W skrócie:
Plusy
– Ergonomia
– Precyzja wykonania
– Szerokie możliwości dostosowania brzmienia
– Świetna relacja ceny do jakości
[color=blue]EDIT: po roku grania ta relacja nie wydaje mi się już tak świetna[/color]
Minusy
– nieco za płytkie wcięcie w korpusie, dające ograniczony dostęp do najwyższych progów
[color=blue]EDIT:
– słabe przenoszenie najniższych dźwięków[/color]
EDIT:
Po roku używania moje odczucia uległy pewnej zmianie. Dzięki możliwości
obcowania z innymi instrumentami, zacząłem dostrzegać braki w brzmieniu,
zwłaszcza w najniższych rejestrach, o które chyba wszystkim nam chodzi.
Dopisałem zatem moje spostrzeżenia do listy zalet i wad.
Garść faktów
[*]Kolor: Yellow Natural
[*]Typ konstrukcji: solid body
[*]Konstrukcja gryfu: przykręcony
[*]Ilość strun: 4
[*]Liczba progów: 21
[*]Menzura: 34″/864mm
[*]Korpus: olcha
[*]Gryf: maple/klon
[*]Podstrunnica: rosewood/palisander
[*]Inkrustacje podstrunnicy: block inlays
[*]Rodzaj pickupa: 1 x P-Style + 1 x J-Style
[*]Przełącznik przetwornikowy: pokrętło blend
[*]Elektronika: 3 – pasmowy EQ
[*]Regulacja: potencjometr głośności, pokrętło blend,
regulacja tonów wysokich, średnich i niskich
[*]Osprzęt: chromowy
Ogólny rzut na gitarę
Ogólne, subiektywne wrażenia
Gitarę nabyłem w połowie listopada 2008. W drugiej połowie… 😉
Wybierałem i grymasiłem więcej niż zazwyczaj, ale uznałem, że to sprzęt
na kilka najbliższych lat (w życiu bym nie pomyślał, że
zmienię ją po roku :)) i nie ma co pochopnie podejmować decyzji.
Celem zapoznania się z tematem ograłem kilka innych gitar, m.in. Epiphone EB3
i Cort B4, z tych, które na dłuższą chwilę przykuły móją uwagę. Wybór
padł na Yamahę ze względu na naprawdę ciekawe i zróżnicowane brzmienie,
ergonomię gryfu i wyważenie. Po lekturze forum Basoofki miałem poważne
wątpliwości, czy wybrać wersję aktywną, czy może pasywną (BB414).
Bezpośredni kontakt z instrumentem rozwiał te wątpliwości. Siła sygnału i
zakres regulacji equalizera upewniły mnie w 100% co do przewagi aktywnej
elektroniki, w przypadku tego instrumentu.
Fajnym rozwiązaniem jest plastikowa płytka wciśnięta pomiędzy
potencjometry, z opisem każdego z nich. Pozwala szybko się zorientować,
który potencjometr jest odpowiedzialny za który parametr, zanim właściciel
sobie tego nie utrwali.
To, czy gitara się podoba, czy nie, to już zupełnie osobista sprawa. Moim
zdaniem – wygląda super: dyskretne, chromowane wstawki dodają jej nieco
elegancji, wielkie uchwyty kluczy nadają charakteru i są niebywale wygodne w
użyciu. Lakier jest położony równo, solidnie, a całość jest spasowana i
wykończona bardzo porządnie, bez żadnych „niedoróbek”.
Regulacja, precyzja
Gitarę regulowałem korzystając ze wskazówek Medawca (wielkie dzięki za
łopatologiczny opis) ( link),
a wszystko poszło łatwo i sprawnie. Gryf jest bardzo czuły na najmniejsze
manipulacje prętem, który go napina. Akcję strun udało mi się obniżyć do
około 3,5mm na 12 progu. Struny nie brzęczą o progi, a są naprawdę blisko
gryfu. Same progi nabite są bardzo precyzyjnie, bez żadnych ostrych
krawędzi, czy nierówności, o których nieraz czytałem w przypadku innych
gitar. Jedyną kwestią, której jeszcze nie dopracowałem, to wysokość
przystawek, ale to tylko kwestia czasu.
