc wzmacniaczy ( wyrażana w %).
Nikt nie poruszał tematu ogólnego poboru mocy przez wzmacniacz, bo przecież
nas muzyków nic to nie interesuje,
a skoro wspomniałeś o całkowitym poborze mocy przez wzmacniacz, napomknę,
że określa go iloczyn napięcia i prądu pobieranego z gniazdka sieciowego, a
jednostką są waty ( W ) .
Proszę Cię, czytaj uważniej posty naszych kolegów i moje 😀
Pozdrawiam.
No qtwa! Nikt??!! Z palca temat sobie wyssałem?
Żeby nie było, że offtop:
W dwóch słowach: większa impedancja obciążenia to mniejsza moc maksymalna,
ale większa sprawność wzmacniacza. Koniec, kropka.
Nie chce tu robic drugiej elektrody, ale … hmm
Prawda
Fałsz
Jakieś bzudury kolega Mroovka wypisuje. Jak może rosnąc coś co
maleje do zera ?? Tu mam na myśli sprawnośc, którą dobrze dla wzmacniacza
kolega zdefiniował, ale dalej to kaszanka jest… Kolega sam sobie przeczy w
kolejnych zdaniach. Radzę poczytać podrecznik z elektro(techn)iki….
A spór zakończę stwierdzeniem „Sprawność wzmacniacza determinuje klasa w
jakiej on pracuje”.
Należałoby chyba jednak przypuszczać, że sprzedawca mówiąc o
„skuteczności” użył jakiegoś skrótu myślowego, czy branżowego żargonu,
bo statystyczny grajek chyba zdaqje sobie sprawę, że większość mocy
pobranej jest rozpraszana, czego dowodem jest bzyczenie wentylatorów.
Sprawnośc więc wzmacniacza (jako współczynnik marnowania energii) jest
względnie niska. Raczej więc zgadywałbym, że typ miał na myśli
głośność.
Wątpliwość moja wyrażona w pytaniu: „Czy zatem przez „skuteczność”
należy rozumieć wzrost ciśnienia akustycznego w decybelach i jakie będzie
miało przy tym skutki trzykrotne zwiększenie oporu (4+8)?” wzięła się z
przypuszzcenia, że pomimo sumarycznego wzrostu powierzchni membran – co
powinno powodować zwiększenie głośności, nie należy zapominać o
zwiększeniu także masy układu drającego i jego bezwładności – co powinno,
wspólnie ze zwiększeniem oporu (chyba?) powodować zmniejzsenie amplitudy ich
pracy. Czy właśnie nie powinno? I czy to jest jakaś liniowa proporcja czy
wcale nie?
Które zdania sobie przeczą?
Stwierdzenie, że sprawność poprawia się ze wzrostem impedancji
obciążenia, nie jest fałszem.
Wzmacniacz oddaje wtedy mniej mocy, ale pobiera też mniej i to w większym
stopniu, i sprawność nie maleje do zera.
A odsyłanie do podręczników, to raczej na PW, bo trochę poniżej pasa takie
zagrywki. Zauważ, że ja popieram swoje zdania jakimiś argumentami, wzorami,
a Ty jedynie piszesz, że to nieprawda i że jest na odwrót.
Mroovka ma niestety rację. Heracles zachowujesz się niemerytorycznie;)
Najlepiej piszcie obaj do mnie – nie do siebie nawzajem:) Tak będzie milej dla
czytelnika, który wertując forum zagłębi się w ten wątek zaciekawiony
jego treścią.
Przepraszam kolegę Mroovke, za odsyłanie do podręczników, faktycznie nie
jest to miłe.
Hoo-Bee postaram się merytorycznie 😉
Pominę zawiłośći związane z klasą pracy wzmacniacza, bo przecież nas
muzyków gówno to obchodzi.
