Witam zabrałem się za recenzje BASS V-AMP-a PRO Behringera. Jedni twierdzą,
że nie warto go kupować inni, że tak. Postaram się przybliżyć nieco ten
kombajn zwany multiefektem. A więc na początek opis szczegółowy podany
przez producenta.
Efekt (symulator i multiefekt) do gitary basowej z wyjściem
cyfrowym
-32 symulacje wzmacniaczy i 23 symulacje głośników (125 miejsc w pamięci
dla ustawień – 25 banków po 5 ustawień)
-Efekty: Noise Gate, Compressor, Wah-Wah, efekty modulacyjne, Delay, Reverb
-Wejścia audio: 6,3 mm mono jack
-Wyjścia: analogowe stereo jack 6,3 mm, wyjście słuchawkowe z regulacją
głośności jack stereo 6,3 mm
-Wyjścia cyfrowe: AES/EBU i SPDIF, konwerter A/D 24-bit/96kHz, symetryczne XLR
oraz cinch
-Midi: In/Out/Thru, 5-pin DIN
-Dynamika A/D: 100 dB (D/A: 92 dB)
-Wymiary (WxSxG): 89 x 482 x 135 mm
-Waga: 2,6 kg
-Inne: zasilacz wewn., synchronizacja WordClock, inserty pre/post, tuner,
wyświetlacz 2-cyfrowy 7-elementowy LED.
Wygląd:
Jest to efekcik montowany w racku rozmiar 2U. Dostęp do pełnej regulacji jest
pod ręką czyli Gain, Volume, korektor Bass, Mid, Treble następnie Tuner ,
wejście do Edit oraz przycisk Tap. Kolejno potencjometry Compressor, Effect i
Master. U góry mamy od lewej potencjometr do zmiany symulacji kolumn,
wzmacniaczy oraz efektów Drive, czyli przestery gitarowe. Po środku
wyświetlacz, który jest nam niezbędny do obsługi. Nad nim przyciski od A do
E, czyli wybory banków efektów oraz zmian dokonywanych w edycji. No i po
prawej stronie potencjometr do wybierania efektów.
Działanie:
Efekt jest wyposażony w przedwzmacniacz, co daje nam naprawdę duże
możliwości ustawienia i pozyskanie dobrego brzmienia. Posiada 32 symulacje
wzmacniaczy i 23 symulacje głośników począwszy od takich jak Ampeg,
Marshall, Trace Elliot, SWR, Fender, Mesa Boogie, Gallien Kruger, Polytone,
Vox, Leslie na rodzimych produktach Behringera skończywszy. Bardzo duże
możliwości ustawień symulacji, niezależnie można dopasować wzmacniacz do
kolumny i dokładamy efekcik, jaki nas interesuje. Nie sposób tego wszystkiego
opisać. Posiada wbudowany tuner, kompresor i dodatkowo nasycenie efektu. Do
tego bramka szumów, podwójny korektor, podwójna regulacja przesterów. Mamy
jeszcze taką ciekawostkę, czyli gdziekolwiek gramy, w studiu czy na scenie,
mamy możliwość wyboru mikrofonów oczywiście symulacji oraz wybranie czy
gramy na dwóch zestawach wzmacniających (wzmacniacz + kolumna x2, czyli w stereo),
czy też w standardowym ustawieniu. Można dorzucić jeszcze efekcik do tego.
Zalecam używanie efektu z kontrolerem nożnym Behringera MIDI FOOT CONTROLLER
FCB1010, ponieważ jest wtedy więcej możliwości, niestety to sporo
kosztuje.
Posumowanie:
+ duże możliwości kreowania brzmienia
+ solidne wykonanie
+ duża ilość symulacji wzmacniaczy i kolumn
– niezbyt dokładny tuner
– brak w zestawie kontrolera nożnego
– brak instrukcji w jęz. polskim
www.planetdj.com/images/BASSVAMP-PRO.jpg
sledz – dopisz jeszcze w jakich cenach go można kupić
zasadnicze pytanie .. w jakim przedziale cenowym kreuje się to cuś ??
mati
Ceny są różne zależy jaki sklep ale orientacyjnie to od ponad 700 do 812
PLN. Szczerze ja zapłaciłem półtora roku temu 700zł. Ale jak widać ceny
się zmieniają.
ja pol roku temu sprzedalem mojego malo używanego w stanie sklepowym za 450zł
:))
oplaca się! zoomika b2 i b2.1u zjada na sniadanie 🙂
Hmmm… Parametry ma takie jak mała wersja v-ampa, różnią się brzmieniem?
małego v-ampa mam do sprzedania nowka sztuka gg 2127788
Witajcie.
Kupiłem Behringer BASS V-AMP za śmieszną cenę 100zł. Mam do was pytanko,
bo bawię się nim i sporo rzeczy odkryłem, ale nie potrafię załączyć
przesteru. Wiem, że ta maszynka ma różne przestery, ale siedzę i siedzę i
ni mogę niczego znleźć. Kręce wszystkimi potkami i nic…
Poczytaj instrukcję.
Średnio mi pomogłeś. Na forum widzę jest co najmniej 4 posiadaczy tego
sprzętu, a sporo pewnie nie wypowiadało się w tym temacie. Wydaje mi się,
że to nie jest jakiś biały kruk i sporo osób potrafi się z nim
posługiwać z zamkniętymi oczami.
Znalazłem już przester, ale tylko jeden. Wydaje mi się, że powinno być
kilka różnych, bo przecież od takich zabaw jest multiefekt. Za to udało mi
się uzyskać brzmienie prawie identyczne z jakim gra Lemmy (https://www.youtube.com/watch?v=Tytz4k_3G2M KLIK – 1:35), ale staram się
znależć coś co zabrzmi na najniższych dźwiękach do ciupania metalcoru,
thrash i death metalu no i przede wszystkim coś co zagra na paluchu, bo
kostką gram raz na ruski rok.
jestem ciekaw akurat jak to pudelko może zastapic ci ricka i marshalla…
Wiadomo, że nie jest to dokładnie tak samo, ale brzmi bardzo podobnie. Od
razu jak usłyszałem jak za gada na kostce to na myśl przyszedł mi Lemmy.
Wiadomo, że odbiega od tamtego brzmienia, ale to norma. Nawet jakbym miał
tego Ricka to nie zabrzmiało by to dokładnie tak samo, bo każdy ma trochę
inna artykulacje i gra na innych ustawieniach. A Marszala właśnie używałem
– nie mojego, ale był pod ręką. Po za tym użyłem słowa „prawie”, więc
czepianie się jest z leksza nie na miejscu. Jak na wartość całego mojego
sprzętu zagadało przyzwoicie. Po za tym swoje posty na tym forum ograniczam
do minimum, bo czepialstwo się o wszystko strasznie je psuje. Znam osobiście
parę osób, które robią tak samo. Powód jest prosty – jak mam pod swoim
postem widzieć wypowiedzi osób, które starają się zrobić ze mnie idiotę
udając, że się nie widzi części słow (w tym przypadku jednego), które
bardzo zmnieniają sens mojej wypowiedzi to wolę nie pisać nic i mieć
spokój. Gdyby admini się za to wzieli to byłoby tu 3x więcej postów z 3x
bardziej wartościową treścią. Dziękuję, za przeczytanie mojego zdania na
ten temat do końca. Ciekawy jestem, kto i co napiszę na temat tego posta –
już nie mogę się doczekać. Bawi mnie to lepiej niż większość
dowcipów.
Wszysrkie fukcję już odkryłem, więc prośba już nieaktualna 🙂