Muzyczna Owczarnia – Jaworki 2010 [kububasek]
podczas jednego z codziennych(conocnych) jam session na warsztatach w
Jaworkach. Co prawda sam poziom zajęć i warsztatów pozostawiał wiele do
życzenia to jednak dla tego klimatu i tych jamów i tych ludzi zdecydowanie
warto! Wspaniały, bardzo muzyczny tydzień:)
pozdrawiam
P.S. Na zdjęciu JESZCZE ze Squierem 😀
5 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Całkiem nieźle to wygląda, musiało być fajnie
czemu JESZCZE ze Squierem? zmieniasz gitarę?, ja swojego mam chyba na
dożywocie, strasznie mi się podoba 🙂
Zgodzę się, klimat w Owczarni genialny i gra się arcyzajebiscie.
dokupiłem następny instrument i ten poszedł niestety w odstawkę, mimo że
ma Elixiry nowe i jest wyregulowany:) foty w swoim czasie
Jeden z niewielu jazzów, które mi się podobają, świetnie wygląda, a jak
brzmi? ;>
jak prawdziwy jazzbass:) z zamkniętymi oczami tylko po dotyku byś poznał że
to nie Fender.