Śliczny ten jazz, uwielbiam taki pomarańczowy lakier 🙂
sprzętu zazdroszczę, ale bardziej jednak tego, że potrafisz go wykorzystać 🙂
Z każdym kolejnym zdjęciem korpus jest jaśniejszy, a gryf ciemniejszy 😀
Jagoda robiła zdjęcia;) A te klonowe gryfy tak dziwnie się świecą pod lampę błyskową.
Czy ty naprawdę mas 2 fendery i musicmana?
Kurde, też tak chce!
btw, zdradzisz czym jest to co zajmuje pół raka od dołu z dziwnym logiem po prawej?
SWR SM900
co to za rack?
Zazdroszcze music mana. I precla ;p gratulacje!
Kiedy sprzedajesz? 😀
Nie ma Ricka, nie ma zabawy ;P
Tam myślałem ,żeby kiedyś kupić ricka, ale jak sobie pomyślałem – co ja właściwie będę na nim grać? To stwierdziłem, że tylko by się u mnie marnował, a nie wiem… może kiedyś
A jak tam pomyka ten jazz bass po wizycie u lutnika ? w równaniu z tym jak przyszedł ?
kiedy będziesz sprzedawać gitary lub czy planujesz 🙂 ?
czy to już jest wybór i zostaja u ciebie na dozywocie 🙂
Moja sprawa, a gitara brzmi 132123000 razy lepiej po wizycie u lutnika.
Dwa skrzywdzone modyfikacjami Fendery, SWR udający Ampega i paczka bez dołu, ale za to gwizdkiem. Fe! 😉 😉
Żart oczywiście!
Zajebisty zestawik! Niczego już tu nie brakuje :]
czemu jazz ma plytke?
Mazda – jak się przyzwyczaiłeś do HLFki to dla Ciebie żadna paczka nie ma dołu;D. paka ma tyle samo dołu co swr golaiath czy np. deathmanufacture trochę mniej niż aguilar błażeja, ale więcej niż Warwick wca 410, swr workingmans 410, Ashdown mag bo z tymi akurat porównywałem.
“NOW I AM COMPLETE!” 😉
Gratulacje!
Ekstra zestaw. G&La tylko brakuje 😉
Tak w sumie stwierdziłem, że masz więcej sprzętu niż średni Krakowski sklep muzyczny :< (oczywiście nie licząc szitu jaki tam czasami przetrzymują, mowa o sprzęcie przez duże S)
no właśnie a jak się ma ta kolumna edena do ampega HLF ? próbowałeś może mroku podłaczać ampega do edena ? da rade ukrecic takie brzmienie ampegowe na edenie ?
nagraj coś z swr+eden+ sansamp i bez sansampa na tych trzech wiosłach jak możesz 🙂
@Mateusz Piotrowski: Mazda – jak się przyzwyczaiłeś do HLFki to dla Ciebie żadna paczka nie ma dołu;D. paka ma tyle samo dołu co swr golaiath czy np. deathmanufacture trochę mniej niż aguilar błażeja, ale więcej niż Warwick wca 410, swr workingmans 410, Ashdown mag bo z tymi akurat porównywałem.
Żartowałem z tym brakiem dołu przecież 🙂
HLFka jest fajowa na jasnych roundach, ale na flatach było trochę przegięcie (zwłaszcza, że Labelle grają mocnym dołem i środkiem niskim). Lodówa to było to pod względem wszystkich częstotliwości, zobaczymy jak teraz spisze się najnowszy nabytek. Szczerze mówiąc widziałem na necie takiego Edena i solidnie się zastanawiałem czy go nie wziąć, ale stwierdziłem że nie potrzebuję tak dobrej i dużej paki bo nie wykorzystam jej możliwości nawet w 10% 🙂
nie zrobisz z edena ampega i vicewersa – nawet nie mam tego w planach. Jak będę chcial pograc ciezsza muze to wdepne w sansampa i tyle..
łooo… ale fajny precel. Zajebisty wręcz. Duże Z.
ponawiam pytanie- co to za rack?
nie pytaj, bo się wstydze:P
rockbass? ;p jest az tak zle?
rockcase chyba 😉
a, rockbassy to basy Warwicka ;p (jak sama nazwa wskazuje)
co w nim takiego zlego? nie nadaje się nawet do stania?;p
Co w nim złego? Zapytaj Demana :D:D
Precel rządzi, choć trochę dziwnie wygląda z d*pą.
Matko Bosko Czestochosko rack od Warwigówna… spal ten case bo szkoda tego SWRa tak poniewierać. Miałem to badziewie i mam nadzieje że to ostatni chłam od tej firmy jaki kupiłem.
E tam. Rack jak rack, praktycznie każdy jest do d*py 😛
Jak do tej pory w widziałem jednego dobrego racka – Maniek z Noisy Box mi zrobił 😀
Hahahaa Demanufacture – tylko czekałem na to;d
a może konkretniej o tym racku? bo jak mam czegoś nie kupować to chociaż chciałbym wiedzieć dlaczego
Bo to rockbass? 😀
rockcase 😉 rockbass to jest instrument
Ciężko mi powiedzieć, która z tych trzech gitar jest “najbosksza”.
MM chyba najmniej mi pasuje, bo czwórki mi się bardziej podobają od piątek. Chyba jednak precelek do mnie najbardziej przemawia, choć kolor Jazza oraz gryf są kapitalne… Dla własnej wygody i preferencji brzmieniowych wybrałbym jednak Precla, zmieniwszy jedynie maskownicę na tortoise shell.
