MM Stingray 5
MM Stingray wpięty prosto w karte dźwiękową „No name”. Grane kostką-
tortexem 1mm.
1 przełącznik w stronę mostka, eq na 0
2 przełącznik w stronę mostka, podbita góra
3 przełącznik w stronę mostka, podbity środek
4 przełącznik w stronę mostka, podbity dół
5 przełącznik w stronę mostka, podbita góra i środek
6 przełącznik w stronę gryfu, eq na 0
7 przełącznik w stronę gryfu, podbita góra
8 przełącznik w stronę gryfu, podbity środek
9 przełącznik w stronę gryfu, podbity dół
10 przełącznik w stronę gryfu, podbita góra i środek
Szukanie rytmu jest nadaremne, ale pracuje nad tym;)
35 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
będę niemiły, ale przy Twoim sposobie grania Stingray (!) nie brzmi…
grywasz taką muzykę jaką zaprezentowałeś na próbkach? uważam że nie
jest Ci potrzebne aż takie wiosło, a jeżeli Cię stać i to kaprys to
szczerze zazdroszczę i gratuluję:)
no nie brzmi to i tyle. A wiem że ten bas zmiękcza mi wnętrzności… może
to kwestia karty dźwiękowej czy coś?
Muszę poprzeć kububaska..
Więc od początku- wiem że nie brzmi, bo są w nim założone flaty, na
których stingray według prawie wszystkich po prostu nie brzmi:) A dodajmy do
tego leciwą (10 letnią) kartę dźwiękową i średniego basiste- nie jest to
zestaw na super brzmiącego stingraya 🙂
Na codzień gram bluesa i rocka, a na próbce gram głównie metallice i
jakieś pierdoły, bo po prostu lubię to grać.
A stringraya kupiłem, bo rozj$%$# mnie sound w sklepie podczas szukania basu,
miałem możliwość to dozbierałem sobie kaski i go kupiłem.
A flaty założyłem w ramach oszczędności na strunach, w nadziei że
stingray zabrzmi na nich, ale stingray + flaty= kapeć- jeśli nie grasz przy
mostku ewentualnie nad pickupem, tylko bardziej w stonę gryfu to jest
taki muł, że nie da się słuchać. Trochę można podreperować brzmienie
preampem, ale to nie to co stingray + roundy.
A próbka miała pokażać brzmienie stingraya na flatach z eq ustawionym na 0
aha
łe, jak coś nie gada na flatach to nie warte zakupu. 😉 rozwiałeś ostatnie
moje wątpliwości związane z tymi basami, dziekówa. 😉 aha, no i metronom,
bo majster od tapet duzego tempa nie ma, a krzywusy sadzisz jak nie wiem 🙂
ewentualnie wolniej graj.
Kurde, w życiu bym nie pomyślała, że to MM jest, ewentualnie może OLP czy
inne takie budżetowe wiosło 😐
Wole, żeby ktoś grał na próbkach banalne rzeczy w miarę równo i bez
większych błędów niż słuchać jakiś kaleczących próbek, których
ostatnio nie brakuje. A bas brzmi… no jak music man na flatach – mi się nie
podoba, a mógłbyś coś palcami zagrać. A to czy komuś potrzebne takie
wiosło to sprawa indywidualna.
na pewno grasz na stingrayu?
Brzmi jak Stingray. Ma ten swój charakterek przez niektórych lubiany przez
innych nie, ale nadal wyraźnie słychać ze to MM. Wymień struny na jakieś
nowe roundy, bo ten bas je lubi. Lubi je na tyle, że bez nich ludzie Ci
powiedzą, ze to chyba nie MM 😉
https://www.youtube.com/watch?v=ho42fxFsE6M
hmm, a ten tu na flatach mi się podoba. Kwestia gry czy może basu? Może
puść przez coś tego MM
Coś mi przypomina ten Stingray, a mianowicie dość podobne bulgotanie do tego
Mayones Customowego, którego próbki ktoś niedawno nagrał. Nie sądzę,
żeby to była kwestia wpięcia od razu a kartę, bo to przecież aktywne
wiosło.
A ten Stingray, z postu maciusia bardzo przednie brzmienie…
Paznokci? 😀 Dobre! Sztywne stawy, sztywne opuszki i nieco pałera.
Lawl nie chcę dawać linków do moich nagrań ale jakie paznokcie?:D Skoro do
takiego brzmienia trzeba używać paznokci to czym ja gram? Palcami zdartymi do
kości?:D Żeby basówka zabrzmiała trzeba ją porządnie wyłomotać
paluchami!:)
ech, według mnie nie powinno się nagrywać próbek na jakiś zwykłych
kartach dźwiękowych, a już kompletnie nie na zintegrowanych, chociaż nie
jestem na bieżąco w komputerach i słyszałem, że teraz są lepsze. no ale
mimo wszystko nie są to sprzęty stworzone do nagrywania instrumentów.
myślę, że minimum tego by jakoś w miarę dobrze nagrać instrument to
interfejs audio gdzie są wejścia przystosowane do instrumentów.
nasłuchałem się już tutaj wielu próbek i baaaaaardzo rzadko zdarzyło
się, że jakaś brzmiała dobrze. ja miałem okazje wczoraj chwilę potrzymać
w dłoni MM Stingray5 i brzmiał niesamowicie.
