Galeria

Washburn XB100 + Seymur Duncan spb-3 + Peavey Basic 60.

combo peavey basic 60

gitara washburn xb100

gitara washburn xb100

gitara washburn xb100

gitara seymour duncan spb-3Cześć wszystkim ;) Jestem początkującym basista i swój sprzęt zaczełem
zbierac rok temu. Urzekło mnie brzmienie tych pickapów i stwierdziłem
że muszę mieć wiosło z tymi przystawkami. Gra na Washburnie jest bardzo
przyjemną, jest mały wygodny dlatego często spędzam z nią całe wieczory.
Powoli ogarniam klang ale do Flea brakuje mi kilka lat świetlnych. Często
grywam kawałki Jamiroquai, RHCP, Nirvany i Rise Against. Pozdrawiam wszystkich
basoofkowiczów 😉

13 komentarzy

  1. Kotwa

    pomylił waść galerię

    edit: i jest git

  2. quniq

    Świetny piec 😉

  3. Don Chezare

    Ten bas jest urzekający. Z jednej strony jakoś mało się na nim dzieje, z
    drugiej strony jest prosto i bez przesadyzmu. Fajno! Ino singla przy mostku by
    mi brakło.

  4. Kuba81

    ha ! znajomy piec 😀 mam w orkiestrze coś w tym stylu piłeja, tylko ze
    trzysetke 😀 we dwoch go trzeba niesc, ale mruczy ladnie 😉

  5. leszo

    Kumpel ma podobnego Peaveya, ale chyba 160W i z graficznym eq, świetne pudło.

  6. Dante Morius

    Ja muszę obadać co za Peavey stoi w kanciapie gdzie grywam (na Ashdown ie 🙁
    ), bo tez jakiś USAński. Brzmi naprawdę niczego sobie 🙂

  7. kapokapo

    ile cie taki Peavey kosztowal?

  8. Kuba81

    @kapokapo: ile cie taki Peavey kosztowal?

    allegro.pl/peavey-kb-60-okazja-i1417332982.html

    tu masz do porownania ;p

  9. zielony666

    Basic 60 -mój pierwszy wzmacniacz, rozczuliłem się… głośny, dobry i tani. 60W
    które = 100W np Asha 515

    Daj cynk jakbyś chciał sprzedawać.

  10. quniq

    Ja ostatnio pchnąłem za 500zł. Fakt, kawał dobrego sprzętu. Niestety teraz
    był dla mnie za duży, z bólem się pozbyłem…

  11. JarekM

    Ja swojego czasu w próbowni grałem na Peavey TNT i był tak paskudny, że mam
    traumę i od PeaveyOw się odwracam.

  12. quniq

    Widać miał wymieniony głośnik 😉 Grałem prawie rok na TNT 160 i grzmiał,
    burzył i w ogóle. Mi się podobało. Na przesterze też dawał radę 😉

  13. zielony666

    Tnt 160 to klasyka… co jak co ale piwi robi sprzęty głośne i niezawodne.
    Poluję teraz na MarkIII lub IV. Był kiedyś na necie za 700zł i nikt nie
    chciał kupić. A w latach 80 dużo dobrych zespołów grało na tych wzmakach
    (np Minor Threat!!!)

Inni czytali również