Lutnicza kopia Fender Precision pana Marcina spod Krakowa :]

Odwiedzając pana Marcina ze Szczyglic koło Krakowa, miałem niebywałą przyjemność przetestować jego lutniczą kopię Fender Precision. Bas zachwyca zarówno wyglądem, jakością wykonania, jak i niewiarygodnym brzmieniem, mimo braku wzmacniacza do pełnej prezentacji.

gitara lutnicza fender precision

gitara lutnicza fender precision

gitara lutnicza fender precision

gitara lutnicza fender precision

dsc00127.
Dzisiaj miałem przyjemność wziąć do łapy najprawdopodobniej jednego z
najlepszych Fenderów do ręki, mimo iż to była tylko lutnicza kopia (;

Otóż mianowicie jest to rękodzieło Pana Marcina ze Szczyglic koło Krakowa.
Powiem krótko – jak zobaczyłem ten bas to pierwsze co mi przyszło do głowy
„z*ebiście odnowiony Fender”. Po czym jak usłyszałem, że to jest
własnoręczna robota pytałem się 3 razy bo z wrażenia nie mogłem uwierzyć
🙂

Generalnie – drewno użyte do gitarki jak do standardowego precelka, binding
masa perłowa, niestety zapomniałem jaki osprzęt i przetwornik, ale na pewno
nie pierwsze lepsze „gówienko”.

Tego precla mogę porównać najbliżej do precla Dante Moriusa, na którym
miałem przyjemność sobie pograć. Szczerze mówiąc wygoda lutniczej wersji
zjadła na miejscu Fenderka Dante’go, a dźwięk jaki wydobywała z samej dechy
aż zapierał mi dech w piersiach. Niestety nie było żadnego wzmacniacza aby
„usłyszeć” to cudeńko, a stwierdziłem, że jednak takie niezręczne byłoby
wypożyczenie basu na parę dni aby go ograć…

Generalnie podsumowując – najprawdopodobniej u tego pana sobie sprawię
jakąś basie w tym czasie, jak będę mieć na to pieniądze i będę
wiedzieć, czego oczekuję po gitarze lutniczej 🙂 Niestety zdjęcia nie
potrafią ująć tego, jak cudownie wyglądał ten precel.

Podziel się swoją opinią

71 komentarzy

  1. Tyle że nikt nikomu nie wciska, że to jest prawdziwy
    fender….
    . Dziwne, no nie?

  2. Panowie weżcie się za wy za grę a nie za głupie komentarze.

    Ten lutnik w USA robi kopie i nikomu to nie przeszkadza włącznie z
    Fenderem.

    http://www.revelatorguitarworks.com/contactinfo.html

    Myślałby ktoś że wszyscy są za tępieniem podróbek a płyt w 40
    milionowym kraju sprzedaje się kilka tysięcy.

    Większość współczesnych wzmacniaczy to kopie Fender i już widzę jak
    każdy z gitarzystów będzie się brzydził podróbką.

  3. @Steve Rondel: A ja mam w d*pie czy takie praktyki są zgodne z prawem czy nie. Wystarczy, że takie zachowanie to oznaka wieśniactwa. Dawniej kolesie na wsiach naklejali sobie na Jawy 350 i MZ 150 naklejki Kawasaki, Honda etc.
    Albo mnie stać i kupuję oryginał albo mnie nie stać i kupuję to na co mnie stać – zawsze mogę ewentualnie zetrzeć napis STAGG. A uciekanie się do takich tanich chwytów dla mnie żenujące. I tak w końcu kiedyś ktoś się skapnie że to nie Fender. Grać z osranymi gaciami w TV, że napatoczy się jakiś ekspert od Fenderów i zlustruje móją gitarę?

    Gitara ślicznie zrobiona. Pomysł na kolory też niezły. Główka zajebista. Już spisałem sobie namiary na tego lutnika. Jak wrócę do Polski może sobie zrobię podobną u niego tyle że z napisem na główce STEVE RONDEL.

    Avatarek tez dasz na główke ?