Kogo stać na zewnętrzną kartę dźwiękową niech pierwszy podniesie
kamień, a niech rzuci ten, kto wykorzysta chociaż 1% jej potencjału w
domu.
Nie podoba mi się do brzmienie za bardzo. Niekoniecznie czuję SR, więc też
to wpływa na móją ocenę. Mam te flaty w moim empegu i brzmią zupełnie
inaczej na przystawce pod gryfem i wyzerowanym/wyłączonym preampie.
owszem, nie każdego stać na taki interfejs, ale teraz to już nie jest
technologia z nasa i można kupić nówki za około 350zł, używki pewnie
taniej więc nie jest to jakiś mega wielki wydatek. oczywiście nie mam tutaj
na myśli tego żeby każdy kupował teraz interfejsy audio, ja też takowego
nie mam i… nie nagrywam próbek bo wiem, że to bez sensu. myślę że już
lepiej byłoby kupić jakiś tani mikrofon (no ale bez przesady, nie jakieś
plastikowe do skypea) i nagrać próbki z paczki takim tanim mikrofonem
podpiętym pod wejście mikrofonowe.
Nagrywanie przez paczkę, to już nie jest prezentacja brzmienia basu, tylko
dłuższego łańcucha – bas, wzmacniacz, paka, mikrofon, preamp mikrofonu. Więcej
więc nam o samym basie mówi ów bas zapakowany centralnie w interfejs audio
🙂
Co do cen – mam ESI UGM96 za 319zł nówka. Spoko daje radę.
owszem, więcej interfejs, ale nie kazdego stac i nie kazdemu się przydaje, a
mikrofon opcja tania, zreszta o wiele latwiej np pozyczyc mikrofon. a probka
nagrana mikrofonem może i będzie zawierala wiekszy lancuch, ale wolalbym
sluchac tak nagrany bas na jakiejkolwiek paczce i wzmacniaczu z plaskim eq i
bez zadnych bajerow wlaczoncyh niż takie próbki nagrywane w linie. dlaczego?
przeciez to slychac…
Żartujesz prawda? Żeby jako tako zabrzmiał mikrofon dynamiczny potrzebny
jest preamp, bo boost +20db w zwykłej karcie muzycznej, to porażka. Tak więc
mica powinno się podłączać do… interfejsu audio 😀 O pojemnościowych
nawet nie wspominam, bo to jeszcze bardziej oczywiste.
Jeśli chcemy mieć coś na kształt bazy brzmień do jako takiego porównania,
to metoda nagrywania musi być ustalona i w miarę powtarzalna. Wiadomo, że
każdy ma inne brzmienie z palca, że każdy interfejs audio może nieco
dodawać od siebie, że wysterowanie sygnału może być różne, że kabel
będzie grubości nitki i zbierze radio FM itp itd. Ale to i tak lepsze, niż
nagrywanie przez złożony łańcuch – takie próbki nie są porównywalne ani
deko (w kontekście brzmienia instrumentu).
Pisałem oczywiści o przypadku, w którym mamy pasywne wiosło i zintegrowana
karta daje ciała. Znamy jednak na forum przypadki, gdy wiosło aktywne +
integra z laptopa całkowicie wystarczają (próbki Mortie z jego rockbassa na
przykład).
A co do pytania Khazara to myślę że to głównie sprawa techniki gry, ale
też w dużej mierze kwestia tego przez co nagrywa się bas, wątpie w to,
żeby gościu który nagrał tak wiele próbek basów używał jakiejś lichej
karty dźwiękowej, a przynajmniej nie 10 letniej:)
Nie tak dawno porównywałem Yamahe RBX374 z moim stingrayem na flatach, to na
Warwicku blue cab 30 oba wiosła brzmiały niemal identycznie, ale po
podpięciu do lampowego wzmacniacza mesa boogie (nie wiem jaki model) z dwoma
kolumnami mesa boogie 2×10 i 1×15 Yamaha brzmiała tak se, a przy stingrayu
mimo iż miał założone flaty szło się posrać z wrażenia, więc myślę,
że to w co wepniemy bas ma znaczenie.
Zmieniłem sterowniki karty dźwiękowej, próbowałem się bawić z
ustawieniami głośności itp. ale więcej już z niej nie wycisnę. Nagrałem
ost próbkę, choć nie wiem, czy moja zabawa z kartą dźwiękową wpłynęła
w jakikolwiek sposóbna na jakość tej próbki względem poprzednich.
Co do kodyfikacji próbek – na forum WD (teraz basscity.eu) jest to ustalone
(jeden podkład, inwencja poza tym swobodna).
