Wprowadzenie:
Pamiętam, jak w wieku 15 lat groza przebywania w kinie z rodzicami w piątkowy wieczór wydawała mi się końcem świata. Lęk przed tym, że moi koledzy ze szkoły mogą mnie zauważyć i uznać za dziwaka, niespołecznego outsidera, był ogromny. Ale prawda jest taka, że zawsze w pewien sposób czułem się inaczej. Tęsknota za najlepszym przyjacielem, który wyjechał na weekend, i perspektywa kolacji w ulubionej chińskiej restauracji skłoniła mnie do podjęcia ryzyka. Zamiast popularnego filmu akcji, wybrałem dokument o muzyce Motown, starszej o 40 lat niż ja. Od kiedy zacząłem grać na basie, klasyki takie jak 'My Girl’ The Temptations, stały się częścią mojego repertuaru.
Magia muzyki Motown:
Wychodząc z kina, czułem się jak nowo narodzony. Inspiracja muzyką, historiami i grą na basie Jamesa Jamersona i Boba Babbitta była ogromna. Nie mogłem się doczekać, aż wrócę do domu i złapię za mój instrument. Droga do domu zatrzymaliśmy się w lokalnym sklepie muzycznym, gdzie na szczęście znajdował się soundtrack do 'Standing in the Shadows of Motown’, który natychmiast stał się częścią naszej kolekcji. Wróciwszy do domu, z niecierpliwością rozpakowałem płytę i udałem się do piwnicy, gdzie przez kolejne godziny pochłonął mnie świat basu.
Zaaranżowanie utworu 'Bernadett’e stało się moją misją. Przez następne cztery godziny kroczyłem przez jeden z najbardziej frustrujących, a zarazem najbardziej nagradzających muzycznych doświadczeń mojego życia. Każde kolejne odsłuchanie utworu ujawniało nowe niuanse w linii basu, sprawiając, że stała się ona coraz bardziej skomplikowana i fascynująca z każdą minutą.
O godzinie 2:00 rano, z opuchniętymi palcami, z trudem śledziłem nuty, zastanawiając się nad sensem mojego muzycznego zmagania. To co początkowo wydawało się irracjonalne, zdefiniowało moją miłość do basu. W tym momencie zrozumiałem, że dokładnie tak chcę grać, dokładnie takim basistą chcę być.
Ta jedna noc zapoczątkowała moją muzyczną podróż przez różne fazy, od obsesji na punkcie Jamersona, przez etap Ducka Dunna, aż po inspiracje w stylu Markusa, Victora, Paula McCartneya, Flea i Christiana McBride’a. Każdy z tych basistów przedstawił mi inny świat muzyki basowej, każdy z nich wnosił coś wyjątkowego w moją grę.
Zakończenie:
Mimo, że moje muzyczne inspiracje ewoluowały, zawsze wracałem do dźwięków Motown, Stax, Chess, i Muscle Shoals. Z czasem stałem się amalgamatem wszystkich basistów, którzy mnie kiedykolwiek inspirowali, wplatając w to własne doświadczenia i uczucia. Może pewnego dnia, ktoś usłyszy mnie grającego i pomyśli: 'Chcę tak grać na basie’.
A Ty? Pamiętasz swój moment 'Chcę tak grać na basie’? Podziel się nim w komentarzach.
Jak znaleźć inspirację do gry na basie?, Co sprawia, że Motown jest tak inspirujące dla basistów?, Jakie są kluczowe elementy stylu gry Jamesa Jamersona?, W jaki sposób legendy basu wpływają na nowych muzyków?, Czym jest 'chwila objawienia’ w nauce gry na instrumencie?