Nareszcie!
Znalazłem gitarę prawie tak brzydką jak ja!
Dałem za nią nie wiele, bo 800zł. Z uszkodzeń, to: brak śrubki przy
jednym motylku klucza, brak maskownicy na elektronikę, złącze baterii do
poprawy, trzeba było dokręcić klucze, elektronika aktywna, luźne gniazdo…
i tyle. Niby sporo tego, ale to nie jest nic, czego nie da się zrobić w 10
minut 😉 Oprócz maskownicy, ale pies to kochał.
Rockbass by Warwick Corvette Standard 5. POLECAM! Kapitalnie mruczy przy
klangu, a szczególnie struna H. Nie muli,a struny mają dobre pół roku.
Co do postrunnicy i zielonych strun, to to był faktycznie syf z rąk, bo
czyszcząc podstrunnice ścierka ledwie zszarzała 😉
grałem na kilku rockbassach i właśnie jeden egzemplarz Corvetty mi
podszedł, też piątka, tak fajnie mi się na nim w sklepie pykało, że aż
dziwne. Reszta modeli w ogóle mi nie podeszła. Fajny basik i oby
służył.
Jest też taka ciekawostka odnośnie Rockbassa produkowanego na rynek USA,
tamte Rockbassy mają normalnie logo W na główce zamiast tego ogromnego
napisu paskudną czcionką, mają normalny dwuczęściowy mostek Warwicka,
olejowe wykończenie i generalnie wyglądają jak normalne Warwicki. Jak to
zobaczyłem to stwierdziłem, że jest to trochę niesprawiedliwe że w ameryce
mogą sobie takie rockbassy kupić a w europie jeszcze takich nie widziałem.
Ooo nowy typ fot na naszą-klasę: fota w gałce (zdj. nr 4)
A poza tym, piękna basia 🙂
on nie wisiał przypadkiem w jednym muzycznym w warszawie??
Stał w sklepie przy al. Jana Pawła 2. W zasadzie to w komisie.
na ćłowieku nie tak źle wygląda 🙂
a w niej korpus taki mały czy Ty taki duży? 😀
On taki mały, ja taki „duży” (to nie jest najzgrabniej (and again 😀 )
dobrany epitet) 😀
profesjonalna klapa elektroniki i wytarcie od kciuka jedynie w pierwszej
pozycji. Chyba wcześniej na tym basie jakiś pancur grał…
Yyy… O jakim wytarciu mówisz? A taśmą przykleiłem ja, coby bateria nie
latała. Na dniach będę musiał kombinować z maskownicą.
EDIT: już widzę. Na żywo nie rzuca się tak w oczy 😉
ale corvette to wyżej się trzyma
Mysłe chwile, „cholera jaka maskownica?” a tu o klapke chodzi.
Dobrze gada?
Gada kapitalnie 😉 Tzn wiadomo, kwestia gustu, ale daje czysty sygnał. Może
nawet zbyt sterylny. Ale mi się podoba. Do klangu jak znalazł!
Łoł, brzmi jak poważna sprawa ;p
Hej, ten bas nie wygląda wcale tak źle.
Powinienem sprecyzować. Aktywna elektronika i, niestety, przystawki, dzięki
czemu basik musi grać z bateryjką.
Oj, miałem Rockbassa, co prawda wyższy model, ale sentyment do firmuy
pozostał, jeśli będziesz z niego zadowolony jak ja ze swojego Fortressa, to
nie mogłeś lepiej tej kasy zainwestować 😉
rockbassy i łorłiki to IMO brzydale, ale nie pogardzilbym takim…
nie podobasz mi się 🙁
Gdyby nie ten tytuł to nawet bym tu nie wszedł;d Mi tam się wizualnie
Warwicki podobają i na tym podobanie mi się kończy;p
najładniejszy Warwick imo to thumb 6 fretless pana z Obscury 😀
@XfaustX: nie mogę powiedzieć, żebym był szczególnie zawiedziony, czy
zaskoczony… :PP
@Klejpul: Raczej nie będę płakał 😉
To ma aż taki szeroki gryf czy mi się tylko zdaje?
spytaj maczosa o tą maskownice. on jest dystrybutorem Warwicka w Polsce, więc
może udałoby się coś zalatwić
Dzięki Kotwa, zaraz napiszę 😉
Gryf jest dość szeroki i trochę kołkowaty, ale bez tragedii. Myślę, ze
się przestawię. W sumie to już mi nie przeszkadza.
Jak to jest najbrzydsza gitara na ziemi to ja jestem Victor Wooten 😛
Hej Victor 😉