John Paul Jones

13 komentarzy

1. W Zeppach to jego granie było takie sobie, ale jego płyta Thunderthief to
   majstersztyk jest moim skromnym zdaniem.

2. Zdaje się, że będę musiał trochę podgonić z materiałem bo póki co nie
   słuchałem jego solowych albumów. Ale da się zrobić… i to z
   przyjemnością.

3. To naprawdę posłuchaj, bo warto. Ja od siebie bardzo, bardzo polecam
   Thunderthief (jak już napisałem :P).

4. https://www.youtube.com/watch?v=sGHWxLruLvA

   Nie jest to jakieś skomplikowane zbytnio, ale brzmienie r*pierdala 😛 (sorry
   ale to chyba najodpowiedniejsze słowo :P)

5. czy tam na perce czasem nie gra Pat Mastelotto z king crimson?

6. Uwielbiam jego styl gry. Jeden z moich idolów 🙂

7. idoli 😛

   GRUNT TO PODSTAWA

8. @Kapral: W Zeppach to jego granie było takie sobie

   Uo co za brednia. Thunderthief to majstersztyk kompozycyjny, ale jako basista
   John Paul Jones najwiekszym geniuszem wykazal się grając właśnie z LZ. Jego
   gruw na dwojce to jakaś magia!

9. o perkusista się zmienił 😀

   KLIK

10. Co to za bas??

11. Świetny jest 😉

12. @Urban:

    @Kapral: W Zeppach to jego granie było takie sobie

    Uo co za brednia. Thunderthief to majstersztyk kompozycyjny, ale jako basista John Paul Jones najwiekszym geniuszem wykazal się grając właśnie z LZ. Jego gruw na dwojce to jakaś magia!

    Magia? Mało powiedziane. Sekcja LZ. to miazga i jak na razie nie słyszałem
    większego pierd…nięcia jak to, które wykonywali panowie Jasiowie…

13. Uwielbiam jego styl i gre. Zarówno w Zeppach jak i solo.

Możliwość komentowania została wyłączona.