King Ov Hell

42 komentarzy

1. Skipioza

   30 stycznia 2008 o 23:48

   i dopowiem ze jeśli już kogos najdzie chec zrobienia coveru to nie radze
   sciagac do tego tabulatur tylko uzyc uszu, sciezki sa proste a tworcow tabow
   najchetniej bym za jaja na mrozie wywiesil…

2. AdaM

   31 stycznia 2008 o 00:06

   ale mrooooooooooooooooooooooooooooooooooook

3. Polcia

   31 stycznia 2008 o 00:16

   fajnie 😀

4. Maciux

   31 stycznia 2008 o 00:17

   Oni tak cudują bo myślą, że są straszni? Krzyże, pociski, kolce… imo to
   żałosne jest. Ni cholery nie rozumiem po co takie cyrki odwalają. Szacuken u
   braci metali? Strach u moherowych beretów? Pryszcze?

5. sledz

   31 stycznia 2008 o 01:52

   Trochę dystansu Maciux. Przeszkadzają Ci? 🙂

6. Pea

   31 stycznia 2008 o 11:56

   @Maciux: Oni tak cudują bo myślą, że są straszni? Krzyże, pociski, kolce… imo to żałosne jest. Ni cholery nie rozumiem po co takie cyrki odwalają. Szacuken u braci metali? Strach u moherowych beretów? Pryszcze?

   Black Metal jest mocno podszyty ideologią, a image stanowi część tego
   całego teatrzyku, w którym muzyka jakby nie patrzeć jest naj mniej istotna.
   Ma być po prostu ostro, głośno i brutalnie . Jakoś nie wyobrażam sobie
   koncertu BM bez tej całej otoczki.

7. Maciux

   31 stycznia 2008 o 12:02

   Sledz nie przeszkadzają, ale będę się niedługo bał
   otwierać lodówkę 😉

   Pea Racja, ale cyrk cyrkiem cyrkowy jest cyrkowo.

8. Klejpull

   31 stycznia 2008 o 13:02

   Nad wymyśleniem jego ksywy siedział na pewno sztab ludzi ;]

9. Minon

   31 stycznia 2008 o 13:59

   Black Metal podbija basoofke \m/ 😀

10. sledz

    31 stycznia 2008 o 14:59

    @Maciux: Sledz nie przeszkadzają, ale będę się niedługo bał otwierać lodówkę 😉

    

11. modelarz15

    31 stycznia 2008 o 16:03

    pff, kolejny pajac.

12. AdaM

    31 stycznia 2008 o 19:01

    znow do kwadratu 😛

13. Łysy

    1 lutego 2008 o 20:46

    black metal jest wojną….pompuj rower dla szatana 😀

14. Pea

    2 lutego 2008 o 17:42

    @modelarz15: pff, kolejny pajac.

    Uczmy się tolerancji (jest nawet taka reklama w TV ;))

15. Cidiuss

    21 lutego 2008 o 14:07

    Wole death niż black.

    Ale i tak szatany są czasem fajne.

16. J and D JD110

    20 marca 2008 o 22:41

    Koleś jest Rambo!

17. jacas

    14 czerwca 2008 o 21:01

    o jezu kryste

18. mroku

    1 lipca 2008 o 09:46

    kurde, na oświetlonej scenie gorąco od ludzi i w ogle mieć tyle skóry i
    metalu na sobie jaki to musi być smródd:D nawet rexona 4 man nie pomoze;D

19. Skipioza

    12 lipca 2008 o 13:38

    mroku, wydaje ci się, wykonawcy metalowi uzywaja odzywek do wlosow żeby się nie
    sklejaly bo po jednej trasie już by se cale wlosy wyczesali 😀 zapewniam cie,
    ta odzywka ma tak mocny zapach ze spokojnie te 5 osob ze sceny zablokowalo
    smrod calej widowni ^^

20. Hoo-Bee

    12 lipca 2008 o 18:38

    Eee… Koleś faktycznie wygląda jak ostatnia ciota, ale wcale nie jest
    jeszcze taki najgorszy…

    Pamiętacie np. wczesne Sarcofago?

    hub in dub

21. AEnema

    21 września 2008 o 17:23

    „Jeżeli nie masz twarzy wymalowanej jak panda, nie jesteś prawdziwym metalem.
    Jeżeli widziałeś pandę, która miała bardziej pandzią twarz, niż ty,
    wytnij jej twarz i nałóż na swoją twarz”.

