Galeria

Precel

gitara meksykański precelSprzedałem niemieckiego Warwicka i kupiłem … meksykańskiego precla, i do
tego czarnego (a tego koloru na basach zwyczajnie nie lubię). Ogrywałem sobie
dwa precle mejd in juesej, jeden z lat 70, drugi z 80 i nie byłem zachwycony.
Potem chwyciłem w swe dłonie Jazza MIM… i nagle stwierdziłem, że po raz
pierwszy meksykański Fender którego mam w łapach jest totalnie zajebisty i
już chciałem go brać, bo jakoś tak czarny precel, eeee to nie to i w
ogóle, no ale jako że mi się w sumie nigdzie nie spieszyło to jednak się
pokusiłem na to by wziąć i ograć, no i jakoś nie mogłem w to uwierzyć,
że taki zwykły, standardowy meksykański precel skopał d*pę tym
vintage’owym preclom. Może i Warwick wyglądał naprawdę z*ebiście i
elegancko ze swoim klonowym topem itp itd, ale ten precel to potęga. Licytuję
już czarną płytkę na jebaju bo jakoś czarnego precla widzę tylko z
czarną maskownicą. I zaprawdę powiadam wam, dzisiejszy dzień zmienił moje
zdanie na temat 'made in mexico’.

7 komentarzy

  1. Triptical

    „Sprzedałem niemieckiego Warwicka i kupiłem … meksykańskiego precla”

    …no to zamienił stryjek laskę na kijek. Fatalne nieporozumienie 🙂

  2. kidnoise

    Zaprawde powiadam Ci, ze nie ma w tym ani trochę nieporozumienia. Zrobilem to
    na trzezwo. 😀

  3. MaciekM

    Masz dobry gust z tą czarną płytką. 😀 Jak nie uda Ci się wylicytować to
    przemaluj tą na czarno szprejem ktoś tak na forum robił i z tego co
    pamiętam dawało radę.

  4. Gurf

    trochę szkoda tej płytki, ale no. Gratuluję zmiany 🙂

  5. Bjarni

    Masz dobry gust z tym preclem. Jazz to nie to 😛

  6. wertey

    klon na podstrunnicy robi swoje zarówno wizualnie jak i brzmieniowo:)

  7. sVist

    ja kiedyś ogrywałem Fender z podstrunnicą jarzębinową i powiem że brzmiał
    słabo więc odkleiłem i zastąpiłem panelem podłogowym – powiem że teraz
    kopie dupe\m/

Inni czytali również