Wzor na sprawność wzmacniacza n=Pwy/Pz
gdzie:
Pwy – moc oddawana do głośników
Pz- moc pobierana z zasilacza
Dla przypomnienia ogólny wzór na obliczenie mocy, jest to po prostu iloczyn
napięcia i prądu
P=U * I
Oczywiście obowiązuje nas prawo Ohma i zależność pomiędzy napięciem,
prądem i rezystanacją U=I*R
W rezultacie po prostych podstawieniach otrzymamy dwa pomocne wzory na
obliczenie mocy oddawanej do głośnika w zależności od jego impedancji Z,
założmy dla ułatwienia, , że jest to tylko skladowa rzeczywista R czyli
opór.
a) P = U^2/R
b) P= I^2 * R
Pominę też impedancję wzmacniacza.
Do rzeczy
Z dwóch ostatnich wzorów wynika , że przy wzroście rezystancji moc oddawana
do głośnika, maleje wraz z wzrostem jego oporu, czyli jest odwrotnie
proporcjonalna do wartości rezystancji.
Dla wzoru a) widzimy , że rośnie mianownik ułamka, gdy R będzie równe
nieskończoności , moc oddawana do głośnika Pwy będzie równa zeru.
Dla wzoru b) przypomnę, że obowiązuje nas prawo Ohma I=U/R i przy wzroście
rezystancji R do niekonczoności prad I płynący przez głośnik maleje do
zera.
Jak byśmy nie kombinowali
zawsze okaże się że moc oddawana do głosnika maleje wraz z wzrostem jego
oporu.
W przypadku ekstremalnym gdy jego impedancja jest równa nieskonczoności np
odpięliśmy głośnik , wtedy Pwy = 0
Jest to licznik wzoru na sprawność n=Pwy/Pz, czyli sprawność wyniesie
0%
Wartość Pz nigdy nie jest równa zeru, nasz wzmacniacz zawsze konsumuje
troszkę prądu.
Tyle teorii.
W praktyce okaże się że zmiana oporności kolumny z 4 na 8 omów nie
przełoży się w zaden odczuwalny sposób na sprawnośc wzmacniacza.
Sprawność tegoż gdy pracuje w klasie AB , bardziej zależy od tego jak
głośno gramy.
A w ogóle , kogo obchodzi sprawność wzmacniacza ?
Ma grać głośno i ładnie.
Tyle z mojej strony
EDIT:
Jeżeli ktoś jest naprawdę spragniony wiedzy na temat sprawności wzmacniaczów tu
jest link:
http://www.sciaga.pl/tekst/49474-50-wzmacniacze_mocy
Więc jeśli nabyłem paczkę na 6 omah a mój wzmacniacz jest 2x8ohm albo 1×4
ohm to nie wykorzystam w 100 % mocy mojego wzmacniacza ??
A jeśli jest możliwość aby wstawić do tej paczki głośnik 8 ohm to już
całkiem będzie lipa gdyż wykorzystam tylko 50 % tego co mógłbym tak ??
Czyli najlepszym rozwiązaniem będzie kupno paczki z głośnikiem 6 ohm a nie
8 ohm bo takie mam tylko do wyboru i czy jeśli kupie z głośnikiem 6 ohm nic
nie stanie się wzmacniaczowi ??
Jeżeli kolumna ma 6 ohmów, a wzmacniacz przystosowany jest do kolumny 8
ohmów to lepiej nie podłączać takiego kompletu ze względu na możliwość
uszkodzenia wzmacniacza.
W przypadku tej samej kolumny 6 ohmowej i wzmacniacza przystosowanego do
obciążenia 4 ohmów ( np. równolegle połączonych dwóch kolumn 8 ohm),
można smiało zapinać i używać do woli.
Tak prawdą jest, że nie rozwiniesz pełnej mocy, którą dysponuje wzmacniacz
dla obciązenia 4 ohm.
