Moje zabytki [próbki ze studia]
Właśnie nabyłem aparat i uczę się tej mendy, wiec postanowiłem strzelić
fotkę moim staruszkom. Latami szukałem tego brzmienia i nie sprzedałbym tego
muzeum za żadne skarby swiata.
www.w710.wrzuta.pl/film/1bgKvXn9NAc/gibson_eb3_fender_studio_bass Tak to
wygląda w AV 😉
A tutaj próbka ze studia, sprzęt z obrazka, nagrany sm 57, bez żadnej
korekcji, czyli czysty ślad prosto z pieca.
45 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Robi wrażenie ;D fajnie te lampy z tyłu wyglądają. Jak z próbkami? 😀
wszystko ładnie i pięknie 🙂 szkoda tylko że ten Gibson ma badassa i kilka
drobnych modyfikacji o których już pisałeś :/
Westchnąłem jak zobaczyłem je razem, mimo że wiem jaki sprzęt posiadasz
przecież…
Cudnie razem wyglądają 🙂
Dex oryginalny most jest tak dupiaty, ze aż boli, a zmiana prożka wyszła mu
tylko na dobre.Kluczami się nie przejmuje bo takie same zaczęli wkładać już
kilka lat później (myslę, że coś w tym jest)
ładnie. ładnie bardzo Mojżeszu basoofkowy 🙂
zajebiste graty, mnie tez się marzy taki oldskulowy sprzęt.
najważniejsze, że trafił do człowieka u którego się nie marnuje
no stary, to trzeba było mnie od razu zapytać haha 😛
(tak, to ironia 🙂
ładna parka.
gratulacje
zgadzam się. ja tez zastanawiam się nad wymianą, ale na hipshota
supertone.
te są robione specjalnie pod gibony.
ktoś coś wie na temat tych mostów?
Piękny zestaw! zazdroszczę!
taki niepozorny a taki grzmiący zestaw 🙂 gratulacje
Zestaw totalnie nie dla mnie, ale robi wrażenie.
Ech… cudownosci. Gratulacje!
Na razie nie mam żadnego fajnego mikrofonu w domu, a po za tym piec strasznie
łapie syf z kompa. Dzisiaj próbowałem i raczej dupiastość. Jak będzie
czas i okazja to nagram coś konkretnego dla potomności 😉
Bardzo, ale to BARDZO stylowy sprzęt! 🙂
Muszę pomacać. Muszę.
Nie wiem czy się nie mylę a na podobnym wzmaku w latach 80-tych grał Beno
Otręba:P
Na tym samym 😉
Hehe nie mów, że masz sprzęcior od Bena;D Osobiście za Dżemem nie
przepadam ale jednak to taki miły akcent a może i inspiracja;)
Beno swój jeszcze ma 😉
To zostałem wprowadzony w błąd, całe szczęście zostałem także
wyprowadzony i nie rozpowiadałem zbytnio głupot. 🙂 Uff.
cudownie razem wyglądają:) gratuluje i nie ukrywam zazdrości;)
się gra na takim samym wzmacniaczu tylko w wersji head (ktoś użył piły)i na
plus wyszło!
Plus-mogę grac na różnych kolumnach, minus brak możliwości zmiany oporu
gł. tylko 8 OHM.
Sprawdzałem ostatnio org. combo i jakoś cicho gra ,mimo że w środku
pomarańczowy JBL był.
Głównie napędzam dwie kolumny Dynacord (czy ktoś jeszcze pamięta?) 16 OHM
na głośnikach 18`Goodmans wielkie jak 8×10.
Przez to uzyskuje bardzo dobre brzmienie “z tamtych lat” wzmacniacz-USA
głośnik-UK.
Jeszcze ciekawostka -wyjście studio line out jest po wszystkich (6 dużych i 5
małych)lampach co daje esencje brzmienia lampowego i komfort doboru paczki
tylko dla siebie.
Jeśli chodzi o gibona to grałem kilka miesięcy na tym zestawie na EB-3`71
zostawiając sobie tę basówke mogłem prawdopodobnie zostać
najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
Roobas używanie piły do tego wzmacniacza było błędem bardzo wielu ludzi… Ten
wzmacniacz idealnie pasuje w obudowę bassmana, a przekręcenie go to kwestia
pięciu minut.
