Matylda :]
Oto moje wiosełko, taka skromna Yamaha 🙂
Jakieś pół roku temu wpadłem na pomysł nadania jej troszkę
oryginalności, oblepiając ją tu i ówdzie…
Jej obecny wygląd jest kwestią gustu, oceńcie go sami 😉
Na pozostałych zdjęciach moja pierwsza, IMO duuużo lepsza gitara 😀
Zrobił ją jakieś 25 lat temu pan Trella z Tarnowa 🙂
17 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Trochę odpustowo to wygląda 😛
ale Twoja gitara, Twoja sprawa. Tobie ma się podobać, nie nam 😉
Takie to trochę badziewnie.. :/ Co to właściwie jest naklejone? Papier
kolorowy? 😛
Ale tak jak pisałeś jarexx91 – każdy ma inny gust.
Dobrze, że ja mam najlepszy.
Był już chyba jakiś tjuningowany rybix… Tamten wyglądał lepiej 😛
ale imho ten też git, bo czarne gitary są nudne 😀
Oklejone zapewne folią reklamową, wycięte na ploterze. 😀
Od przodu to nie jest jeszcze tak tragicznie, ale z tyłu na gryfie wzorek
strasznie mi się nie podoba, ale ja już tak mam. 😀
no, no jak ja nie przepadam za jamaszkami, tak jakoś ta mi się podoba. Jak
napisal mój przedmówca deska fajna, ale tyl już nie aż taki „odlotowy”.
Wiadomo są gusta i guściki.
przód wygląda spoko, tył gorzej. ale co kto lubi 🙂
Mnie to tak wieje odpustem…ale brawo za inwencję i oby Ci to z czasem nie
zaczęło się chamsko odklejać.
Kakby wszystkim się podobało to samo było by nudno.
Jak byłem w gimnazjum, to miałem poobklejany bas (no offence, po prostu mi
się przypomniało 🙂 ).
pomysł moim zdaniem dobry o ile takie zdobienia robione są aerografem…
swoją droga ciekawe jak długo to będzie się trzymać xD
Pomimo tego, że te zdobienia rzeczywiście są z folii reklamowej, trzymają
się już 7 miesięcy i ani jednego uszczerbku nie ma, gitarka jest dość
sporo używana 😉
Dzisiaj wrzucę zdjęcia mojego drugiego wiosełka, przypuszczam, że bardziej
Wam się spodoba, jak i mi ;D
Edit: na gryfie tylko cuś się zdarło 😉
Pól roku temu wpadłeś na pomysł ozdobienia gitary a folia trzyma się na
niej już od 7 miesięcy ?
Hehe nieźle 😀
Wiem czepiam się ale to tylko tak sobie. Ja wolę mojego rybixa bez takich
dodatków.
Mam pytanie, po co trzymasz RBXa :O?
@Savek: JAKIEŚ pół roku temu ;D takie zaokrąglenie 😉
@WoWR: w weekendy trochę chałturzę, więc RBX jest od tego 😉 Jazza mi na to
trochę szkoda, poza tym ze względu na jego masę, granie całą noc byłoby
męczące 😛
Piękny ten Jazz Trella. Kolor = cudo. Ja bym w ogóle Yamaha nie ruszał,
mając takiego jazza 😀
dokładnie!!! tylko bym podstrunnicę odnowił…poza tym śliczny basik.
Co do oklejania Yamahy….wyrośniesz z tego za jakiś czas i wtedy sam się
stukniesz w czoło mówiąc: „po jaki ch… ja to robiłem”. kupę lat temu
miałem też ten etap 😉
pozdrawiam. Mari
Ja już gdzieś widziałem coś podobnego… 😉 Czy aby ten pan nie wpadł na
to nieco wcześniej od Ciebie??
http://www.www1.pictures.gi.zimbio.com/2008+Bonnaroo+Music+Arts+Festival+Day+2+IsIsgfZ7OI9l.jpg
😉
Właśnie moja główna gitara to podobny do tego na zdjęcach 2-5. Tyle, że
mój egzemplarz nowszy bo zaledwie 16 letni. Robiona na zamówienie u Trelli
kopia jazz-bassa w kolorze czarnym. Jak będę w Polsce to porobię parę fotek
jeśli to kogokolwiek interesuje w ogóle. Wiem tylko tyle, że po 10 letniej
przerwie w graniu na basie kupiłem sobie tu na emigracji nowiutkiego Stagga
BC-300. Tamta Trella stała na strychu te 10 lat narażona na surowy i zmienny
klimat mojego poddasza (nieogrzewane). Teraz jak byłem na wakacjach wziąłem
do ręki i nawet na starych (też 10 letnich) strunach Presto zabrzmiała
tysiąc razy lepiej od Stagga.