[combo] Gallien-Krueger Backline 112
Ekhem, ekhem…
Prędzej czy później każdy basista stanie przed pytaniem: jaki piec kupić
na próby?
Kiedy zobaczyłem na Allegro promocję Kustomów (1200W za 1700zł) chciałem
się szybko zadłużyć i kupić to monstrum, jednak po jakimś czasie
zmieniłem zdanie z powodu wagi pieca (73kg!). Zacząłem szukać czegoś
małego, lekkiego, ale dającego kopa. Trafiłem na wyprzedaż Boxów, jednak
postanowiłem najpierw przejechać się do sklepu muzycznego, aby przekonać
się, jak duża będzie równica w brzmieniu głośników różnej wielkości.
Tam Gallien-Krueger Backline 112 od razu przykuł móją uwagę.
www.sklep.all4m.com/catalog/images/112blcombo.jpg
Trochę suchych danych:
– Moc: 100W
– Filtry: Contour Switch
– Equalizer: aktywny 3-pasmowy
– Regulacja: Master
– Wyjścia: Lineout, Phones and Speaker Out
– Wyjście głośnikowe: 1/4″ jack
– Głośnik: 1xGK-Paragon 12″, 150W, 8ohm High presence Voice Coil
– Waga: 40 lbs (około 20kg)
– Wymiary: 14.9″W x 18.3″H x 15.35″D
– Cena: od 1290zł w Riffie do 2000zł w niektórych sklepach
Wykonanie:
Piec jest wykonany naprawdę porządnie (w końcu made in USA), jest obity
„dywanikiem” (który podobno ma tendencje do brudzenia się). Stalowy grill
wygląda zabójczo, jednak bez trudu można dotknąć paluchem membrany
(chronić przed dziećmi!). Trochę brakuje gumowych nóżek. Z tyłu ma
ścięty dół, aby można było stawiać go jako odsłuch, oraz górę, skąd
wystaje (bodajże) końcówka mocy. Daje to cudowny efekt wizualny, całość
nie jest „kwadratowa”. BassReflex znajduje się z tyłu, dzięki czemu przednia
płyta jest nieduża. Rączka jest jedna na górze.
Technika:
Mamy tylko jedno gniazdo wejściowe. Obok niego znajduje się przycisk, którym
wyciszamy o 10dB sygnał z gitary, jeśli posiadamy aktywa. Muszę przyznać,
że jest to ciekawe rozwiązanie. Mamy do dyspozycji jeszcze wejście na
footswitch oraz dodatkowe wejście na odtwarzacz mp3 lub drugi instrument. Na
tylnym panelu mamy 3 wyjścia: na słuchawki, kolumnę (do którego wpięty
jest jack z głośnika) oraz liniowe. Trochę boli to, że nie można
podłączyć do comba drugiej kolumny. Da się to zrobić tylko odłączając
głośnik w piecu. Dlaczego? Wzmacniacz ma minimalną impedancję 8 ohm.
Brzmienie:
Brzmienie jest naprawdę przyzwoite, kiedyś kręcąc na oślep gałami
ukręciłem coś a’la Flea. Dwunastocalowy głośnik może nie da tyle dołu,
co piętnastka, ale ta „głębia” jest. Nie zamontowano w nim tweetera,
jednak mimo to górka przy klangu aż piszczy. Brzmienie bez korekcji jest
ciepłe. Bardzo ciekawy jest filtr Contour Switch, który podbija o 2dB
częstotliwość 50Hz oraz o 3dB 7kHz, a wycisza o 10dB 500Hz. Po wciśnięciu
magicznego przycisku brzmienie staje się jakby wygładzone i pełne. Świetnie
sprawdza się to zarówno przy klangu jak i przy grze innymi technikami. Piec
ma wbudowany overdrive (o czym dowiedziałem się już po kupnie). Przy
włączonym przesterze i filtrze otrzymujemy crunchowe, punkowe brzmienie, przy
wyłączonym filtrze bardziej metalowe. Jeśli chodzi o moc, to na czystym
kanale spokojnie przebijam się przez perkę na połowie mocy, podłoga i gary
drżą. Na 100% rozkręciłem Backline’a raz, wystawiłem na balkon,
zagrałem jedną nutę i podziwiałem podbijające się do lotu ptaki.
Oczywiście brzmienie było wtedy trochę zniekształcone, jak chyba w każdym
piecu. Przester jest niestety dużo cichszy, przy przełączaniu kanałów
trzeba dodatkowo kręcić gałami.
Podsumowanie:
GK Backline 112 to naprawdę porządne, dobrze gadające combo w całkiem
przystępnej cenie, które w zupełności wystarczy na próby i małe występy.
Łatwo je przetransportować z punktu A do punktu B, a nawet C. Wadą jest na
pewno to, że nie można podłączyć drugiej kolumny, ale i bez niej
głośność jest wystarczająca.
14 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Ładnie się prezentuje.
ej ale jest line out to jak niemozna podłaćzyć ? mam sam i wg mnie trochę
zamało mocy … bym potzrebował czegosgłosniejszego … ale piec naparwde w
pożo ma zajebisty sound i polecam 🙂
Line out wysyła tylko sygnał. Więc trza jeszcze końcówki mocy między line
out a głośnikiem, żeby zagrało.
zacne combo grałem.
ale za łatwe w transporcie go nie uważam, bo za co złapać? Na pewno nie za
tą niewygodną rączke na górze.
Pzdr.
No mógłby mieć dwie rączki po bokach, fakt.
Ale poza niewygodnym transportem i niewystarczającą do grania na dużej
scenie mocą, myśle że jest to najlepszy piecyk w tym przedziale cenowym.
Bardzo niezły piecyk. Sam taki mam i nie sprawia żadnych kłopotów.
Naprawdę polecam.
A jak wypada na tle konkurencyjnych: Ampega BA-112 i SWR LA-12 ?
Wątpię, żeby ktoś ogrywał wszystkie 3 piece, aby mógł je porównywać.
Na pewno GK ma większą moc.
Gdzie można to cudeńko ograć?
w Kaliszu np.
Polecam ten piecyk, niedawno taki nabyłem i na próbach daje rade
wyśmienicie.
Też jestem w posiadaniu tego pieca. Nie narzekam, bo brzmienie ma przyzwoite,
ale jak dla mnie jest troszeczkę za cichy. Recenzja przyzwoita 😉 GK Backline
112 są robione w Chinach a nie w Stanach.To tyle 😉
klik! (www.img232.imageshack.us/img232/3806/beztytuuqas.jpg)
Kiedyś były robione w Stanach, teraz przenieśli produkcję do Chin.