Warsztaty muzyczne w Ostrołęce. Ja z Krzysztofem Ścierańskim i móją
blondyną. Koleś miał farta że zrobił sobie zemną zdjęcia 🙂
Warsztaty muzyczne w Ostrołęce. Ja z Krzysztofem Ścierańskim i móją
blondyną. Koleś miał farta że zrobił sobie zemną zdjęcia 🙂
Ładny ATK. Zazdroszczę, chociaż wolał bym czwóreczkę. Gratulację dla
Pana Scierańskiego, że mógł sobie z Casprem zrobić zdjęcie i podotykać
jego bass 😉
😛
Kurde, on wygląda jak zwykły koleś, niczym pracownik jakiejś fabyrki, albo
wręcz żul, a to taki genialny basista jest… Nie wygląda na takiego.
Dokładnie, do tego skromny z niego człowiek. Niestety nauczycielem świetnym
nie jest, tak naprawdę przyjechał sobie pograć, i się popisać 🙂 Ale
ogólnie szacunek dla gościa bo jest świetny.
Ile dał ci za zdjęcie z autografem? 😛
A jak wygląda genialny basista ?? 🙂
Kapuch – musi być czarny 🙂
koleś jest mega, uwielbiam go! czekam na kolejny genialny koncert 🙂
Chodzi Ci o mnie? 😀
Potwierdzam Ścierański jest mega.
Pewnie ze dwa razy… 😀
Nie słyszałem Cie – nie oceniam Cie 🙂 Jak qbanez napisał: Pan Ścierański
wygląda „niczym pracownik jakiejś fabyrki” a gra przezajebiście. To samo
może być z Toba. Może ale nie musi 😉 Wszak sam sprzęt nie zrobi z Ciebie
dobrego basisty.
Sugerujesz, że casper wygląda na pracownika fabryki ??:P
Niczego nie sugeruje. Stwierdzam tylko, casper wygląda jak 12 letni dzieciak
biegający u mnie po osiedlu, który ma kase od rodziców na sprzęt. Bez
obrazy casper. Nie znam Cie – nie wypowiadam się. Kurde też chciałbym wziąć
udział w warsztatach ze Ścierańskim 🙁
Spoko się nie obrażam, ja też tutaj nikogo nie znam :-)Mam 18 lat tylko tak
młodo wyglądam hehe
Gram dopiero 4 lata więc bardzo dużo przedemną. Na sprzęt sam sobię
zarobiłem rodzice w życiu by mi nie dali kasy.
A warsztaty ze Ścierańskim były za darmoche 🙂
Pozdrawiam.
To musiał mieć bardzo zły dzień.
Myślę że się zawiódł…
Mało ludzi się przykładało do tych warsztatów, z 11 basistów pierwszego
dnia zostało na drugi dzień 4.
Po prostu olewali go jak coś mówił…
Przykro mi to słyszeć. Szkoda mi Ścierańskiego. To już starszy facet,
który przez lata swojej pracy nabył olbrzymie doświadczenie i na pewno
chcący nauczyć i nie robiący nic na odpier***.
Kurde, bylem w ArtBemie kieeedys z nim na warsztatach. O kurde. Chyba nigdy nie
dostalem takiego kopa i takiej masy inspiracji. Poklony!
Potwierdzam, facet inspiruje. Ja po 10 godzinnych warsztatach wracałem do domu
i jeszcze przez 2 godziny grałem :-)Możliwe że za rok znów będą warsztaty
w Ostrołęce, ale kto poprowadzi gitary basowe nie wiem, i mam nadzieję że
będzie to bardziej nagłośnione.
Tak się składa, że też miałem możliwość uczestniczyć na tych
warsztatach, pan, Ścierański naprawdę imponował, fakt jest naprawdę
świetnym basistą jak i gitarzystą (improwizował na zwykłym elektryku), ale
ten cały przekaz wiedzy wypadł kiepsko, ja jestem początkujący jak
przypuszczam większość osób które tam były i w pewnym momencie pan
Ścierański zaczął wykład na temat teorii 😉 większość osób niemalże
usypiała, już nie mówiąc o tym żeby coś zrozumieć. Tak czy siak można z
takich warsztatów wiele wyciagnąć… było trochę o samym basie, było o
życiu muzyka… można nabrać dodatkowej motywacji, ja akurat miałem
możliwość uczestniczenia w zajęciach indywidualnych (1 z 2 osób) bo
następnie pan Ścierański rozstawił swoje mini studio i zaczął grać…
Było fajnie.
ps. A gdzie sa te fotki?
Jak już, to Krzysztof Ścierański i ja…
(a może się nie znam?)
a może za bardzo jestes napiety? przeciez widac , że jest humorystycznie napisane
i takoz zakonczone.
Ja już się gubię co jest humorystycznie a co nie…
Po prostu na basoofce co chwila kaleczy się język, zasady składni,
ortografii, itd. itp.
Jak tak dalej pójdzie zaczniemy na migi gadać.
A i nie mam powodu do spiny. Mogę się z tego śmiać.
Nie Ty jeden nad tym ubolewasz. 🙁
warsztaty to duze slowo 🙂 raczej spotkania z Panem Krzysiem i jego
muzyka(bardzo przyjemne żeby nie było 🙂 ):)