Recenzja albumu ‘Tom Petty & The Heartbreakers Live at Fillmore (1997)’
Recenzja albumu ‘Tom Petty & The Heartbreakers Live at Fillmore (1997)’
Po śmierci Toma Petty’ego fani mogli jedynie spekulować, jakie skarby kryją się w archiwach artysty. Teraz, z okazji wydania ‘Live at Fillmore (1997)’, dostajemy okazję do ponownego przeżywania jednych z najlepszych chwil na scenie przez Tom Petty & The Heartbreakers. Rezydencja zespołu w legendarnym klubie Fillmore w San Francisco przedstawiona na tym albumie to, jak sam Petty określił, ‘punkt kulminacyjny naszego wspólnego czasu’.
Box set dostępny jest w formacie 2 płyty CD lub 3 płyty winylowe, a także w edycjach deluxe, oferujących podwójną liczbę utworów. Różnorodność każdego wieczoru spędzonego w Fillmore ukazuje zespół w całej jego różnorodności – od przeróbek swoich największych hitów, przez mniej znane kawałki, po liczne covery.
Basista The Heartbreakers, Howie Epstein, w tym czasie był nieodłącznym elementem zespołu, swoimi pełnymi zakresu liniami basowymi spajając kompozycje. Jego rola w blisko 12-minutowej wersji utworu ‘It’s Good To Be King’ pokazuje, jak znakomicie potrafił on wspierać solówki swoich kolegów z zespołu.
Album ‘Tom Petty and The Heartbreakers Live at Fillmore (1997)’ dostępny jest obecnie na CD, winylu, w edycji deluxe na CD i winylu oraz jako cyfrowe pobieranie (iTunes i Amazon MP3).
Czy ‘Live at Fillmore (1997)’ to obowiązkowa pozycja dla fanów Tom Petty?, Jakie formacje dostępne są dla albumu ‘Live at Fillmore’?, Kim był basista The Heartbreakers w 1997 roku?, Jakie utwory znajdziemy na albumie ‘Live at Fillmore (1997)’?, Gdzie można nabyć album ‘Live at Fillmore (1997)’?