Znowu ja na koncercie. Gig w pubie Świetlica w Siedlcach. Koncert nie był
nawyższych lotów, ale publice się podobało podobno. Mało żeśmy nie spadli
piętro niżej 😀
Znowu ja na koncercie. Gig w pubie Świetlica w Siedlcach. Koncert nie był
nawyższych lotów, ale publice się podobało podobno. Mało żeśmy nie spadli
piętro niżej 😀
Czemuż to mało nie spadliście?
No znowu Ty :/ A w ogole jakiś taki smutny z Ciebie basista 😀
Soulfly! \m/
strasznie zgejowany ten wokalista
sex alkohol and metal
To mój gitarzysta rytmiczny. Miał 2-3 kawałki do zaśpiewania. Mów co
chcesz, ale z dziewczyn, to ma w czym wybierać. 😛
Bo to pub na piętrze w starej kamienicy. I jak ludzie poszli w pogo, to
podłoga konkretnie „drżała”.
Smutny… Hm… Na tym koncercie było już znacznie lepiej ze mną, tylko taka
fota 😀
Sącząc piwo piętro niżej można było zauważyć jak sufit się rusza:)
Słyszałeś się na tym Warwiczku? To Take 12?
Fajna fota. Lubie takie malutkie klubiki. Fajnie się gra w takich miejscach –
jest chociaż klimat 🙂
Tak, Take12. Słyszałem, dopóki perkman nie złapał pałek (grał na hot
rodach) a gitarzyści nie zaczęli przekrzykiwać się nawzajem. Ale nic. Coś
tam zawsze mruczało 😀 Niby tylko 80W, ale to nie tak mało.
Yeleń, co Ty tu robisz? 😀