W skrócie:
Plusy
– możliwości brzmieniowe
– wygoda
– ciężar ( bardzo lekkie wiosło )
– bardzo podatny na artykulacje
Minusy
– 20 progów
– nie na każdym piecu zabrzmi ( nawet na górnopółkowym )
– cena ( strasznie duży rozrzut cenowy )
– delikatny lakier
Jako, , że jest to instrument mało popularny ,byłem nakłaniany do napisania
recenzji.
W końcu wziąłem się do roboty i opisuję mój prawie 50-letni
egzemplarz.
Instrument używany przez takich jak: Allen Woody (ABB,Gov`t Mule),Jack Bruce
(Cream), Andy Fraser (Free), Bill Wyman (Rolling Stones), Trevor Bolder (David
Bowie), Glenn Cornick (Jethro Tull), and Chris White (Zombies), Jermaine
Jackson ( Jckson 5 ), Jared Followill (Kings of Leon), Mike Watt (Iggy and the
Stooges).
Budowa:
– Korpus: Mahoń ( one piece )
– Gryf: Mahoń ( set-neck )
– Podstrunnica: Palisander
– Progi: 20
– Menzura 30,5″
– Pickupy: 1 x humbucker, 1 x mini humbucker ( w środku znajduje się
jeszcze przetwornik indukcyjny dający lekkie ło )
www.images35.fotosik.pl/137/a343c151b1b6c908med.jpg
Wygląd:
Wygląd instrumentu jest bardzo kontrowersyjny, jednym może się podobać
innym nie, może to za sprawą Angusa Younga i AC/DC , bo tak najczęściej
kojarzy się ten oto kształt. Mnie kojarzy się z Jackiem Brusem i Andy
Fraserem.
Mój model wykończony jest w kolorze Cherry, dostępne były także w
kolorach: walnut, ebony, natural i white.
Przy dużym użytkowaniu, moja basia dosyć szybko się ściera i każde
uderzenie pozbawia jej lakieru ( niestety tak już ma )
www.images39.fotosik.pl/279/f9711fe20e13dc61med.jpg
Wykonanie
Co do wykonania, w zasadzie nie ma się co czepiać, jedyne , to prożek który
był co prawda kościany,ale wyglądał fatalnie ( co może być sprawką
poprzedniego właściciela )
Tak na prawdę ciężko dyskutować o wykonaniu przy tak starym
instrumencie.
Wygoda
Jako, że menzura jest krótka, instrument ten jest bardzo wygodny.
Gryf idealnie leży w łapie, rozstaw strun nie jest zbyt wąski, choć mogło
by się tak wydawać. Dla posiadaczy małych łapek jak znalazł.
Brzmienie
Trzeba zacząć od tego, że już sama decha gra bardzo głośno i szlachetnie,
co dziwne odzywa się równo we wszystkich pasmach. Potworny sustain, od czasu
do czasu trzeba dokręcać wszystkie wkręty, żeby się nie zdziwić, że
nagle odpada nam straplock, decha bardzo przenosi drgania.
Kolejna sprawa jest możliwość kreowania brzmienia.
Cztery potencjometry + czteropozycyjny przełącznik dają dużo
możliwości,
ja sam żeby to ogarnąć potrzebowałem kilku tygodni.
Podsumowując brzmienie:
Wykręcimy piękny kontrabasowy dół, przez charakterystyczny nosowy środek,
aż po przesterowaną górę, jak i brumiący basowy zamulacz. Oczywiście bas
nie nada się do kciukowania ze względu na swój vintagowy charakter,
aczkolwiek też coś w tym brzmieniu jest.
Dodatkowo ów magiczny przetwornik indukcyjny który działa tylko w jednej
pozycji (duzy humbuck) dodaje tego bliżej nieokreślonego ło ło.
Należy także dodać, że EB-3 jest wymagający, to znaczy bardzo podatny na
artykulacje, co moim zdaniem jest jego wielkim plusem.
Próbki na razie takie, ale obiecuje, ze będą lepsze.
https://basoofka.net/galeria/gibson-eb-3-1961r-probki-1/
https://basoofka.net/galeria/gibson-eb-3-1961r-probki-2/
https://basoofka.net/galeria/gibson-eb-3-1961r-probki-3/
https://basoofka.net/galeria/gibson-eb-3-1961r-probki-4/
https://basoofka.net/galeria/gibson-eb-3-1961r-probki-kostka-na-prosbe/
w przykładowym miksie
www.w328.wrzuta.pl/audio/6tTFv3I9gXR/osly_-_hard_to_handle_cover
Tutaj blusik nagrany na szybko, udaje kontrabas w dole
www.w345.wrzuta.pl/audio/308V1jqY77v/blusik;
Klangiem, (nie powinienem tego robić bo to gwałt na tym basie, struny half
roundy 🙁 , a i ja musiałbym sobie kciukowanie przypomnieć,ale…dla
ciekawych)
www.w268.wrzuta.pl/audio/3anVOVEv0np/eb3_kciuk
Podsumowanie
Ja osobiście uważam, ze wiosło jest b.dobre, sprawdziło mi się już w
wielu gatunkach muzycznych, chociaż nie ukrywam w rockowej, bluesowej i
folkowej muzie sprawdza się najlepiej.
W skrócie:
Plusy
– możliwości brzmieniowe
– wygoda
– ciężar ( bardzo lekkie wiosło )
– bardzo podatny na artykulacje
Minusy
– 20 progów
– nie na każdym piecu zabrzmi ( nawet na górnopółkowym )
– cena ( strasznie duży rozrzut cenowy )
– delikatny lakier
Zajebiste wiosło. I do tego ten stan w jakim jest pomimo wieku. 🙂 Gada też
przekozak, myślałem, że te gibsony to tylko muuuuuł i muuuuuuł a tu jednak
są ciekawe brzmienia. 🙂 I like. 5/5.