    BUHEHEHE

22. Cząber

    24 marca 2009 o 16:08

    @Skipioza: … zapewniam cie, ta odzywka ma tak mocny zapach ze spokojnie te 5 osob ze sceny zablokowalo smrod calej widowni ^^

    Zwłaszcza odżywka z czarnej rzeżuchy…

    Kiedyś byłem na Mystic Art festival w hali Wisły

    Hehe – Emperor, Limbonic Art i inni grali na tle wielkiej reklamy PKO i cały
    ten gejszowski image, nomen omen, diabli wzięli.

    a tak poza tematem…

    Kumpel chciał mieć fajne powitanie na poczcie głosowej i nagrał się wtedy
    na tle Emperora. Później można było usłyszeć +/- tyle:

    bzzzzzzzzszszszszzsszsz pik

    __________________________

    Przywitamy Maję rankiem

    Bazyl i ja z tym Jankiem

23. reflection

    24 marca 2009 o 16:13

    a widzieliście kiedyś dżi aj dżo? ten cały imicz i maskarada jakoś do
    mnie nie przemawiają

24. kububasek

    7 sierpnia 2009 o 16:35

    fakt że jest to podszyte ideologią. Ale wolę ciężką muzę graną przez
    chłopców w trampkach i bluzach adidasa:P ciekawe czy ten straszliwy i
    potworny bohater zabił kiedyś kota. Morderca, pogromca wierzących

    śmieszne

25. dwa_punkty

    7 sierpnia 2009 o 19:41

    Ale od Emperora to się proszę odstosunkowac :>

26. Metrob

    1 września 2009 o 01:34

    ciekawe ile dożyje taki pomiot szatana

27. jacawraca

    1 września 2009 o 14:17

    Hardkorem to jest dopiero Tchort – basista Carpathian Forest, jak widzieliście
    „Siedem” Finchera to przypomnijcie sobie gościa który umarł z przejedzenia
    :]

    Oni grają punka przesterowanego na black metal + corpse paint

28. leszekbas

    31 grudnia 2009 o 13:34

    Hahahahhaa 😀 Ale klaun:DDDD Dawno się tak nie uśmiałem:D

29. Metrob

    3 stycznia 2010 o 03:06

    @Przedmówca – lol O.o

    A w ogóle to w tym „A World To Win” słychać bass tylko momentami przy tych
    triolach gitarowych.

30. Skipioza

    3 stycznia 2010 o 04:40

    Głuchyś metrob? Jest moment, gdzie bass leci po skali i świetnie go
    słychac.

31. Metrob

    3 stycznia 2010 o 22:28

    Mówie o tym momencie.. że w tym właśnie dobrze słychać ;p

32. Skipioza

    3 stycznia 2010 o 22:51

    no nie, ty mówisz o triolach gitarowych… ja mówie o refrenie…

33. Metrob

    3 stycznia 2010 o 23:21

    A w refrenie gitara gra triolami.

34. robbas

    4 stycznia 2010 o 10:25

    Strasznie straszny facet. Chociaż jeżeli chodzi o gejowatość to chłopcy z
    Manowar przebijają go w 100 procentach.

35. Szergiel

    4 stycznia 2010 o 15:45

    To w końcu powiedzcie mi: W jakim fragmencie jakiego utworu go słychać?
    Tylko w tym refrenie „A World to Win” czy gdzieś indziej też?

36. Metrob

    4 stycznia 2010 o 18:00

    No na pewno gdzieś jeszcze ale ja nie będę rozkminiał bo nie trawię takiej
    rzeźni.

37. Skipioza

    4 stycznia 2010 o 18:05

    w revelation of doom 😀 i unchain my heart 😉

38. Metrob

    4 stycznia 2010 o 23:36

    Revelation of doom ma profesjonalnego perkusiste, muszę przyznać.

39. omen93

    5 stycznia 2010 o 18:40

    to chyba o kawałek chodzi a nie o polski zespół 😉

40. Metrob

    5 stycznia 2010 o 23:00

    Chodziło mi o kawałek właśnie, chyba źle to ująłem xD

41. spluker

    24 stycznia 2011 o 21:08

    haahaha jego mejkup jest mistrzowski! co za ryj! 😀

42. arkad

    26 stycznia 2014 o 00:41

    kolo ze Specnaza

Inni czytali również

Hathor ’94

Nowy nabytek: Charvette by Charvel

Lampowa „mikrofalówka” do ćwiczeń:]

Efekty Whiete Line Mk2 – Taurus Amp

Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp

Qube 450 + TS-210N Hc

Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp

Brzmienie z dechy

Squier Vintage Modified 70 Jazz Bass 5

Zielono

Świąteczna kanapa: Jazz, Precision, SUB 5, Diamant

3x Graty.

Monotematycznie

Mój nowy bas – Music Man SUB X04

Pedalboard 2.0

Phil Jones Bass Buddy