Tę zsadę wytłumaczył mi Pan Sprzedający w sklepie muzycznym kiedy
kupowałem head i paczkę… aż się wystraszyłem kiedy pomyślałem, że
mógłbym zamówić za swoje ciężko zarobione pieniądze sprzęt, któy sam
bym zepsuł przez niewiedzę.. uff 🙂
A ja mam takie pytanie:
Jeśli np Hartke daje 350W na 4ohm i 240W na 8ohm, to czy mogę podpiąć do
niego paczkę 300W 8ohm i 150W 8ohm? Mam na myśli – czy różnica między
paczkami w Watach ma znaczenie?
http://www.img148.imageshack.us/img148/4746/cooltext69679887mh0.gifMożesz, ale licz się z tym że ta 150 wat może pójść się *** jak zbyt
dużej mocy użyjesz. Przynajmniej tak mi odpowiedzieli trochę wyżej jak się
o taką ewentualność pytałem 😛 .
W takim razie obie 8ohmowe paczki muszą mieć conajmniej 250W?
Mamy wtedy 150W zapasu a ktoś pisał wcześniej, że na paczki musi pójść
odpowiednio duża szmoc żeby dobrze zagadały…
http://www.img148.imageshack.us/img148/4746/cooltext69679887mh0.gifNikt więcej nie wypowie się na ten temat?
http://www.img148.imageshack.us/img148/4746/cooltext69679887mh0.gifNo dobrze. Głośno i ładnie. To teraz taka wątpliwość: do pieca
(wzmiankowanego wyżej, pracującego na z mocą 300 watów na 4 omach)
podpinamy dodatkowo w szereg paczkę ośmioomową. Sprawnośc
wyżej wzmiankowanego wzmacniacza nas już nie interesuje, natomiast skoro
producent pisze, że na 8 omach zapracuje on z moca 250 watów, to z jaką
mocą zapracuje na własnym głośniku czteroomowym z
szeregowo podpietą osmioomową paczką i czy ten spadek mocy
przełoży się wyrażnie słyszalnie na głośnośc całego zestawu?
Pamiętamy cały czas, że suma omów rośnie, watów ubywa, ale i sumaryczna
powierzchnia membran wzrasta (12″ + 15″). Czy więc wzrost powierzchni
skompensuje ubytek mocy? Innymi słowy: czy będzie ciszej, czy tylko później
się spalą głośniki?
Ok. Mamy piec potrafiący oddać 300W dla obciążenia 4 ohmy. (Cały czas gra
ładnie i głośno, a sprawność wzmacniacza jest mało istotna bo za prąd
płaci organizator imprezy, na której gramy )
Podpinamy w szereg paczkę 8 ohm, to daje nam razem mamy 12 ohm 🙂
Jaki jest rezultat naszych poczynań ?
Nasz wzmacniacz potrafi oddać mniej niż 250 W do obciążenia, nie jestem w
stanie powiedzieć ile dokładnie,
(nie jest to zależność liniowa, aczkolwiek odwrotnie proporcjonalna do
impedancji obciążenia).
Co stanie się z głośnością ??
Głośność zależy od mocy oddawanej przez wzmacniacz (pamiętamy, że mamy
mniej niż 250 W (8ohm)) oraz skuteczności głośników. Definicję
skuteczności głośników przytoczyłem wcześniej.
Skuteczność ta jest parametrem właściwym dla głośnika/kolumny.
Skuteczność zależy między innymi od powierzchni membran, „namagnesowania”
magnesów głośnika, budowy cewek.
W rezultacie: Głośniki się nie spalą.
Głośność nie powinna odczuwalnie się zmienić. Brzmienie zależy od
proporcji skuteczności tych głośników i wzajemnego stosunku mocy
wydzielanych przez w.w głośniki.
