Się też pochwalę :D, zestawem który niejeden ma lub też przerobił albo
jest jego marzeniem 😉 – lato więc grzejnik zimny, dywan brudny, parkiet
niewypastowany, firanki zszarzałe, zasłony wypalone…, ale za to pojawił
się zestaw który cieszy ucho, gitarę i wzmacniacza wszyscy doskonale znają, a ta
parka bardzo fajnie ze sobą współgra, myślałem że będzie za cicho…,
tymczasem na 7 już garki słabo słyszę w próbowni, miałem też obawy że
będzie za czysto, a tu przyjemnego brudu można z tego odrobinę wydobyć :)-
jednym słowem jest dobrze, powiem więcej z*ebiście, wykręcić na owym
można od szklanki po głęboki dół, no i ten wyraźny środek robi robotę.
Pomruku dodają nowe struny DM Blue Steel, jeszcze tylko jakiś porządny
kabel…
bardzo dobry zestaw
A fuj, bas obok kaloryfera!
A opis przeczytaj 🙂 Kaloryfer zimny 🙂
gratuluje
Chyba fajny ten ampeg… gdybym grał lepiej niż gram to brałbym go w ciemno
nawet:)
Chyba tak 😀 – brzmienie mnie osobiście bardzo odpowiada – z resztą Ampegi
lubią się najbardziej z wiosłami typu J i P …, prostota obsługi tu też
jest niewątpliwie atutem – 6 gałek we wzmaku + 3 na wiośle i masz szerokie
spektrum soundu. UKO ja też cienki bolek jestem w te klocki…, ale
najważniejsze że jest determinacja do działania…;)
Wszyscy teraz mają te Squiery ;P też mam 🙂
i dobrze bo to świetne gitary!
Nie wiem jak inni, ale mam zamiar zmienić mostek na „coś” solidniejszego –
standardowy byle jaki… – dużo zabawy z ustawieniem menzury i jest jakiś
taki mało stabilny…, poza tym jednym minusem wszystko ok.
Hm mostek standardowy mało stabilny? Co masz konkretnie na myśli? Tzn powiem
od razu ja nie miałem takiego wiosła w ręku, ale czy to nie jest identyczny,
prosty mostek montowany w Squierach i Fenderach? Na visus wydaje się
stabilny….
Squiery tak na prawdę dość słabe gitary. Adekwatne do swojej ceny… a
dużo ludzi się na nie rzuca bo pod spodem pisze by fender?
A więc droga Dominiko… – zasłyszałaś ową opiniię, czy sama
doświadczyłaś organoleptycznie ?, miałem w łapie parę mexykanów, jednego
chińczyka z logo F – i wcale mnie nie zadowoliły poza mocniejszym sygnałem z
singli – reasumując mój egzemplarz ma u mnie dożywocie bo naprawdę bez
przesady poprawnie brzmi, w miarę wygodnie się gra – a w przyszłości jak
finanse pozwolą dozbroję się w jakiegoś japońca lub amerykańca z 60-70
lat…:)