Popieram. Poza tym fajna recka zwięzła i na temat.
Co do dźwięku to jest fajny.
Prawdziwy Gibson 🙂 mniam.
Tak jak wcześniej patrzyłem na fotki tego Twojego basu Muzzie, to i z
wyglądu mi się nie podobał i ogólnie zastanawiałem się co Ty w nim
takiego nadzwyczajnego widzisz… (i od razu myślenie „No jak bas o kształcie
SG może gadać jak bas? :D”)
Teraz już wiem 😀 Jak na 50 lat to jestem po prostu w szoku, że jest w takim
stanie. Miał coś zmieniane prócz mostka?
Po przesłuchaniu próbek w pełni pojąłem co w nim jest cudownego- kurka,
taki bas to i ja bym chciał mieć.
Jako że kojarzy mi się głównie z Angusem tak jak wspomniałeś (jestem z
tego młodego pokolenia więc chyba to zrozumiałe) uważam że ten dizajn
jednak lepiej siedzi w elektrykach, ale jak już wiadomo jak ten gibek gada to
można mu wybaczyć- jest przekozacki!
Gratuluję świetnego instrumentu 🙂
Miał zmieniane też klucze, ale przypuszczalnie bardzo dawno, na pewno w
czasach jak był podział na W i E Germany (bo jest to zaznaczone w Made in),
co tak na prawde mało zmienia bo Gibson, w latach 70-tych zaczął wkładać w
te basy Schallery. Prawdopodobnie puszka z humbucka jest tez nieoryginalna, bo
instrumenty z tego roku miały puchę plastikową.
to tak tylko jeszcze z ciekawosci, skoro mowisz, ze cena bardzo nierówna, to
jaka jest cena Twojego Gibola? I jak długo go masz?
Ja mam go z 3-4 lata, dolar wtedy bardzo nisko stał i była okazja, dokładnie
nie pamiętam ale w całości (z lutnikiem) kosztowało mnie wszystko chyba z
siódemkę.
Piękny, instrument z duszą (i jajami) dodaje mu uroku też jego wiek, a i
pewnie historię ma ciekawą.
A klang jak na nim brzmi? (wiem, że to nie do tego wiosło, ale tak z
ciekawości pytam)
mnie się kojarzy głównie z mikiem wattem :]
Klang na nim brzmi „dziwnie”, rzuciłbym coś ale aktualnie mam założone half
roundy i myślę, że nie miało by to sensu. Poza tym niewygodnie się na nim
gra klangiem.
Od tego basu słuchawki mi padły 🙂 Co prawda tanie i chińskie ale świadczy
o mocy basu tego basu 😀
Ależ gruby gryf. Dla mnie z gruby raczej
No to jest i klang… (nie bijcie, nie grywam ta techniką już z 5 lat)
Nie mam pytań.
Poważny instrument.
Haj
Gryf ma pi razy drzwi 20mm.
hm… czyli jednak nie dla mnie – dzięki za recke i próbki
krótko: wytargało mi moszne 😀
haha ten bas ma taki pewny siebie dół, że możnaby go nawet zastosować w
muzyce elektornicznej, bez zadnych efektów 😀
Heh Muzz te wasze perkusje wprawiają w zakłopotanie moje półkule mózgowe
;D
No i nie dla mnie ten bas. Ale ładny jest 😀
ale brzydal…;/
Bardzo ładnie w dole daje mimo krótkiej menzury. wiosło zawodowe i tyle.
Jak dla mnie wygląd średni, ale to nie wygląd się liczy 🙂
Muzz jakich konkretnie half roundów używasz ? i jak się ma do żywotności,
czy tracą swoją barwę jak roundy ?
http://www.muzyczny.pl/pokaz.pl?id=116592
Dokładnie tych, nie przepadam za tą firmą, ale zabrałem na próbę.
Jak na razie zagrałem na nich z 15 koncertów i parę Jamów.O dziwo dają
rade i nie tracą na brzmieniu. Używałem kiedyś innych amerykańskich strun
które dostałem w prezencie od znajomego z N.Y. ale niestety gdzieś w
ferworze walki wyrzuciłem opakowanie, było to troszku czasu do tyłu i nie
możemy dojsć do tego co to były za sznurki (K***A!) a były genialne,
wytrzymały k*ewsko długo tak z ponad pół roku i wytrzymały by dłużej
gdyby nie to, że uszkodziły się przez uderzenie o ostrą krawędź.
brzmienie bardzo, bardzo, bardzo miłe :> czadowe wiosło.
Nie będę oryginalny, powiem, że wspaniałe brzmienie. I super, że nie
kolejny jazz ani precision, ale ta sama szlachetność. To jest przykład
świetnego basu, który dodatkowo wpadł w bardzo dobre ręce!!!!!!!!
ahaha mój basik trochę lepiej gra
http://www.w336.wrzuta.pl/audio/1FwuVl1CBBc/untitled
choć nigdy mi się nie podobał ten design, to po przesłuchaniu próbek
jestem pod wielkim wrażeniem i od tej pory jest to jeden z basów które
chciałbym mieć. co do grania klangiem to masz racje, na pewno nie jest to
wygodne z przystawką pod samym gryfem, ale widziałem też te gibole z humbem
bliżej środka, ciekawe jak na takim by brzmiał i czy wygodnie by się
klangowało?
o, właśnie taki –
https://www.youtube.com/watch?v=A0hUJ77AfOc