Ja, Panowie, podziwiam i szanuję Waszą cierpliwośc i wyrozumiałośc wobec
moich pytań. Nawet może trochę zazdroszczę;)
Nieprecyzyjnie sięwyraziłem z tym „spalą” – chodzi mi o to czy w takiej
konfiguracji ich teoretyczna żywotnośc zostanie znacząco przedłużona,
„później się spalą” miało znaczyć: „później ulegną wyeksploatowaniu” –
czyli od wykonywania pracy mechanicznej szlag je później trafi.
No i jeszcze ta nurtująca mnie kwestia powierzchni – generowana fala
ciśnienia akustycznego jest w końcu chyba jakośtam zależna od sumy
powierzchni membran? Skoro nie będzie ciszej, to może będzie głośniej?
(Chodzi mi tu głównie o efekt plenerowy przy odkręceniu wzmacniacza do oporu – w
pomieszczeniach zwykle nie odkręcam się jakoś bardzo)
No i trzecie pytanie (nie wiem czy nie będzie uznane za „out of topic”):
Próbowaliście plenerowego ustawienia głośników „nie w osi”, albo „nie w
płaszczyżnie” (jak łamane paczki gitarowe) – zaowocuje to jakimś
straszliwym burdelem akustycznym? Czemu się czegoś takiego nwe stosuje?
(Spotkałem się pzry okazji grania bez przodów z opcją ustawienia jednej
kolumny „na front” a drugiej „na pałkera” (widocznie wymagał…) – jeśli
takie paczki nie są jednakowe to skutkuje to demoklą brzmienia, czy można
używać jako opcji awaryjnej?
No proszę, zdeprymowałeś pochwałami „tych wiedzących”…
🙂
Z przedłużaniem żywotności to jest jak z unikaniem alkoholu i seksu w
nieatoryzowanych źródłach 🙂
Z nurtującą Cię sprawą powierchni membran,oddaję głos „znajcom”
ja czuję się bardziej elektronikiem niż elektroakustykiem i tu wolę odać
autorytatywny głos tym,
którzy np zajmują się budową kolumn, nagłaśnianiem imprez itp.
W sumie tak… tylko czy akustyk tu zajrzy? Hasło „opornośc” wabi jak widać
głównie elektroników…
Witam, przeczytałem cały temat, z elektroniką na razie u mnie na bakier wiec
pytam:
Posiadam dwie paczki po 8Ω.
Obie paczki maja wejścia i wyjścia na jack i speakon.
Jakie możliwości podłączenia paczek są u mnie w takim wypadku??
Równoległe czy szeregowe??
Jakie podłączenie tego sprzętu da najlepszy efekt?(tzn. głośność,
jakość, żywotność)
Poniżej tył mojego wzmacniacza.
http://www.img258.imageshack.us/img258/3811/st830282kw5.th.jpg________________________________________________________
My tu gadu gadu a inni ćwiczą basowanie 🙂
MM SR5->AH400SMX->TE1048H->TE1518=JEST RADOŚĆ!!!
Jak się nie ma co się lubi…to dopiero jest wkurwienie 🙂
Skoro posiadasz dwie paczki po 8 Ohm, to po podłączeniu równolegle, da Ci to
4 Ohm. Czyli minimalna impedencję dla Twojego wzmacniacza.
Żeby było bezpiecznie, obie powinny mieć conajmniej 200W RMS.
Tylko nie pomyl sposobów podłączania 😛
Dobra bo ja to czytam wszystko w kolko i nic nie potrafie wyciagnac
praktycznego z tego 😛
zapytam w prost i zaobrazkuje.
Mam coś takiego:
Marshall MB 4210. Daje 300watt w 4ohm (na wbudowana pake) oraz 450 watt na 2ohm
(jak się wepnie druga w druga dziurke).
Przypuśćmy ,że chciałbym podpiąć pod to coś takiego:
400watt na 8ohm.
Co się stanie? Czy będzie grało (jak dlugo i jak glosno). Podlaczalem pod to
combo w ten sposob paczkę Laneya richter 4×10 260watt na 8ohm i gralo i to
glosno ,ale tylko przez chwile bo się spieszylem i nie moglem obadac. Ktos mi
to wytlumaczy (ale jak najprosciej proszę) ?