  4. to nie chodzi o robienie kopii. tu chodzi o naklejanie na to napisu Fender, a
    ten lutnik co podałeś tego nie robi (jest jedno zdjęcie, ale to jest gryf z
    Fender Jaguara:P). tak samo na kopiach wzmacniaczy Fender nikt nie pisze
    Fender, a producenci nowych wzmacniaczów są w jakiś sposób ustawieni że mogą
    to legalnie zrobić.

  5. Warbellbass i znów się przyczepiłeś tej naklejki.

    LUTNIK Z USA NAKLEJA NAKLEJKI Fender !!! Na stronie zdjęcia są tak zrobione
    że ich nie widać.

    Ten lutnik robi przede wszystkim vitagowe kopie fendera. Zamówień na gitary
    ma na kilka lat do przodu.

    Przy zamówieniu gitary czeka się bardzo długo.

    Napisz do niego to się wszystkiego dowiesz.

    Jak by robił pod swoim nazwiskiem nie miałby tyle zamówień i praktycznie
    byłby nie znany.

    Nawet Fender dał zezwolenie na robienie tych gitar.

    Dla Fender taki rzemieślnik nie jest żadnym zagrożeniem z 1-2 gitarami na
    miesiąc.

    Co innego fabryka która.

    Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale zrobienie idealnej kopii jest znacznie
    trudniejsze niż oryginału.

    To nie kwestia oryginalnej naklejki.

    I nie jest żadnym obciachem tylko sztuką znacznie trudniejszą niż zrobienie
    gitary pod swoim logiem.

    Będąc jakiś czas temu u lutnika zapytałem czego tak mało gitar lutniczych
    się sprzedaje.

    Stwierdził że 15 lat temu jak ludzie miel mniej kasy więcej gitar
    zamawiali.

    Teraz rynek zarzucony jest chińskim szajsem.

    Podstawowe pytanie ile będzie kosztowała gitara, musi być taniej bo w
    sklepie mam dużo większy wybór.

    Jak widzę gościa w sklepie który kłóci się o 5% rabatu i wychodzi
    obrażony że dostał tylko 4% (3zł !)

    A ten sam gość co drugi dzień w galerii handlowej zostawia 50zł to ręce
    opadają.

    MOD: proszę, na przyszłość pisz wolniej i przemyśl
    dokładnie, co chcesz przekazać i kończ zaczęte myśli, bowiem ten post jest
    tak chaotyczny, że nawet po czterokrotnym przeczytaniu wciąż nie wiem, o co
    Ci dokładnie chodzi

  6. Pewnie otrzymam odpowiedz że to oryginały bo posiadają numery fabryczne na
    blachach 🙂

    http://www.revelatorguitarworks.com/images/DAKOTA%20RED%20FENDER%20JAZZMASTER%20REVELATOR%2044.jpg

    http://www.revelatorguitarworks.com/images/DAKOTA%20RED%20FENDER%20JAZZMASTER%20REVELATOR%2011.jpg

    http://www.revelatorguitarworks.com/images/VINTAGE%20FENDER%20JAGUAR%20REVELATOR%201966%20OLYMPIC%20WHITE%20X1.jpg

    http://www.revelatorguitarworks.com/images/1955%20Tobacco%20Sunburst%20Telecaster%20Relic%20A46.jpg

    http://www.revelatorguitarworks.com/images/VINTAGE%20STRATOCASTER%20RELIC%2054%20BURST%20B18.jpg

  7. „Фендер” nijak nie wygląda jak „Fender”, nawet z bardzo daleka 😀

  8. ile z was lub znajomych płaci abonament radiowy,TV ??

    ile jest legalnej muzyki w waszym domu czyż nie same MP3 ? płyty CD&DVD
    leżą na HDDD

    czy wasze utwory powstają na legalnym oprogramowaniu ? nie znam nikogo kto by
    takowe posiadał.

    Tego nikt nie widzi ?? bo to wszyscy robią wiec można.

    PS

    W ramach ciekawości poszukajcie i przeczytajcie o pierwszym fenderze
    stratocasterze Marka Knopflera.

