Bassman Deathmetalowej kapeli The Black Dahlia Murder. Bart gra na Zon’ach, a wzmacnia się lodówką Ampega. Srogo jaram się kapelą, a w dodatku ten koleś ma świetne brzmienie i dobre partie. Cały zespół to grupa pozytywnie jebniętych gości grających zajebistą muzykę. Polecam zagłębienie sie w ich twórczość ;] https://www.youtube.com/watch?v=db9rsICje5s https://www.youtube.com/watch?v=O2q4CsM81Rg
Dobrze kapela gryzie. Lubie to.
https://www.youtube.com/watch?v=-aBcDeOelUc
na ich koncercie byłem, ale nie wiedzialem wtedy, ze to jakiś dobry zespoł.
Dopiero po paru dniach sprawdziłem jakiś filmik w necie i zauważyłem, ze
typki dobrze grają.
Chociaz fanem nie jestem, ale pochwalić się trzeba ;D
Gdyby nie wokal to nawet znośny band. Te wrzaski przypominają mi Bena
Kowalewicza z Billy Talent.
Wokal maksymalnie ssie w TBDM. no i to paskudne „umpa umpa” 😀 nienawidzę tego
w deathcoreowych kapelach. Poza tym grają za schematycznie. Na polu tej muzy
do dzisiaj niepokonane zostaje Despised Icon
Co kto lubi… ja osobiście nigdy nie słyszałem lepszego screamu niż w
TBDM, jest na najwyższym poziomie.
Ja nie lubię hałasu i chaosu w muzie.Ja.
Nic specjalnego, a perka rzeczywiście brzmi w niektórych momentach jak wesele
4 razy szybciej.
Ale to śmieszne Arcyfelix.
Wesela są dla mamony a hałas pozostaje hałasem.
Ale ten ZON jest najlepszy….