Będzie grało bezproblemowo, tyle że pełnej mocy nie osiągniesz, bo
dostaniesz więcej niż 2 ohmy (wg. moich wyliczeń 2,66 ohma).
Wlasnie nie wiadomo. Po mojemu, po podłączeniu tej paczki 400watt na 8ohm,
głośniki w combie przestają grać? Jeżeli tak, to kiedy podłączysz tą
paczkę, to wzmacniacz obciążysz pornością 8Ohm, czyli większa od
zalecanej, i wzmacniacz będzie miał lżej i na pewno nic mu nie będzie. Ale
za to odda mniejszą ilość mocy. Mniej/więcej 150W. Ale nie znam tego
pieca..
Nie wydaje mi się. Spluker pisał, że ma wyjście na drugą paczkę, wiec nie
powinny przetać grać głosniki w combie. Wpina tylko w wyjscie EXT.
CABINET:
Kumpel w Laneyu (gitarowym) ma wyjście na paczkę. I jakie było nasze
zdziwienie gdy odcięło nam wbudowany głośnik odcięło po podpięciu
kolumny. A poza tym sąsiad mi umarł i jestem wściekły.
Więc jak wyjdzie wspomniane 2,66Ohm i moc się rozłoży, to poradzi tą 400W
pake? Nie pamiętam już jak się rozkłada moc w głośnikach o różnej
oporności…
Co do obliczeń typu 2,66Ohm itp, to do końca nie należy wierzyć w napisy na
kolumnach. Zdarzyło mi się być kilka razy przy pomiarze impedancji
głośników i tak na przykład głośniki 8Ohm mają minimalną oporność, a
raczej minimum ich modułu impedancji mierzonej w funkcji częstotliwości
przetwarzanego sygnału, w granicach 5-6Ohm i jest to jak najbardziej
bezpieczna wartość. Wygląda to mniej więcej tak:
http://www.audioton.republika.pl/dan/dan-gl7.jpg
Dla Bass Refleksu będą 2 maksima wokół częstotliwości rezonansowej, o ile
dobrze pamiętam.
Więc nie jest łatwo określić czy i w jak pełnym stopniu wykorzystamy moc
wzmacniacza. Moznaby to zrobić, gdyby pomierzyć dany egzemplarz głośnika w
danej obudowie i określić częstotliwość przy której wystąpią te
magiczne 4Omy i grać ten jeden dźwięk:)
A tak na poważnie, to te 4 czy 8 Ohm to taka orientacyjna, wypadkowa
wartość, przy której nic się z pewnością nie stanie. Jak widać na
załączonym obrazku, wzmacniacz nie raz i nie dwa obciążany jest niższą
impedancją, ale
a)nie jest to obciążenie ciągłe
b)nie rozkręcamy przecież cały czas wzmacniacza na full
c)wzmacniacz ma pewne rezerwy wytrzymałości, zabezpieczenia termiczne,
przeciwzwarciowe, itp. – niekoniecznie wzystko na raz:)
Dodam, że zdarzyć się może, że wzmacniacz 4Ohm obciążony kolumną 4Ohm
może się sfajczyć, bo akurat producent podał na nim te 4Ohm na wyrost, a
paczka miała mniej niż 4Ohm, ale w granicach tolerancji jej producenta.
