https://www.youtube.com/watch?v=MIMW0aHN0ks
Przed wami Mike Flores, basista zespołu Origin. Zachwycił mnie techniką.
Teraz, znając was, będzie biadolenie osób, które nie słuchają takiej
muzyki, że coś tam bla bla bla…
www.myspace.com/origin666
17 komentarzy
Inni czytali również
Hathor ’94
Nowy nabytek: Charvette by Charvel
![Lampowa „mikrofalówka” do ćwiczeń:]](https://basoofka.net/img/wzmacniacz/kustom-the-defender-5h-210x118.webp)
Lampowa „mikrofalówka” do ćwiczeń:]
Efekty Whiete Line Mk2 – Taurus Amp
![Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp](https://basoofka.net/img/post/10307-kolumna_basowa_hc_0-210x118.webp)
Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp
Qube 450 + TS-210N Hc
![Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp](https://basoofka.net/img/post/10307-kolumna_basowa_hc-210x118.webp)
Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp
Brzmienie z dechy
Squier Vintage Modified 70 Jazz Bass 5
Zielono
Świąteczna kanapa: Jazz, Precision, SUB 5, Diamant
3x Graty.
Monotematycznie
Mój nowy bas – Music Man SUB X04
Pedalboard 2.0
Origin niszczy chociaż i tak ustępuje pola Beneath the Massacre zarówno pod
względem samej muzy jak i brzmienia basu (Warwick kontra Yamaha TRB… sorry
porównanie obraża tą Yamahę 😀 ). Fanom polecam jeszcze Brain Drill.
@dmnu: cały czas się zastanawiam, czy wkleić tu basiste Brain Drill…
wklej Beneath the Massacre. Koleś technicznie zamiata. Tylko wklej zdjęcie z
TRB a nie z BTB(używa go na koncertach, w studio używa TRB):
jutro wkleje i Brain Drill i BTM
Wygląda, jakby główka była przyklejona do reszty taśmą klejącą 😛
Origin nie cierpię. Ale Beneath the Massacre jest całkiem fajne 🙂
Nie wiem nad czym się tak spuszczacie, to wszystko marność przy Cannibal
Corpse.
Dobrze gadasz Mazdah 🙂 A Cannibal to marność przy Cancer 😀
Chyba Płuc Cancer 😛
Czy płuc nie wiem, ale Cancer Death Metalu na pewno 😀
Stroszny metal… ;/
Jason kto?
Jakiego Kewina?
Pierwsze zdjęcie – moja pierwsza myśl:
„Jason Lee gra na basie? o_O”
Papciu: filmy Kevina Smitha znasz?
a mi się z Hammetem skojarzył xD
Hamleta przypomina, zaiste – w pierwszej chwili zastanawiałem się, czy nie
zaszła jakaś pomyłka.
Basu prawie nie słychać, ewentualnie w jakichś tam wyższych partiach coś
na kształt precla.
Byłem na koncercie. Ni cholery nie słyszałem co gra. Origin wypadło
beznadziejnie live. Przykro mi…
Nie no, czasami go słychać. Basista przedni, gra w zajebistym bandzie (ja
osobiście wole Origin od BTM, kwestia gustu).
Wielka szkoda z tymi koncertami, bo gdyby bas był lepiej (albo w ogóle)
słyszalny to by wgniatało w ziemie 😀
Pzdr