Rozwijam się! – Prace znów ruszyły

Z dumą prezentuję postępy pracy nad moim basem, którego korpus wykonałem przedwczoraj z wyjątkowego połączenia drewna: jatoby, starego jesionu. Korpus ozdobiony zostanie logo 'GruBass', a model otrzymał nazwę 'Tony'.

gitara grubass tony diy

gitara grubass tony

Wcięcie na moją krzywą klatkę. gitara grubass tony diy

Potylica. gitara grubass tony diy

Facjata. gitara grubass tony diy

Dupo słoje. gitara grubass tony diy

Bokosłoje. gitara grubass tony diy

gitara szymam

Końcoróżkosłoje
Chwalę się. Wyciąłem korpus sobie przedwczoraj 😛 Jest to sandwich. Top i
spód – jatoba, środek oczywiście stary jesion. Korpus będzie oznaczony
logiem manufaktury „GruBass”(nie ma to nic wspólnego z użytkownikiem naszego
forum gdyż pierwszego fretlessa z tym samym logiem zrobiłem z ojcem ,jak
jeszcze kolegi szanownego tu u nas, na forum nie było :P). Będzie to model
GruBass Tony. Każdy kolejny bas wychodzący spod moich rąk będzie miał inne
imię 😀 Na zdjęciu korpusik a w tle fretlessik ;]

Aktualizacja!

Od wczoraj prace znowu ruszyły! Gryf się klei, korpus jest wyszlifowany i
prawie skończony. Czeka tylko na wyfrezowanie kieszeni na gryf, pickupy i
poty(układ P/J z możliwością wyboru sposobu połączenia pickupa P).
Jeszcze ze 2 tygodnie i będzie gitarka grała 🙂 Gryf olchowy. W środku
mahoniowa listewka, pręt oczywiście. Główkę zobaczycie lada chwila xD
Klucze olejowe zamknięte w układzie 2+2, mostek od Mayonesa (Klejpull – masz
taki sam w swoim Witkowskim Preclu :D) z opcją strings sru bodu. Mam nadzieje,
że zabrzmi to jakoś na merlinach :3

Podziel się swoją opinią

14 komentarzy

  1. Człowieku ale się zdziwiłem jak zauważyłem tytuł posta 😀

    Bardzo ciekawe jest zrobienie gitary samemu 😀 Zabiera to w uj czasu, ale jak
    frajda 😀

  2. Progi już nabijałem robiąc gryf do elektryka i powiem szczerze, mam już
    wprawę więc nabiję 😛 Równo 20 😀 Rogi będą mniejsze 😉

  3. Świetny korpus, bardzo dobrze dobrane proporcje. Skończony będzie moim
    zdaniem wyglądał świetnie.

  4. Będą jasne, jesionowe obudowy na single(teraz jakieś Wilkinsony, później
    SD) i gałki od potów. Mostek niestety czarny bo taki mi przysłali :/ A skoro
    mostek to i klucze. Mosiężne siodełko. Mam zamiar wrzucić piezo pod most o
    ile znajdę odpowiedni tranzystor.

  5. a mnie rogi. ciekawe, jak będzie wyglądał (i brzmiał) w całości. Czekamy
    na końcowy efekt 😉

Możliwość komentowania została wyłączona.