Siemiatycze Blues Festival – Maciux
Konkurs o złoty kafel. Gitarul gra na amerykańskim fenderze strato, bo
porwał strunę w drugim kawałku, ja podpięty pod Ashdowna z dodatkową
kolumną (Oj bardzo mi się nie podobał…). Wynik konkursu wiadomy. Przyjemna
atmosfera, świetni ludzie zarówno pod sceną jak i za kulisami i darmowe
piwo. Polecam.
Szatan siedzi nawet w bluesie.
19 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
wygladasz jak firana w czarnych wlosach i 4 strunowcem xD
No najczęściej słyszę, że wyglądam jak ta dziewczynka z azjatyckich
horrorów… 😛
no… w sumie… jak se tak twarz przykrywasz xP
Ten Asz ssie. Muszę się zgodzić. Warwick Sweet 15 jest sporo lepszy
__________-
I tak szczerze dziękuję dla basisty F.B.I za jego użyczenie, bo
nagłośnienie, które było “zapewnione” to był Laney rb3 charczący tak, że
aż uszy bolały. Swoją drogą ten Laney tez kiepski. Ja na swoją Yamahę
narzekałem, a dotychczas żaden piec jej nie przebił.
Nie widać gęby, nie spisały się. 😛
Impreza pod patronatem Żubra, musiała być udana, Ziom!
Gitarzysto-wokalista trochę Hołdysem mi zalatuje, takie moje dziwne
skojarzenie.
No widze ze bardzo zacny sponsor imprezy 😀
Wolałbym walczyć o złoty kufel! Ale i tak piję pokłony.
Zaiste, wyglądasz jak rasowy bluesman 😀 .
indeed. aczkolwiek chyba powstrzymywałeś moszing. to byloby bardziej
rasowo.
czy ja wiem czy taki zacny ten sponsor.. 😉
..bo bluesa to trzeba czuć!:P
Jakbym miał Fender jb sunburst to byłoby lepiej. Jeden basista grał na
takowym podpiętym pod combo 4×10 Eden Nemesis. Ciekawie. Inny grał na gmrze
bassforce z ovangkolu na bartolini, straszny środek.
Żubr panem jest i basta.
Żubr z wodą też nie był taki zły.
Widać twarz!
Na ostatniej fotce mi się z Myungiem kojarzysz. Do bluesmena temu daleko 😀
Po koncercie poznałem jednego basistę (swoją drogą namówiłem go, żeby
się tu zarejestrował, że dużo informacji, tematów nie zamykają) i od razu
do mnie, że jak Myung wyglądam O_o
Prawie…
Lepiej jak Myung, niż jak ciota. Ja ściąłem pół włosów i spotkało mnie
to drugie.
Maciux- ręce w sumie też podobnie układasz do Myunga… 🙂
heh ale tłumy pod sceną ;/