Właśnie miałem o tym pisać. Mikrofon wpięty bezpośrednio w wejście karty
zabrzmi jeszcze gorzej.
ale już np mikrofon pojemnościowy z wejściem na usb zabrzmiałby bardzo
dobrze
np. https://www.youtube.com/watch?v=q0cArPY6SrY samsonc01u
co nie zmienia faktu, że lepiej nagrać sam bas, jeśli chcemy zaprezentować
brzmienie basu, a nie zestawu
no cóż, ja kupiłem chyba z 4 lata temu sound blastera za niecale 100zł,
jakiś najnizszy model, podpinalem mikrofon pod wejscie mikrofonowe w tej karcie
i nagrywalem na tym wokaleprzez mikrofon dynamiczny shura, nie pamietam już
jaki model ale tez z najslabszych, nagrywalem wokale, nagrywalem trabke,
czasami jakieś instrumenty i brzmialo to wszystko o wiele lepiej niż np taka
probka. a co do probek samego basu, to kto dzis gra na samym basie? gitary sa
stworzone do tego żeby podpinac je pod wzmacniacze i paczki, tak każdy z nas
gra, na combach, na stackach wiec brzmienie samego basu i to jeszcze wpiete w
linie w takiej karcie jest dla mnie w ogole dziwnym zjawiskiem. nawet jeżeli
probka będzie jakoś w miarę przyzwoicie brzmiala, to i tak. zobaczcie sobie
testy czy demonstracje basów na youtube czy gdzie kolwiek indziej robione przez
profesionalnych ludzi, nagrywaja wpieci w linie? nie, zawsze maja pod coś
podpiety bas.
oczywiście ile ludzi tyle zdan i ja osobiscie kazde szanuje, a moje zdanie jest
takie, ze nagrywanie takich probek jest bez sensu.
pozdrawiam
No to poczytaj i posłuchaj ze strony Mroka:
http://www.mateusz-piotrowski.prv.pl/?p=170
Widzisz, jaki wpływ ma sam mikrofon i jego ustawienie względem paczki?
http://www.mateusz-piotrowski.prv.pl/?p=192
A tyle zależy od wzmacniacza
Od paki też bardzo dużo zależy. Jak więc po takiej próbce ocenić gitarę?
Po pierwsze, Mroku nie jest bogiem (z całym szacunkiem do niego, zaglądam na
jego strone i czytam jego artykuły i uważam że są dość dobre), po drugie
nie mówimy o profesjonalnym nagrywaniu dźwięku na płyty Justyny
Steczkowskiej czy też innych tego typu rzeczy.
A jak ocenić brzmienie gitary po takiej próbce?
Ja nagrywałem beż żadnych innych bajerów i teori z kosmosu wokale i
instrumenty na taniej karcie dźwiękowej i niedrogim mikrofonie dynamicznym
Shurea, poza tym każda karta dźwiękowa jest inna, kable są inne itp więc
jak to tak oceniać gitarę skoro inny kabel, inna karta?
Na basie grasz za pomocą wzmacniacza i paczki a przynajmniej najczęściej.
Bez sensu nagrywanie jest takich próbek jak ta i takie jest moje zdanie i nie
chce mi się już dalej o tym wywodzić.
No to kolego oceń różnicę między MM na chromes wpiętym w Ampega SVT 3 pro
i kolumną Ampega a Fender Mexico na roundach wpiętym w GK 800RB i kolumną
GK.
No jakie można z tego porównania wnioski wyciągnąć? Żadne. A porównanie
basu wpiętego bezpośrednio w kartę dźwiękową daje różnicę w brzmieniu
basu a nie całego zestawu. Chyba w tej próbce chodziło o to żeby
posłuchać jak gra bas a nie wzmacniacz i paczka.
@kidnoise: Nikt to z Mroka boga nie robi. Na jego stronie jest po prostu
gotowiec obrazujący, jak duży wpływ na końcowy efekt mają poszczególne
klocki. Testy zrobić świetne, widać na nich co i jak. Skoro nadal nie
kumasz, to nie ma o czym gadać dalej. Szkoda czasu.
no słucham tego znowu i stwierdzam, że jakby mój Squier tak brzmiał to do
rzyki bym go posłał z miejsca.
Założyłem teraz elixiry i urywa d*pę… Mam nadzieję że na żywo brzmi
lepiej, w ogóle SR i flaty???, skąd jesteś grigorr?
Okolice Miechowa (woj. małopolskie) dokładnie Jelcza. A flaty, to z chęci
oszczędzenia kasy, ale muszę kupić jakieś elixyry czy DR, bo mnie trafi…
Toż to fatalnie brzmi ;o Nie wiem, czy to przez samego MM, flaty, czy przez
niezdarne paluchy grającego, ale kaleczy ucho przeogromnie 😀 Poza tym w
cholerę nierówno 🙂
No ale mruczy już fajnie 🙂 Jak dla mnie za dużo górki, ale ogólnie spoko
brzmienie teraz jest.
Dla porównania ten sam stingray z wypranymi roundami sadowskyego:
http://www.w201.wrzuta.pl/audio/3IEx8QtCWv7/stingray_sadowsky_stainless_steel
Eq w próbce jest ustawione na zero.
(Wiem, wiem nie umiem grać:))
Nowa próbka w 1 poście