Z wczorajszego koncertu w rodzinnym człuchowie. Akustycy spisali się
z*ebiście chociaż podobno mało basu na przodach było ale generalnie był
git. Supportowaliśmy zespół Milano oraz Boney M. !! Gdyby ci ostatni zagrali
z bandem na żywo to byłby pewnie najlepszy koncert na jakim miałem okazję
być…
Ibanez BTB i prostokatne markery?? Jakim cudem?
Nowy piecor? Czy ja tam widze w racku head Hartke LH (ta najnowsza seria)?
Ładnie Pluto 😀
gratuluje widze ze basik trzymamy niemal rownie wysoko o wiele latwiej się
gra:D
a co masz za plecami?
za plecami stoi swr workingpro 4×10 napędzany swr workingmans 4004;
prostokątne markery na podstrunnicy to robota lutnika;
a gitara tak wysoko w mysl zasady „im wyzej bas tym wyzszy poziom grania” ;
D
pozdrawiam
oooo mój stary piec;d i moje stare kejsy;d
wódkę pijesz? albo piwo?
heh ale tutaj niektórzy maja manie z tym trzymaniem basu wysoko :p Jak komuś
się wygodnie gra mając bas nisko to niech se gra… Nie wiem co za bzdura 🙂
gorzej jak ktoś ma nisko tylko dla lansu, chociaż w sumie jak się jedzie
ósemki kostką na E po 3 dźwiękach to nie trzeba się wysilać.
Strasznie mi się te Ibanezy podobają ;]
te markery sa w pyte naprawdę! tez nie wytrzymalem i pytalem pluta czy to
fabrycznie tak.
te starsze btb jeszcze są spoko, ale to nowsze mają to wcięcie jakoś tak
dziwnie