Klucze są bardzo precyzyjne i posłuszne. Gitara trzyma strój i nawet noszona
w miękkim pokrowcu wymaga tylko nieznacznej korekty przed graniem.
Brzmienie
Nie mogę powiedzieć niczego negatywnego w tym temacie. Szeroka możliwość
regulacji, jaką daje 3-pasmowy equalizer sprawia, że mogę dostosować
brzmienie do każdego klimatu, w jakim przyjdzie mi zagrać. Potrzebuję, rzecz
jasna, nieco więcej wprawy, żeby szybciej odnajdywać pożądane ustawienie,
ale to sprawa drugorzędna. Z moich dotychczasowych eksperymentów wynika, że
bez żadnego problemu mogę uzyskać zarówno ciepłe, mruczące brzmienie jak
i ostre, metaliczne, a do tego całą gamę brzmień pośrednich.
Gdyby były jakieś wątpliwości, co do kraju pochodzenia wiosła, to tu je
rozwiewam
Na koniec rzut na tył gitary z widokiem na klapkę od baterii
W skrócie:
Plusy
– Ergonomia
– Precyzja wykonania
– Szerokie możliwości dostosowania brzmienia
– Świetna relacja ceny do jakości
[color=blue]EDIT: po roku grania ta relacja nie wydaje mi się już tak świetna[/color]
Minusy
– nieco za płytkie wcięcie w korpusie, dające ograniczony dostęp do najwyższych progów
[color=blue]EDIT:
– słabe przenoszenie najniższych dźwięków[/color]
Stylowo wygląda i pewnie tak samo brzmi 🙂 Szkoda że to Yamaha 😛
Brzmi super. Ech, chciałbym mieć aktualnie za dużo pieniędzy, to bym sobie
kupił albo taką samą, albo 615 🙁 …
Weź se zdejmij tą plastikową płytkę przy potkach, bo wygląda paskudnie
:P. Poza tym, nie podoba mi się ten jaśniejszy pas drewna na środku korpusu,
no ale kwestia gustu :).
~=~=~=~=~=~=~
Look into my eyes and its easy to see
One and one make two, two and one make three.
Ja rozumiem, że to budżetówka, ale jak można kleić ze sobą trzy
przeróżnie wyglądające deski? Takie rzeczy to nie powinny się zdarzać w
basie, który jest w kolorze NATURAL! To samo było w Squierze jakimś jakiś
czas temu na forum. Strasznie mnie się to nie podoba takie klejenie
przypadkowych desek ze sobą. Nie kupił bym takiego basu nawet jak by brzmiał
ok. No i zdejmij ten plastik (tak jak już napisał Kaldraug!), bo wygląda to
jak z wsi górnej oborniczej z PGRem na czele 😉
Pozatym basik bardzo zacny! Bardzo lubię Yamaha i gdyby nie ta niedopasowana
olcha to by było już w ogóle cudownie…
Pzdr.
Co racja to racja, wizualnie to Twój egzemplarz jest bardzo taki se…
Bo ja wiem.. W miarę to pasuje, srodek masz z jednego kawalka drewna a
skrzydelka masz z innego. Przy czym skrzydelka się nie roznia od siebie. I w
miarę to się komponuje.
A plytke kolega sobie zostawil, żeby się nie mylic. Nauczy się to zdejmie.
wizualnie(od tylca, że tak powiem) egzemplarz wygląda cieńkawo…(ibanezbass
+999)
btw. ile cię ta przyjemność kosztowała?
