Bez przesady… Na PK jest od groma ładniejszych, a ta taka przeciętna. Jedyne co wyróżnia się to logo Fendera…
Glany do spódniczki/sukienki? Ja podziękuję jednak…
@zakwas: Glany do spódniczki/sukienki? Ja podziękuję jednak…
Długa spódnica albo bojówy wpuszczone w cholewy! 😀
no ja bym się tak nie ubrała, ale kiedyś machnę sobie taką focię i poklęczę z basem. czemu jeszcze nie wpadłam na ten pomysł?
Me lajks dis. 😀
Torba na ryj i za ojczyznę !
@Evangelina: no ja bym się tak nie ubrała, ale kiedyś machnę sobie taką focię i poklęczę z basem. czemu jeszcze nie wpadłam na ten pomysł?
Po tym poście, wielu forbassmenów będzie chciało by to prędko nastąpiło… ;P ;p ;D
@zakwas: Glany do spódniczki/sukienki? Ja podziękuję jednak…
U mnie w szkole i nie tylko parę dziewczyn tak chodzi i nie powiem, w większości przypadków wygląda to bardzo dobrze.
A pani nie zgorsza.
Nie no panowie, glany do sukienki pasują bardzo wybitnie i osobiście jestem fanem takowych. Chociaż to może dlatego, że przeżyję prawie wszystko, grunt że takie dziewczęta zaczną spódniczki nosić?
No właśnie. Ja się zaliczam do grona wielbicieli ubioru glany+spódniczki/sukienki 🙂
@_adam_:
@zakwas: Glany do spódniczki/sukienki? Ja podziękuję jednak…
U mnie w szkole i nie tylko parę dziewczyn tak chodzi i nie powiem, w większości przypadków wygląda to bardzo dobrze.
A pani nie zgorsza.
Codziennie rano widuję na przystanku autobusowym przemiłą nauczycielkę „polskiego” w wieku mojego Młodszego Dziecka ubraną w glany oraz – w zależności od pory roku – sukienkę, spódnicę i tylko sporadycznie, w zimie – w spodnie. Wiem, że kobieta śpiewa, bo usłyszałem ją przypadkiem na studenckim wieczorze poezji gdzie wykonywała w obcych językach wiersze z akompaniamentem gitary.
Odjazdowy zestaw: polonistka w glanach, śpiewająca nastrojową poezję!…
PS. Świńtuchom wyjaśniam, że oprócz glanów i spódnicy ma też na sobie inne części garderoby…
Pamiętam, ze jedna z polonistek w moim technikum chodziła w glanach. W sumie była bardzo wpożo 😛
Moj nauczyciel fizyki z gimnazjum nosil glany, potezna brode i dlugie wlosy. No i do tego bardzo dobrze uczyl.
zdejm te kalosze dziocha. to nie chlew 😀
Daan – nie spamuj 😛
Rzeczywiście kobietka dość spoko, ale bez fajerwerków. Za glany i sputnicę ma u mnie +666 – uwielbiam! Precz z balerinkami! A, i podobnie jak Immo – bojówkami bym nie pogardził 🙂
Kurczę felek… Ten Fender do niej nie pasuje. Prędzej jakiś ESP
No bojówy wchuj kobiece są 😀
Okropna.
Znalazł się książę 😀
Ja od nauczyciela historii w ogólniaku pożyczałem kasety TOOLa 😀 A moja żona też jest nauczycielem i chodzi w glanach / trampkach – w zależności od pory roku 🙂
EDIT: Ok, żeby nie było spamu, jak dla mnie babka bez gustu 😀
mój wzrok usilnie ucieka od ekranu. Brrrrrrrrrrr
Bez przesady… Na PK jest od groma ładniejszych, a ta taka przeciętna.
Jedyne co wyróżnia się to logo Fendera…
Glany do spódniczki/sukienki? Ja podziękuję jednak…
Długa spódnica albo bojówy wpuszczone w cholewy! 😀
no ja bym się tak nie ubrała, ale kiedyś machnę sobie taką focię i
poklęczę z basem. czemu jeszcze nie wpadłam na ten pomysł?
Me lajks dis. 😀
Torba na ryj i za ojczyznę !
Po tym poście, wielu forbassmenów będzie chciało by to prędko
nastąpiło… ;P ;p ;D
U mnie w szkole i nie tylko parę dziewczyn tak chodzi i nie powiem, w
większości przypadków wygląda to bardzo dobrze.
A pani nie zgorsza.
Nie no panowie, glany do sukienki pasują bardzo wybitnie i osobiście jestem
fanem takowych. Chociaż to może dlatego, że przeżyję prawie wszystko,
grunt że takie dziewczęta zaczną spódniczki nosić?
No właśnie. Ja się zaliczam do grona wielbicieli ubioru
glany+spódniczki/sukienki 🙂
Codziennie rano widuję na przystanku autobusowym przemiłą nauczycielkę
„polskiego” w wieku mojego Młodszego Dziecka ubraną w glany oraz – w
zależności od pory roku – sukienkę, spódnicę i tylko sporadycznie, w zimie
– w spodnie. Wiem, że kobieta śpiewa, bo usłyszałem ją przypadkiem na
studenckim wieczorze poezji gdzie wykonywała w obcych językach wiersze z
akompaniamentem gitary.
Odjazdowy zestaw: polonistka w glanach, śpiewająca nastrojową
poezję!…
PS. Świńtuchom wyjaśniam, że oprócz glanów i spódnicy ma też na sobie
inne części garderoby…
Pamiętam, ze jedna z polonistek w moim technikum chodziła w glanach. W sumie
była bardzo wpożo 😛
Moj nauczyciel fizyki z gimnazjum nosil glany, potezna brode i dlugie wlosy. No
i do tego bardzo dobrze uczyl.
zdejm te kalosze dziocha. to nie chlew 😀
Daan – nie spamuj 😛
Rzeczywiście kobietka dość spoko, ale bez fajerwerków. Za glany i sputnicę
ma u mnie +666 – uwielbiam! Precz z balerinkami! A, i podobnie jak Immo –
bojówkami bym nie pogardził 🙂
Kurczę felek… Ten Fender do niej nie pasuje. Prędzej jakiś ESP
No bojówy wchuj kobiece są 😀
Okropna.
Znalazł się książę 😀
Ja od nauczyciela historii w ogólniaku pożyczałem kasety TOOLa 😀 A moja
żona też jest nauczycielem i chodzi w glanach / trampkach – w zależności od
pory roku 🙂
EDIT: Ok, żeby nie było spamu, jak dla mnie babka bez gustu 😀