Alice in chains jako zespół stawiam wyżej niż Stone temple pilots, Ale DeLeo jest moim zdaniem lepszym basistą- koleś czuje groove i jego basik jest przeważnie niezależną linią, w AIC basista zazwyczaj jedzie pod gitary a nic szczególnego nie pokazuje 😛
Inez jest raczej metalowym basistą (choć AiC to chyba grunge), deLeo takim rockowo/soulowo/jazzowym 😉
a Jeff Ament funkowo/punkowo/countryowym 😀
ten eklektyzm był fajny w erze grungeu…
heh, Stone Temple Pilots znów grają! w oryginalnym składzie…
Czemu dałeś zdjęcie Nergala? 😕
co to za bas?
Schecter Model T.
Wisi jeden w RnR w Kato, muszę ograć.
(wiem, że późno odpisuję, ale to dla dobra ogółu! :D)
~Immo ogrywałeś tego model T? aktualnie nie ma go w rnr a jestem nim zainteresowany. Chciałbym wiedzieć czy warto w niego kasę inwestować
Imo Mike Inez jest lepszym basistą w “grungeu”.
True, Maciux. +1
Basiści Alicji rządzą in da grunge.
Alice in chains jako zespół stawiam wyżej niż Stone temple pilots, Ale
DeLeo jest moim zdaniem lepszym basistą- koleś czuje groove i jego basik jest
przeważnie niezależną linią, w AIC basista zazwyczaj jedzie pod gitary a
nic szczególnego nie pokazuje 😛
Inez jest raczej metalowym basistą (choć AiC to chyba grunge), deLeo takim
rockowo/soulowo/jazzowym 😉
a Jeff Ament funkowo/punkowo/countryowym 😀
ten eklektyzm był fajny w erze grungeu…
heh, Stone Temple Pilots znów grają! w oryginalnym składzie…
Czemu dałeś zdjęcie Nergala? 😕
co to za bas?
Schecter Model T.
Wisi jeden w RnR w Kato, muszę ograć.
(wiem, że późno odpisuję, ale to dla dobra ogółu! :D)
~Immo ogrywałeś tego model T? aktualnie nie ma go w rnr a jestem nim
zainteresowany. Chciałbym wiedzieć czy warto w niego kasę inwestować