Moje graciątka
Mój aktualny skład wioseł: duma i radość – epiphone thunderbird,
odprogowany samick z lat 90tych, biały strat Squiera, i 7-mka T.Burtona
(która to jest na wymianę/sprzedaż). Zamiast 7-mki możliwe że wkrótce
pojawi się oczojebno-różowy precel 😀
5 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
To ty kiedyś byłeś u mnie z Jazzem wątpliwego pochodzenia? Ciągle leży u
mnie ta odpadająca nakładka na potencjometr. Ale sprzętu a sprzętu masz,
widzę. Ale że siódemkę masz a piątki nie, to dziw.
Boki korpusu Samicka są malowane na czarno?
bardzo ładny ten precel.
tak, boki ma malowane na czarno :]
Patrząc tak po tych zdjęciach, to elegancki jest ten Samick 🙂