Prezentuję swój nowy nabytek: gitara stylizowana na Fender Jazz Bass American
Deluxe wykonaną przez… GMR !!!
Oprócz nietypowego jak dla GMR korpusu instrument posiada wszystkie cechy i
wyposażenie charakterystyczne dla GMR, tj:
– pick-upy BassCulture
– elektronika (preamp) NOLL 3
Aby upodobnić gitarę do Fendera poprosiłem o zamontowanie kluczy Schallera
oraz mostka WSC.
Wykonanie – jak to u GMR – REWELACYJNE: dokładne wykonanie, równiutko nabite
progi, niski set-up !!!
Możliwości brzmieniowe – bajka !
Wygoda grania – bajka !
Jak bedę miał trochę czasu – zapodam kilka próbek.
Brakuje tylko białego bindindu po bokach podstrunnicy:)
Leworęczny jazz bass, na dodatek od GMR… To mnie przerasta:D
nie mogę się przestawić na patrzenie na lewe korpusy basów. 🙂
ale, ale.
takiego gmra mógłbym mieć (w sensie kopia łintażowych basów).
nie zmieniaj tylko pickguardu!
Brak bindingu na gryfie oraz to, że od leworęcznego bolą mnie oczy to jedyne
uwagi, ale one już padły 😉 Ciekawe jak chodzi klasyczny jb na BassCulture i
Nollu, więc z niecierpliwością czekam na próbki. Wypada zapytać o koszta?
Winszuję kolego Zbikra takiego instrumentu! Nie sądziłem, że GMR jest w
stanie wystrugać takie jazzowe cudo. Szkoda że mieszkasz tak daleko, bo z
przyjemnością wpadłbym ograć 🙂 Chociaż – dla chcącego nic trudnego!
Pozdrowienia dla leworęcznego bassmana od samozwańca Leftiego! Czekamy na
próbki 🙂
Ładny bas! Też mi brakuje tego bindingu 😀
Nie zapomnij zaktualizować profilu. 😀
3,5 koła zgadłem ?
Z tym że ja mam projekt u GMR taki że body ciężkie jakieś jazzbassowe.
Główka coś ala Warwick stryker, klonowy gryf i podstrunnica. Układ JJ i
pasywna elektornika. 5 strun.. ma ważyć ponad 5kg albo wpier….!!
Ps. też jestem leworęczny i robiłem GMR-a u Koca, ale go sprzedałem(no
cóż mahoń i jakieś egzotyczne drewno na gryf to nie było to) poza tym
dostałem swietne i wygodne wiosło na który można się było gapić jak na
cycki
O bindingu faktycznie nie pomyslałem. Wizualnie wiele by wniósł.
Cena: zapłaciłem równo 4 koła, ale nie żałuję ani jednej wydanej
złotówki.
Dlatego należy na basoofce konsultować swoje pomysły przed zamówieniem! 😀
Hehe no proszę a niedawno chwaliłem się Panu Romanowi jak wykorzystałem
jego podstrunnicę w moim Jazz Assie 🙂
Witać że GMR chętnie wraca do klasyków zarówno co do drewna jak i
designu.
Ciekawi mnie kwestia skopiowania niemal takiej samej główki jak mają
fendery. Z tego co wiem to jest ona opatentowana. Chyba że podobieństwo jest
tylko prowizoryczne. W sumie to pewno rzadka robota u GMRa więc ryzyko
znikome.
Basik ładny tylko te kolory korpusu bardzo mi zbrzydły – pewno za sprawą
tanich gitar jak np Vision;)
Czekam na próbki z tymi bassculturami – ciekawy jestem jak jazzowe grają.
PS jak z poziomem sygnału? Bo moje pickupy grają bardzo ładnie ale trochę
cicho 😉
Bas bardzo zacny. Wszelkie bursty mi już tak zbrzydły że patrzeć nie
można. Biding do tego basu by się nadał, ale jak dla mnie najlepiej gdyby
gryf był taki jaki jest a decha była biała.
Fajny ino szkoda ,że taka oklepana wersja kolorystyczna… 😉 Ile zapłaciłeś jeśli to nie tajemnica? Fajnie by było gdyby GMR wprowadził serię basówek skierowanych do miłośników vintydzowych instrumentów… (niekoniecznie skopiowanych 1:1 co do oryginału). A tutaj inna kopia od GRA
Ale zajebiaszczy ten T-bird od GMRa! Też pewnie ze 4 klocki.
Co do ceny to już napisałem wcześniej: dałem równo 4 koła.
Jeśli chodzi o kolor: ten odcień z*jeb….ście mi się podoba, dla mnie jest
jedną z charakterystycznych cech gitary FENDER, a to miała być kopia
Fendera.
W domu mam jeszcze jednego sunbursta: 6-tka J&D mojego syna (może wstawię
fotki), a w planach mam kupno – oczywiście w sunburście – Jazz Bassa Reissue
62, made in Japan.