Opinie

Epiphone Thunderbird IV

Epiphone Thunderbird IV gitara epiphone thunderbird iv„Ptak jaki jest, każdy widzi”:)

Początkowo miało to być zaspokojenie fanaberii na GrzmotoPtaka, ale coraz
bardziej lubię to wiosło i ostatnio mam je w rękach częściej niż
pozostałe.

Kupiony „bo była okazja”, a teraz służy jako baza do modyfikacji:

– od razu otrzymał przezroczysty pickguard

– struny wymienione na komplet BEAD z pięciostrunowego setu stalowych,
czerwonych Warwick’ów 40-130

– siodełko rozpiłowane odpowiednio do strun

Następne planowane modyfikacje:

– pasywny Bassblaster od Merlin’a pod gryf

– przerobienie elektroniki na Vol + Vol + 3-pozycyjny przełącznik

– być może mosiężne siodełko, żeby dodać nieco góry

Wyleczyłem się (tzn. Koledzy z Basoofki to zrobili) z wymiany trzypunktowego
mostka na jakiś całkowicie przylegający do korpusu.

Polecam podobne eksperymenty, bo nakłady niewielkie, a frajdy cała masa:)

Inni czytali również