______________________________________
mnie korpus przypomina odrobinę patelnię 😛 ale to już wiadomo, sprawa gustu
😉
Nawet tańsze/średnie Yamaha (seria BB) trzymają poziom moim zdaniem – wiem
to z doświadczeń (grałam na różnych modelach i sama mam 2 -nie, 3!- Yamaha
w domu). Nie wiem, czemu „szkoda że Yamaha”, ja myślę odwrotnie 🙂 Jak na
początek to tego typu basówka jest naprawdę dobrym pomysłem. Model
wyglądem przypomina pewne modele już niestety wycofane z oferty, naprawdę
niezłe – BB3000 (teraz bodajże została tylko w miarę podobna sygnatura MA).
Szkoda że już ich nie ma. Powodzenia w graniu i radości z użytkowania 🙂
Odpowiem na poziomie: szkoda, że Yamaha? Całe szczęście, że nie J&D
😛
Kaldraug: Ten plastik między potencjometrami trzymam „ku
pamięci”. Nie gram z ludźmi, a tylko dla siebie, więc „obciachowy” wygląd
nie bardzo mi przeszkadza. Do ludzi z tym nie wyjdę 🙂 A ten „jaśniejszy pas”
zobaczyłem dopiero na zdjęciach 🙂
Michal II: W relacji ceny do jakości sądzę, że ciężko
znaleźć coś tańszego. Uzbierasz na pewno 🙂
szorstkyy: bardzo lubię gotować i jakoś nie wyobrażam
sobie użycia patelni o tym kształcie, ale jak sam powiedziałeś: kwestia
gustu 🙂
ibanezbass: skąd wiesz, że to 3 różne deski? Wprawne oko
Ci podpowiedziało?
sernik: Chcesz kupić?
healfwer: Dzięki za zrozumienie. Wydawało mi się to dość
oczywiste z tą płytką, ale nie wszyscy skumali 🙂
nataliabasistka: uwierz, że na moje umiejętności/potrzeby,
to sprzęt i tak na wyrost. Bardzo mnie cieszy głębokie brzmienie i
nieprawdopodobny sustain, jakiego nie słyszałem wcześniej spod moich
obmierzłych paluchów. Z otrzymaniem tego modelu też miałem sporo
problemów. Zamówienie złożyłem 2. listopada, a gitarka znalazła się w
sklepie 18. Dzięki za odrobinę pozytywnych wibracji przy okazji mojej
pierwszej recenzji 🙂
Wszystkim dziękuję za opinie: i te dobre i te złe. W końcu po to jest taka
różnorodność sprzętu i nas, użytkowników, żeby każdy coś sobie
znalazł: i do pochwalenia i do skrytykowania 🙂
Dobrej nocy
Yamaha BB614
Nie musi być to wprawne oko. Poprostu to widać. Jak tego nie widzisz to nie
wiem – tym lepiej dla Ciebie bo Ci to nie przeszkadza. Ale powiem, że
widziałem z 10 różnych egzemplaży tej Yamaha w tym kolorze i nigdy nie
widziałem aż tak źle dobranych desek… A korpus każdej z nich był klejony
z trzech klocków drewna.
Dla przykładu – Twoja BB:
Jakaś inna z bardzo ładnie dobranymi klockami:
A tu jeszcze inna z źle dobranym jednym tylko kawałkiem drewna – tym na
górze:
Teraz widzisz? 😉
pozdrawiam. 😛
To tylko zdjęcia, Ibanezbass. Ile z nich widziałeś na żywo?
Yamaha BB614
ibanez : ta bardzo ladna Yamaha tez ma inne klocki i to wyraznie widac 😐
a wiesz, ze ma jeszcze gorzej klocki dobrane niż BB Biboka? Bo Bibokowa BB ma
deske rowno z preclem, na szerokosc pickow. A ta twoja „bardzo ladnie dobrana”
jest po prostu krzywa. Z góry deska wystaje ponad precla a z dolu zaczyna się w
mniej więcej 3/4 drugiego kawalka precla.
Wiec gdzie tu jest ladnie dobrane? na zdjeciach to może i slabo widoczne, to Ci
się podoba. ALe pod tym katem, przy takim swietle to by deski naprawdę musialy
się roznic żeby było widac.
Przyrzyj się jeszcze raz dokladnie.