Śliczny ten jazz, uwielbiam taki pomarańczowy lakier 🙂
sprzętu zazdroszczę, ale bardziej jednak tego, że potrafisz go wykorzystać
🙂
Z każdym kolejnym zdjęciem korpus jest jaśniejszy, a gryf ciemniejszy 😀
Jagoda robiła zdjęcia;) A te klonowe gryfy tak dziwnie się świecą pod
lampę błyskową.
Czy ty naprawdę mas 2 fendery i musicmana?
Kurde, też tak chce!
btw, zdradzisz czym jest to co zajmuje pół raka od dołu z dziwnym logiem po
prawej?
SWR SM900
co to za rack?
Zazdroszcze music mana. I precla ;p gratulacje!
Kiedy sprzedajesz? 😀
Nie ma Ricka, nie ma zabawy ;P
Tam myślałem ,żeby kiedyś kupić ricka, ale jak sobie pomyślałem – co ja
właściwie będę na nim grać? To stwierdziłem, że tylko by się u mnie
marnował, a nie wiem… może kiedyś
A jak tam pomyka ten jazz bass po wizycie u lutnika ? w równaniu z tym jak
przyszedł ?
kiedy będziesz sprzedawać gitary lub czy planujesz 🙂 ?
czy to już jest wybór i zostaja u ciebie na dozywocie 🙂
Moja sprawa, a gitara brzmi 132123000 razy lepiej po wizycie u lutnika.
Dwa skrzywdzone modyfikacjami Fendery, SWR udający Ampega i paczka bez dołu,
ale za to gwizdkiem. Fe! 😉 😉
Żart oczywiście!
Zajebisty zestawik! Niczego już tu nie brakuje :]
czemu jazz ma plytke?
Mazda – jak się przyzwyczaiłeś do HLFki to dla Ciebie żadna paczka nie ma
dołu;D. paka ma tyle samo dołu co swr golaiath czy np. deathmanufacture
trochę mniej niż aguilar błażeja, ale więcej niż Warwick wca 410, swr
workingmans 410, Ashdown mag bo z tymi akurat porównywałem.
“NOW I AM COMPLETE!” 😉
Gratulacje!
Ekstra zestaw. G&La tylko brakuje 😉
Tak w sumie stwierdziłem, że masz więcej sprzętu niż średni Krakowski
sklep muzyczny :< (oczywiście nie licząc szitu jaki tam czasami
przetrzymują, mowa o sprzęcie przez duże S)
no właśnie a jak się ma ta kolumna edena do ampega HLF ? próbowałeś może
mroku podłaczać ampega do edena ? da rade ukrecic takie brzmienie ampegowe na
edenie ?
nagraj coś z swr+eden+ sansamp i bez sansampa na tych trzech wiosłach jak
możesz 🙂
Żartowałem z tym brakiem dołu przecież 🙂
HLFka jest fajowa na jasnych roundach, ale na flatach było trochę przegięcie
(zwłaszcza, że Labelle grają mocnym dołem i środkiem niskim). Lodówa to
było to pod względem wszystkich częstotliwości, zobaczymy jak teraz spisze
się najnowszy nabytek. Szczerze mówiąc widziałem na necie takiego Edena i
solidnie się zastanawiałem czy go nie wziąć, ale stwierdziłem że nie
potrzebuję tak dobrej i dużej paki bo nie wykorzystam jej możliwości nawet
w 10% 🙂
nie zrobisz z edena ampega i vicewersa – nawet nie mam tego w planach. Jak będę
chcial pograc ciezsza muze to wdepne w sansampa i tyle..
łooo… ale fajny precel. Zajebisty wręcz. Duże Z.
ponawiam pytanie- co to za rack?
nie pytaj, bo się wstydze:P
rockbass? ;p jest az tak zle?
rockcase chyba 😉
a, rockbassy to basy Warwicka ;p (jak sama nazwa wskazuje)
co w nim takiego zlego? nie nadaje się nawet do stania?;p
Co w nim złego? Zapytaj Demana :D:D
Precel rządzi, choć trochę dziwnie wygląda z d*pą.
Matko Bosko Czestochosko rack od Warwigówna… spal ten case bo szkoda tego
SWRa tak poniewierać. Miałem to badziewie i mam nadzieje że to ostatni
chłam od tej firmy jaki kupiłem.
E tam. Rack jak rack, praktycznie każdy jest do d*py 😛
Jak do tej pory w widziałem jednego dobrego racka – Maniek z Noisy Box mi
zrobił 😀
Hahahaa Demanufacture – tylko czekałem na to;d
a może konkretniej o tym racku? bo jak mam czegoś nie kupować to chociaż
chciałbym wiedzieć dlaczego
Bo to rockbass? 😀
rockcase 😉 rockbass to jest instrument
Ciężko mi powiedzieć, która z tych trzech gitar jest “najbosksza”.
MM chyba najmniej mi pasuje, bo czwórki mi się bardziej podobają od piątek.
Chyba jednak precelek do mnie najbardziej przemawia, choć kolor Jazza oraz
gryf są kapitalne… Dla własnej wygody i preferencji brzmieniowych
wybrałbym jednak Precla, zmieniwszy jedynie maskownicę na tortoise shell.
Ale ten precel wy**biście wygląda.