planuję kupić zadowalające combo lub head + kolumny, i tu już na początku
pojawia mi się problem, bo co lepsze na próby i koncerty? wiadomo że comba
na koncertach raczej mało się sprawdzają, lepiej mieć jakaś kolumnę 4×10
i do tego porządną głowę,ale za tym idą też koszty..
a więc do rzeczy, byłam w sklepach ogrywałam no i wpadły mi w oko:
– combo Markbass Mini CMD151P
– i Hartke 3500 + Hartke 410B XL
no i w sumie napaliłam się na tego mark bassa,ale to takie małe i niepozorne
ale jednak tyle mocy w sobie ma;] no i w sumie przy tych 400w w RMS powinno
dawać radę na koncertach, ale zawsze sobie wyobrażałam siebie a za mną
kolumna 4×10 (no w przyszłości coś większego)
co byście wybrali na moim miejscu?!
Aa no i ogrywałam jeszcze jakiegoś Ashdowna ale jakoś szczególnie nie
podobał mi się i chciałam ampega jakiegoś,mówię tu oczywiście o combie
ale w żadnym sklepie w Łodzi nie mieli O_o