    Jak to póżniej Fender kopiował swoją kopię 🙂 gdy artysta stał się
    bardzo popularny i sygnował swoim nazwiskiem model gitary.Po latach przyznał
    się iz grał na kopii gdyż nie było go stać na oryginał.

  9. ja mam w stu procentach legalne oprogramowanie, zarówno system, jak officea i
    Cubase.

  10. gościu kijem Wisły nie cofniesz ani nawet Wisłoka, a uparcie próbujesz.

    Ja poglądu o logo Fender nie podzielam, ale nie będę go bronił za cenę
    życia

  11. @dick:
    ile jest legalnej muzyki w waszym domu czyż nie same MP3 ? płyty CD&DVD leżą na HDDD
    czy wasze utwory powstają na legalnym oprogramowaniu ? nie znam nikogo kto by takowe posiadał.

    nie, nie same mp3. dość często kupuję oryginalne płyty (fakt, zrzucam je
    potem na dysk dla wygody, tylko że to już jest legalne :P) mam też
    oryginalną windę, używam Open Officea, Cubasea mam oryginalnego. jasne że
    nie wszystko mam oryginalne, wiem że to jest nie w porządku, ale zamierzam to
    powoli zmieniać. no i nie tłumaczę tego w stylu

    @dick: Tego nikt nie widzi ?? bo to wszyscy robią wiec można.

    bo to bardzo dziecinne podejście, przez które ten kraj wygląda tak jak
    wygląda.

  12. I skończmy tutaj rozmowę na ten temat, bo jak poleci jakaś pyskówka to
    ostatnie naście wpisów wypada.

  13. Co do napisu fender.

    Miałem 3 gitary lutnicze + 1 i sytuacja jest taka, żadnej z nich nie mogłem
    sprzedać.

    Gitarę chcący sprzedać traciłem 50 – 70 %

    Ludzi nie interesuje jak to gra i jaki jest osprzęt.

    Ludzi interesuje napis fender, gibson, PRS itd. dlaczego ??

    Ostatnią 4 gitarę lutniczą zrobiłem pod siebie ale „kopie fendera”

    Taka sama gitara lutnicza zamówiona w fenderze jako Kustom to koszt 16-20
    tys.

    Gitara nie jest i nie była na sprzedaż a pomimo tego przewijając się przez
    różnych znajomych,

    oferowali za gitarę więcej niż zapłacilem u lutnika pomimo tego że
    wiedzieli że to kopia.

    Gitary lutniczej nigdy nie sprzedamy za tyle samo co zapłacilismy chyba że
    jest to gitara lutnicza z napisem Fender czy gibson.

    Więc się nie dziwię ze ludziom zamawiającym u lutnika gitary, że chcą
    napisu pomimo że napis nie gra.

    Lutnik nie ma nic do gadania decyduje klient więc nie dziwie się temu
    lutnikowi że zamiast swojego loga jest napis FENDER

  14. No ale są lutnicy i lutnicy.

    Gitary od takiego z renomą i bardzo znanym nazwiskiem na pewno będa inaczej
    kosztowały we wtórnym obiegu niż lutnika mniej znanego.

    Chociaż masz rację instrumentom i wzmaczniaczom od razu polepsza się
    brzmienie po przymocowaniu odpowiedzniego napisu:D

  15. …a każda rysa je pogarsza.

    Co rodzi pytanie: jak brzmiał Jazz Bass Jaco Pastoriusa, nim się porysował?
    😀

  16. Niestety robiąc gitarę u każdego polskiego lutnika ( czy to znany czy nie )
    gitara traci na wartości 50-70% 🙁

    Ile razy widzę gitary lutnicze na necie po 2 – 1,5 tys zł od znanych
    lutników i sprzedają się nawet rok lub w ogóle

  17. @Immo: …a każda rysa je pogarsza.
    Co rodzi pytanie: jak brzmiał Jazz Bass Jaco Pastoriusa, nim się porysował? 😀

    haha Immo mistrz! ciekawe jak brzmiał John Mayer jak dostał nowego Fender !

Możliwość komentowania została wyłączona.