Sądzę, że ta dyskusja nie ma większego sensu. Taka deska, czy inna, grunt
że brzmi dobrze.
Sądzę, że deski nie zostały wybrane przypadkowo. Słoje na tej górnej
części zaokrąglają optycznie kształt, a dolne są proste, optycznie
skracając tę część deski. Z tych gitar, które oglądałem, wszystkie
miały taki dobór słoi. Na żywo, różnica kolorystyczna jest bardzo
niewielka, a efekt na zdjęciach jest prawdopodobnie związany z różną
charakterystyką odbicia światła lampy. Pewnie gdybym był specem od
fotografii, umiałbym temu zapobiec 🙂
Yamaha BB614
Dobra niech Wam będzie 😉 Przyjmijmy te rózne dewchy jako zaletę, która
sugeruje nam, że to deska od gryfu i bas jest neck thru body 😉
Jednak ciągle jestem zdania, że takie rzeczy w basach z pernamentnym lakierem
nie powinny mieć miejsca. Z tego powodu większość firm i lutników robi
coś takiego jak top na wierzch. Dla mnie to estetycznie
po prostu nie przechodzi.
Spoko. Dobrze, że wyraziłeś swoją opiniię 🙂 Mi ta konstrukcja absolutnie
nie przeszkadza. Top wprowadza pewne przekłamanie,
sugerując, że korpus jest z jednego kawałka drewna, a więc w moim odczuciu
byłby to tylko zbędny bajer. Tu konstrukcja jest prostsza, czyli pewnie też
tańsza, w związku z tym. Sam zauważyłeś wcześniej, jest to bas
niskobudżetowy.
Yamaha BB614
O tym czy bas jest niskobudżetowy nie świadczy jego konstrukcja. Są basy NTB
za tysiaka, a są basy bolt-on (czyli w Twoim mniemaniu budżetowe), za grube
tysiące dolców. Dla przykładu: sadowsky, musicman, czy nawet ritter który
kosztuje nawet i 50 tysiaków złotych…. Pozatym widziałeś kiedyś Fender
NTB? Wszystkie są przykręcane, ale do budżetówek im daleko(przynajmniej
dawniej)… Tak samo MM, wszystko BO, ale to mimo to profesjonalne basy.
jeśli chodzi o ksztalt korpusu,główki i te przystawki to jestem zdecydowanie
nie.jak dla mnie ten EQ i markery ratują Basik przed rzuceniem go na stos ;p
A czy ja gdzieś zasugerowałem, że neck through to konstrukcje droższe???
Chodziło mi raczej o to, że najpierw stwierdzasz sam, że jest to gitara
„budżetowa”, a potem wypunktowujesz ją za niespełnione w Twoim odczuciu
warunki estetyczne.
Wątek robi się nieco bezsensowny, moim zdaniem.
Yamaha BB614
yamahy z serii BB sa bardzo fajnie brzmiacymi basami i przy okazji calkiem
brzydkimi. 🙂
nie mniej gratuluje. dobry wybor. 🙂
spluker: dzięki za pozytywny akcent, bo już się zaczynałem zniechęcać do
tej recenzji i prawie podjąłem decyzję o niepisaniu następnych 🙂
Yamaha BB614
oj coś ty taki miętki;)
nie nie chciałbym tylko z ciekawości a jestem takim leniem, że nie chce mi
się sprawdzać.
______________________________________
kurcze bibok.
nie przejmuj się. skoro kupiles intstrument to raczej kupiles ten , który ci się
podoba. na ktorym ci się dobrze gra i na ktorym brzmisz tak jakbys chcial
brzmiec. a jeśli na taki cie nie stac to kupujesz taki , który brzmi najblizej
tego co chcesz osiagnac. wiec nie powinienes się az tak przejmowac zadnymi
opiniami.
co do klejonej dechy korpusu to wiekszosc basów tak ma w dzisiejszych czasach.
i nie wydaje mi się żeby to mialo az TAKI wplyw na jakosc brzmienia. wez np.