Oczywiście to bardzo rzadkie przypadki, ale zdarzają się. Nie mówiąc o
spaleniu się wzmacniacza od wzbudzenia się jakiegoś elementu filtra. „Za słaby”
wzmacniacz może też uszkodzić „za mocną” kolumnę, kiedy go mocno
rozkręcamy w pogoni za głośniścią, a on rzuca zniekształceniami
harmonicznymi, które zamordują każden, nawet najwytrzymalszy głośnik:)
(szpilki prądowe przeciążonej końcówki – cud miód i orzeszki – albo spali
się końcówka albo kolumna)
Co do głośności to tak jak któryś z Kolegów wcześniej napisał, składa
się na to wiele czynników. To, że coś ma niższą impedancję, może
zostać zniweczone mniejszą skutecznością głośnika. Dodajmy do tego wpływ
typu, objętości obudowy i już jest „ciekawie”.
Same paradoksy, niewiadome, nie wiem jak ja tyle lat z tym wytrzymuję;)
Jedyne co mogę poradzić to praktyka, rozwaga i do X Ohmowego Y Wattowego
wzmacniacza >= X Ohmowe kolumny o mocy ok. 1,2-2*Y Watt;)
Jeszcze z praktyki dodam, że żeby w pośpiechu nie strzelić jakiegoś babola
przy podpinaniu równoległym, należy zapamiętać taką prawidłowość,
że:
Oporność wypadkowa RÓWNOLEGLE połączonych głośników JEST MNIEJSZA NIŻ
NAJMNIEJSZA ze składowych oporności.
W stresie i pośpiechu nie raz uratuje to wzmacniacz:)
Bo szeregowo to wiadomo – suma i już:)
Pozdr.
W poszukiwaniu odpowiedzi jak podłączyć 2 kolumny
równolegle do heada z jednym wyjściem trafiłem na to
link, pozwolę sobie zacytować posty:
-„Hello everyone. I have silly question – haw can I connect WCA411 to
ProFet5.1? Because I have one output on Profet, and two inputs on
WCA.(…)”
-„It doesnt matter which one you plug into – theyre both connected to the
speakers in parallel. The reason there are two jacks is so you can connect the
second one to a second cab if you wish.”
Wynika z tego, że w przypadku paczek Warwicka oba wejścia są połączone z
głośnikami równolegle, więc łączenie równoległe 2 paczek wygląda
tak;
-Łączymy output z heada z którymś z wejść w I kolumnie
-Łączymy wolne wejście z kolumny I z wejściem w kolumnie II
I mam pytanie – czy to działa dla dowolnych kolumn dowolnego producenta, czy
tylko Warwick daje w klumnach takie 2 zrównoleglone wejścia, którymi paczki
są spięte równolegle? A jak nie to jak inaczej podłączyć równolegle 2
paczki do wzmacniacza z jednym wyjściem?
No właśnie?
Witam!
Pytanie mądre jak wszystkie inne 😉
Posiadam 300 watowy wzmacniacz o 4-omowym oporze i podłączam równolegle 2
kolumy o 8-omowym oporze. Zasada mówi, że moc kolumy powinna być trochę
wyższa od mocy wzmacniacza, i teraz pytanie: jak liczy się moc kolumn
podpiętych równolegle? Czy każda z kolum powinna posiadać moc przynajmniej
300 watową, czy też moce te się sumuje, czyli można podpiąć dwie,
przynajmniej 150 watowe kolumy.
Dziękuję i pozdrawiam – Krzy
Znalazłem wątek w którym wyjaśnione jest wszystko jasno i przystępnie.
Niestety nie u nas 🙁
Zaiteresowanym polecam:
http://www.eden-electronics.com/forum/topic.asp?TOPIC_ID=12346&SearchTerms=bi-amp
to ja mam takie pytanie. jest np. wzmacniacz ,który powiedzmy że przy 4Ohm daje
200W, a na 8Ohm daje 140W i mam suwaczek 4-8 Ohm. Podłączam do tego pakę na
8 i teraz tak jak ustawię wzmacniacza na 4 ohm to będzie głośniej czy jak bo
tego nie kumam???
Nie mogę tego nigdzie ustalić jak się ma oporność a brzmienie/moc ale już
na głośniku a nie wzmaku???
Podaj nazwe. Przełączniki/sówaki są spotykane w lampowcach..
