mój sprzęcik, LTD b-50 i komplecik Ashdown. biale na glowie to kulki
’suszące’ z napisem 'do not open and eat’ kostka do elektryka, chociaz na
basie tez się zdazy to użyć. Gitarkę planuje przerobić na coś takiego
www.img99.imageshack.us/my.php?image=hl2calepc4.jpg , ale na razie dam sobie
spokój. ^^
Nie ma czegoś takiego jak kostka do elektryka 😛 Wszystkie kości gitarowe są
uniwersalne 🙂
Ładny basik, ale trochę kanciasty…
właśnie ładna deska, podoba mi się. w miarę normalna i taka oplywowa 🙂 i
spoko grafika na przód. ta na tył taka jakaś niewydarzona 😉
Też mam kupę takich woreczków przy swoim piecu. Ale szczegółem jest to,
że u nas w sali śniedzieją przełączniki i pleśnieje dywan 😉
Ta grafika z tyłu średnio mi się podoba, ale znaczek z przodu to super
pomysł.
Daje radę ten Ashdown ?
Pierwszy Half-Life był lepszy 😉
A tak a propos tej mimo wszystko zacnej gierki:
Nie prawda!
Pierwszy hl był nudny i mozolny.
2 i dwa epizody to moim zdaniem rewelacja.
🙂
co do gry to w jedynki nie przeszedlem bo do wyjscia HL2 nie bylem nią
zainteresowany. za to logo na przód wydaje mi się podobnie jak i wam udane,
gorzej z tylem, nie wiem do konca czy bedę w ogóle tył ruszal, chociaż
half-life bez G-Mana wydaje mi się troszke dziwny 😛
a jeśli chodzi o Ashdown a to pomimo 300W na probie (nie gram w zespole bo w
czasie gdy powstał zbieralem w Szwecji kase wlaśnie na ten sprzęt) trudno mu
się przebić a gitarzysta ma tylko 100W Hartke piggy pack ;/
na filmie można się przekonać dokladnie coż to za sprzet, (basik ltd b-154).
Nie obraź się ale to nagranie to taka kupa zmieszana z gównem trochę…
ogrodnik – tez tak uważam ale w moim powiecie zadnego czlowieka potrafiącego
grać na gitarze nie przekona się do innego stylu, hard core hard core i
jeszcze raz hard core, maksymalny odchył to metal core -.- cóż co kraj to
obyczaj!
Jeżeli dobrze widzę, to ten bas jest pasywny, więc jeśli wepniesz go w
gniazdo dla instrumentów pasywnych, czyli „High”, będzie działało trochę
głośniej 😉 . Ale jeśli gitarzysta przesłania bas pasmem którym gra, to
prawie zawsze gucio będzie słychać.
bas aktywny, a gitarzysta uparty – wiec to chyba najwiekszy problem
jakby ktoś się pytal, to na takim sprzecie gra się proletariacko
super-marketowy NSBM, wskazane jest jeszcze uzywac fretlessowego SkyWaya… 😛