The W
Na tym obecnie grywam, Warwick FNA, rocznik 98, korpus to jesion bagienny i
klon na topie, gryf Ovangkol i podstrunnica Wenge, MM-style pickup, elektronika
aktywna Seymour Duncan Basslines.
Wzmacniacz to Peavey Mark VI Bass, amerykański z lat 80 bodajże, wyrwany
okazyjnie od pewnego faceta, ale widać po nim że nie był rozpieszczany.
kolumna to Peavey TX-210 wyrwana okazyjnie od murzyna grającego gospel po
kościołach, też juesej.
7 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Ładny 🙂 A próbki gdzie są? 😀
wiem że marudzę, ale kolor nie ten… 😀
Pewien facet melduje się. Że jeszcze kiedyś ten sprzęt zobaczę, to się
nie spodziewałem. I kurde aż mi łezka w oku się zakręciła. Jakbyś
kiedyś chciał się tej główki pozbyć, chętnie zorganizuję jej powrót na
domowe pielesze 😉
Tapchan, z tego co zrozumialem to wydaje Ci się, ze byles poprzednim
wlascicielem tego heada, ale muszę Cie zmartwic, tego Peaveya zakupilem od
pewnego angola, , który nawet mi go do domu podrzucil, wiec wydaje mi się, ze
zaszlo tu nieporozumienie :D, ale jestem pewien, ze czlowiek , który kupil od
Ciebie ten sprzet jest tak samo zadowolony jak ja ze swojego!
miałem kiedyś idntycznego Warwicka,skad go wytrzasnales?
Aż mnie zamurowało. Brzmi to jak jakaś teoria spiskowa. Mój miał
identyczne dziury w okleinie – mówię o tych zdarciach na lewo od gniazda
wejściowego i nad potencjometrem master. Sprzedałem go w 2006 – może w
wyniku jakiś dziwnych zawirowań trafił i do angola. Normalnie chyba
śledztwo zrobię i spróbuje znaleźć stare zdjęcia żeby za twoją zgodą
porównać numery seryjne. Tak z ciekawości.
Kupilem, tez od angola, facet był pierwszym wlascicielem, kupil go nowego i
sprzedawal po 12 latach z powodow finansowych, mowil mi ze czuje się tak jakby
sprzedawal swojego psa no i powiedzial mi zebym dal mu znac jak będę chcial go
sprzedac bo chetnie go odkupi 😀 A sam bas jest w idealnym stanie jak na 12
letni bas, zadnych obic, zadnych rys, progi w stanie idealnym, jedynie drewno
trochę pociemnialo przez te lata. Widac ze facet naprawdę o niego dbal.
Nie ma problemu, jak znajdziesz numer seryjny to daj znac, porownamy, ale z
tego co pamietam, a nie wiem czy dobrze pamietam, to facet tez miał ten
wzmacniacz sporo czasu, bo mowil ze od roku 2000 wzmacniacz był kilka razy
gruntownie serwisowany.