Dla jednych marzenie, dla innych obiekt kpin. Dla mnie opcja pierwsza :)
Upragniony Hohner The Jack Custom V headless, z początku lat 90tych.
Pieknie mruczy, typowo basowo. No i konstrukcja NTB 🙂 Brak szklistej góry i
innych szklanych dźwięków. Basowy mruczek z wielgachnym pazurem. Brzmienie
zadziorne, szorstkie i chropowate…oraz mocno basowe. Aktyw wymontowany, gada
samo drewno 🙂 Nabijajcie się lub podziwiajcie. Pozdrawiam, T.
Bardzo ładny instrument! Jak brzmi struna B? Grasz covery Cynic ;).
Gram muzykę w stylu Cynic (i pozny Death) 🙂
Nawet na malym combie Laneya 20 watowym brzmi cudownie, bez porownania do np
Ibka Srki, , który przy tym był tylko plastikowa zabawka.
B brzmi bardzo ladnie, po prostu wydaje pomruk mocno basowy, a przy tym
selektywny.
Struny zwykle obsluguje, czy musisz te cudaczne zakladac?
Cynic FTW! 🙂
Mam adapter na zwykle struny bo dostac struny dwukulkowe do 5tki graniczy z
cudem :/ Owszem, Maczos ma ale jakieś wyjatkowo dziwny rozmiar… Juz wole
zwykle zakladac 🙂
elegancki, no i nagraj coś dla nas.
śliczny! przypomina mi mojego Hohnera B Bassa, gdyby nie ten mostek i brak
główki 🙂 jakie drewno?
kojarzy mi się z takim oldschoolowym cadillaciem cabrio 😀
świeetny ! 😛
No i przez Ciebie znowu złapałem straszny gaz na headlessa
Warbellbass, niestety nie wiem jakie to drewno, a znalesc nie umiem…albo nie
umiem dobrze czytac 🙂
Dzieki reszcie za mile komenatrze 🙂 Myslalem, ze takie basy się nikomu nie
podobaja 😀
Hehe. nie dziwię, że w takim razie czemu Ci Ibanez nie pasował 🙂
Taki jakiś półśrodek. Albo normalny bas albo od razu pagaj. Chyba że
chodzi o wartości kolekcjonerskie 🙂
a już myślałem że to Status 🙁
Chcialbym żeby to był Status 😀
i mi też się chce headlessa z szyjką z włókna
widziałem coś takiego ostatnio na necie i choć wygląda fajnie to jednak ja
wolę tradycyjną gitarę basówą xD
j/w w tytule