A najlepiej kupcie sobie miernik uniwersalny, taki za 15zł, kąbinujcie z
podłączaniem paczek, mierząc na wtyku który ma zostać podłączony do
Heda…
Aloha!
A ja mam takie kolejne pytanie. Moc kolumy winna być odrobinę większa od
mocy wzmacniacza. Ala jak to właściwie jest, gdy podłącza się dwie kolumy.
Mamy, dajmy na to, wzmacniacz 200watowy przy 4omach a przy 8 powiedzmy
120watów. Jeżeli podłączam jedną, 8omową pakę to winna ona mieć
przynajmniej 120watów czy 200watów. Z kolei gdy podłączam równolegle dwie
kolumny, to jaką winny one mieć moc?
Pozdrawiam – Krzy
Jeśli wzmacniacz ma przy 8Ohm 120W, to kolumna też powinna być najmniej
taka.
Jeśli chcesz podłączyć pod tego samego wzmacniacza dwie kolumny, to mogły by
być dwie po 8 Ohm, co równolwgle daje 4 Ohm, i przynajmniej 100W każda.
Czyli jest to prosta matematyka 🙂 Jeżeli podłączam równolegle dwie
kolumny, którą łącznie posiadają taką samą impedancję jak wzmacniacz,
to suma ich mocy powinna być przynajmniej tak duża jak moc wzmacniacza.
Tak
No nie do końca. Moc idzie wtedy po połowie na każdą kolumnę. I np jak do
500W wzmacniacza podłączysz paki 400W i 100W. to na każdą z nich pójdzie 250W –
100watowa paka prawdobodobnie pójdzie z dymem.
Czyli wzmacniacz Hartke HA 3500 350 W na 4 ohmy i 240 W na 8 ohmów będzie chodził
idealnie na pace Hartke 4,5 XL 400 W na 8 ohmów hę?
Nie do końca bo wzmacniacz nie rozwinie całej mocy paczki tylko będzie grał max
na 240 W.
NO I?
Paka powinna mieć 2x więcej mocy od pieca
Fajnie byłoby gdyby przed zadaniem pytania, użytkownicy zadali sobie trud
sprawdzenia czy ktoś nie pytał o to samo kilka postów wcześniej wcześniej
wcześniej wcześniej wcześniej ….
pewnie nie ;> jestem nowy i właśnie tego szukalem! kupilem heada i
zastanawialem się czy da rade podłączyć bas , który mam w furze (nie uzywam bo
zmienilem fure i się w nowej nie miesci 😉 wydaje mi się ze się nada. ma 4Ω i
800w przy czym wzmacniacz 4Ω i 300w)
anyway swietny txt.
pozdrawiam
Trid – co to za bas co się w furze nie mieści? kontrabas? 😀
Albo co to za fura, że się nawet bas nie zmieści? O_o
Może taka:
??
Ib, nie wiem czy żartujesz, ale profilaktycznie napiszę że jemu
najprawdopodobniej chodzi o samochodowy subwoofer 🙂 .
Trid, podłączyć pewnie by się i dało, ale grać na tym to raczej Ci się
nie uda, bo głośniki tego typu zwyczajnie do tego nie nadają. Zajedziesz go
bardzo szybko. Poza tym czy aby na pewno ma on 800 wat RMS, a nie jakiegoś
P.M.P.O czy innego ścierwa 😉 ?
no mam zamiar to ztestowac…jest to na bank 800w rms…z tym ze to nie jest
stricte głośnik przeznaczony dla gitarkę to wiem… i spodziewam się, ze się
nie obszczam ze szczescia…ale może na male plumkanie w domu starczy.
Mam wzmacniacza 3 Ohmowego z 1 wyjsciem, po podloczeniu 2 kolumn jednej 3 ohm,
drugiej 4 ohm (rownolegle podlaczonych) skrzywdze go?