basy z gryfem neck through body. przecierz te basy to jedna wielka sklejka ,a
jednak uwaza się je za wyzsza polke właśnie z tego powodu.
jeszcze inna sprawa ,ze drewno nie jest az TAK wazne jeśli chodzi o brzmienie.
szczegolnie w basach w tym przedziale cenowym. z drewnem to można wydziwiac
odnosnie brzmienia w basowkach ponad 10k. wedlug mnie na brzmienie dużo
bardziej niż rodzaj i jakosc drewna wplywa jakosc przystawek ,rodzaj strun lub
chociarzby to w jaki sposob grasz ,czy poporstu jakie masz palce. nie mowiac
już o wzmacniaczu i ustawieniach. w tej Yamaha masz poza tym uklad aktywny.
naprawe przyzwoitej jakosci uklad aktywny. takie uklady maja to do siebie ze
nawet w totalnie lipnych basach potrafia zagadac sympatycznie. przekonalem się
kupujac kumplowi basik za 500zł tutaj w anglii. potrzebowal czegoś o
roznorodnym brzmieniu w tej cenie bo nagrywa w domu sobie kawalki ,a sam jest
gitarzysta. kupilem mu tani bas 5strunowy filmy shine z aktywem. gada naprawdę
dobrze mimo ,ze naprawdę nie powinien 😀
wiec.
ta Yamaha jest calkiem niezle wykonana. jakosc elektorniki jest naprawdę
wysoka. hardware ma tez calkiem solidny. gra az milo.
czego chciec więcej ? 🙂
jeszce raz gratuluje 🙂
czego chciec więcej – ladnego drewna 🙂
tutaj to i tak jest dobrze, to tylko estetyka.. Przynajmniej widzisz, czy sa
jakieś „dziury” seki czy coś. A co widac pod ladnym topem albo grubym
lakierem?:)
no co prawda to prawda ze nigdy nie wiadomo co pod lakierem się kryje. mój
znajomy (starszy koles – kumpel ojca mojej kolezanki. gralismy prae razy
bluesa) nie wiem jakim cudem był w fabryce gibsona w usa i widzial jak powstaja
tamtejsze gitary. no i mowil ze jak skladaja korpusy les pauli to te , które
musialy być klejone/szpachlowane/maja chamskie sęki ,że prawie gałąź z
dechy wystaje dawali na gitary z lakierem a te ladnie wygladajace dawali na
sunbursty itp. mimo ze to na przyklad był ten sam model gitary.
fajny bas fajnie brzmi ale ma wielką dupe ala DEFIL luna;p z reszta mi się
tylko fendery, mm, ricki i laklandy podobają;p
Mroku – jak będziesz starszy i zauwazysz, ze dziewczynki nie sluza tylko do
przeszkadzania i niszczenia babek w piaskownicy, to stwierdzisz ze kawal „d*py”
ma swoje zalety 😀
mnie tam się podoba.
Gratuluję jednego z najbardziej stylowych wioseł ze stajni Yamahy.
Świetny instrument!
niech se będzie z 3 paskow: z nagasaki, hiroszimy i pripyatii, i klejony na
śline, byle się nie rozpadl i brzmial, grałem na podobnym jeno pasywie, dość
toporne to to, ale brzmi niezle 😛
Decha wyglada jak mebel ;p
KLIK
Jajo, nie wiedziales ze basy z kredensu po babci sa najlepsze?
Taki kredens jest odpowiednio zakonserwowany, ma odpowiednia wilgotnosc, drewno
nie jest wybrakowane, przeca to przedwojenna produkcja.