Mój Fender posiada oryginalny głosnik i powiem szczerze, ze brzmi jak dla
mnie doskonale o to mi chodziło, natomiast co do głośności wcale nie jest
taki cichy (grałem już na nim wielkie sceny i się nie gubił) a plusem jest
to, ze można na nim odkręcić się minimalnie i brzmi, co często w przypadku
lampiaków nie jest takie proste.
a i cieszę się, ze ktoś coś takiego jeszcze posiada na forum 😉
Wiem że szkoda oryginalnej obudowy combo ale wzmacniacz dotarł do mnie z germanii
w wersji samo chassis a to co odcięto zostało i nie chciałem już tego.
Grałem na nim w obudowie bassmana100 ale rozwaliłem ją-się rozkleiła.
mam tera “zrobioną” obudowę trochę głębszą i przewiewną.
Rewelacyjnie brzmi i dlatego na nim gram.
Pokonał już wiele wzmacniaczy i jeszcze pokona-jak się mu dobierze szafę to
trzęsienie ziemi.
Mam przyjemność słuchać go nawet jak wynajmuje back line na jakieś
festiwale.
Ostatnio grał na nim basista country od Tomasza Szweda i było pięknie.
miałem kiedyś okazje nagrywac na takim wzmaku, pożyczonym od basowego
wrocławskaiej kapeli majahba – rewelacyjny sound bez zamuły z ladnym
srodkiem, prawdziwy oldskul.
załączam foto
…swoja droga muszę adasia wrzucic na basmacho 🙂
Efekt nudy, takie tam pierdoły bez pomysłu.
Bleh nie podoba mi się. Zabrakło tu 2 podstawowych rzeczy:
1.Gain do oporu w prawą
2.Volume do oporu w prawą
Ja mieszkam w bloku… mogłyby ściany paść 😉
Pomimo tego, kot przestraszony do teraz siedzi pod łóżkiem.
chciałbym widzieć miny Twoich sąsiadów za każdym razem kiedy taszczysz do
mieszkania taki sprzęt.
jakby ten gibon był bez progów to sound jak kontrabas 😛
ale ładne to muzeum!
Powinieneś na moim TE kiedyś zagrać, najlepiej bez kolumny tylko samo combo,
jestem pewien, że by Ci się spodobało;)
Od 1:30 brzmienie zabija, wcześniej, jak na mój gust trochę mało basu w
basie. Świetne vibrato, mocne te paluchy hehe. Gratuluję rasowych gratów,
bardzo ten Gibol pasuje do Ferdka.
komentarz na wrzucie epicki
haters gonna hate…
tak obejrzałem filmik i zauważyłem że identycznie trzymamy prawą rękę.
Pół miasta ryje ze mnie że niczym się nie różnię od pedała. 😀
Bo to jest bardzo słuszne ułożenie ręki, rzadko się zdarza , żeby mi się
prawa ręka zmęczyła 😉
http://www.img806.imageshack.us/img806/1986/rczka.jpgco by nie być gołosłownym:P
Ale Muzzy nie ma zakoli.
:D:D:D
P.S. WYPLUJ TO! To trucizna! (nie, nie zezwalam na offtop o kostkach!!! :P)
a tak lapa tez się liczy? 🙂
Ale masakra… toż to łapa może odpaść 😉
ciekawy kolor tego StingRay-a
no to próbki ze studia, więcej w opisie.
nie porywa mnie brzmieniowo ten basik.. ale wiadomo to vintage i zupełnie inny
klimat od fenderowatych 🙂
Bardzo ładne brzmienie! To ten Twój Dzibson ?? Bardzo kontrabasowo –
pięknie.
To są dokładnie graty ze zdjęcia. A coi do kontrabasowego brzmienia, można
wykręcić bardziej, ale to było by przegięcie w tym numerze.
The ultimate bass tone, Fender + Gibson w komitywie. Super sprzęcik na całe
życie, gratulacje. P.S. zazdroszcze ci solidnego muzycznego wykształcenia, to
bardzo słychać w twojej grze. Co jest z twoją kapelą, co grała covery
Allmanów, bo bardzo bym chciał kiedyś gdzieś posłuchać.
Osły niestety bardzo mało grają, zbyt duży skład i zbyt dużo muzyków
grających w różnych bandach z których się utrzymują… oprócz tego
skrzypek zrobił band i właśnie nagrywamy płytkę 😉
Muzz, ile dałeś za Fender studio bass, bo mam takie combo do kupienia i facet
pyta mnie ile mogę dac a ja nigdzie nie mogę znaleźć informacji ile to może
być warte, dla Ciebie pewnie jest bardzo wartościowe to słychać ale co
można zaoferować obecnie za taki sprzęt