Nie ma co narzekac.
jak meble to wygladaja basy takie jak masz w avatarze jajo. a szczegolnie taki
jak ma kapral/les.
to nie dechy wygladaja jak meble, to meble wygladaja jak dechy, jeno wy się nie
znacie 😛
dobra skip, daj na luz bo ja się gubie kurde 😀
Dzieki, mazdah 🙂
spluker, nie to, żebym się jakoś strasznie przejął, tylko dyskusja
zaczęła się już w pewnym momencie totalnie jałowa robić (o wyższości
Świąt…), że wymiękłem. Jest dokładnie tak, jak napisałeś. Nie
potrzebuję w tej chwili innego/lepszego sprzętu. Nie gram zawodowo i nie
zamierzam, póki co. Byłoby raczej dziwne, gdybym przy moim poziomie
umiejętności wydał niewiadomo jaką kasę na sprzęt. Natomiast to, co
napisałeś o tej fabryce w USA (zgroza, swoją drogą) też potwierdziło
część moich obaw, które podsuwały mi pomysł kupienia gitary
niezamalowanej żadnym nieprzeźroczystym lakierem.
Skipioza: w jakim sensie toporne? Nie pytam zaczepnie, tylko nie bardzo
rozumiem.
healfwer: może właśnie wymyśliłeś sposób na recycling starych mebli?
😀
Miłego piątku wszystkim 🙂
Poczytajcie z czego powstała gitara Briana Maya to nie będziecie sobie z
takich rzeczy jaj robić 🙂
O, tu na przykład ->
http://www.pl.wikipedia.org/wiki/Red_Special
I w ten brutalny sposób zakwas rozwiał marzenie o unikalnym i, być może,
dochodowym pomyśle na biznes 😉 😀
Mi się podoba bardzo 🙂
A co do YAMAHY to 97% gitar tej marki nawet te najtansze brzmia bardzo fajnie
(nie mówiąc o trb , które po prostu gadaja przepieknie) i sa bardzo wygodne.
Groove is in your soul!
Zgadzam się w 100%!! 🙂
Wogóle to jestem fanem basówek Yamahy, prawie tak samo jak ibaneza! 🙂
A serie BB, zwłaszcza z tym cieniutkim singlem i aktywnym preampem po prostu
uwielbiam!! Dla mnie te basy brzmią perfekcyjnie jak za tę cenę. Wygląd
też jest dla mnie elegancki – tylko w tym akurat egzemplażu nie podoba mi
się to klejenie. Tyle.
pozdrawiam.
Mam to wiosło tylko że w kolorze srebrnym i jestem z wiosła zadowolony –
zadowolony bardzo. Mam też jazza meksyka droższego o tysiaka i Yamaha ma
duuuuże walory/możliwości brzmieniowe. Jest cieplejsza i zmieniasz dźwięk
jak chcesz i do czego chcesz. Jedną muszę wyhandlować i w mordę jeża nie
wiem którą…
jakoś nie bardzo mi się to widzi, np. jeżeli chodzi o zmianę barwy, a
wizualnie to o dupe rozbić. Nie mam przekonań co do tego typu wioseł! a poza
tym to „Yamaha” 🙂
grałem na tym, ale ciężko mi powiedzieć do jakiego rodzaju muzyki się to
nadaje, na początek jednak nie powinno zaszkodzić
basista running wild gral na tym jeno na piątce 😛 posluchajcie se utwor
conquistadores 😛
Skipioza: faktycznie 🙂 Aż miło popatrzeć 😉
Yamaha BB614
decha tej gitary nieodparcie przywodzi mi na myśl stary stół mojej ciotki XD
nie, to stol twojej ciotki przywodzi ci na mysl deche tej gitary 😛 tylko
jeszcze o tym nie wiesz 😛
Ibanez bas tak nażekał, a SkyWaya na takie cus przerobił.
wiem wiem, SkyWay a yamaha, no ale liczy się fakt
A ja zamierzam właśnie taki bas nabyć. Ino czarny 🙂 Ewentualnie
bordowy.
GRUNT TO PODSTAWA
biały roxor
GAJOWY: Polecam. W miarę ogrywania gitarka ciągle zyskuje w moich oczach.
Poczekaj tylko może, żeby kurs dolara trochę spadł, bo gitarka, z tego co
widzę, zdrożała od 200 do 500zł, w zależności od sklepu…
Yamaha BB614