Mam od lutego bierzącego roku i jestem zadowolony:)
Grałem. Wygodna nawet, fajny motyw z wgłębieniami pod kciuk na przystawkach. Tyle, że brzmieniowo mi nie odpowiadała.
Hehe ja ucze się 4 lata i to mój 3 bas.Zaczynałem na tensonie poźniej grałem na peaveyu milestone 3 i teraz mam tą yamahe.i najlepiej dla mnie wypadła z tych 3 gitar wg mnie:].
Postaram się coś załatwić.A gra się bardzo symatycznie na tym wiośle.Yamaszka wymieka przy tym Fenderku.PZDR.
jak się tenson sprawował ?
Hm szczerze mowiąc nic specjalnego,dźwiękiem przypominał SkyWaya a to samo mowi za siebie
jakoś śmiesznie z tą gitarą wyglądasz:P
Nie to, że jakieś obiekcje szczególne w tym względzie, ale jak można mieć bas tak wysoko? To musi po jakimś czasie boleć…
Ja mam tak samo wysoko i mnie nie boli. To jest bardzo wygodne.
Miałem identyczną.
Ale jakoś za nią nie tęsknię ;]
Bas pod brodą 😀 Inspirujesz się Pilichem? 😛 Ale basiku szanownego taty pogratulować, pogratulować… Tylko ma amerykańca czy mexyka? bo niedawno widziałem na necie taki bas made in mexico za mniej niż 3000zł. Nowy!
GRUNT TO PODSTAWA
Chwyt jest właśnie bardzo fajny, bo oldschoolowo wygląda. Nie na zasadzie „trzymam wysoko, bo jeszcze mi upadnie” albo „trzymam wysoko, bo mi na brzuch naciska”, ale z klasą.
A z kablem grasz czy dalej bez? Bo na jamaszcze widzę, że bez kabla grałeś 😀
pozowałem do zdjęcia,trzymałem bass tylko,dlatego bez kabla ;).Kurde,teraz chce opchnąć tą yamahe i kupić coś lepszego,zastanawiam się nad jazz bassem fenderowskim.tak do 4,5 – 5 tys.
Maciux +200 – takie same odczucia co do Yamaha – manualnie fajnie, brzmieniowo kitowo ;D
widzę, że mamy basy na podobnej wysokości 🙂
Tak się jakoś złożyło:)
Rok temu byłem w niebo wzięty jak złapałem taką rybkę (z 5 strunami).
Teraz będąc posiadaczem Majki z bartolini na pokładzie stwierdzam, że ten RBX brzmi jak „gary myte w zlewozmywaku” ;p
;D
Jak służy jamaszka?
Mam od lutego bierzącego roku i jestem zadowolony:)
Grałem. Wygodna nawet, fajny motyw z wgłębieniami pod kciuk na przystawkach.
Tyle, że brzmieniowo mi nie odpowiadała.
Hehe ja ucze się 4 lata i to mój 3 bas.Zaczynałem na tensonie poźniej grałem
na peaveyu milestone 3 i teraz mam tą yamahe.i najlepiej dla mnie wypadła z
tych 3 gitar wg mnie:].
Urocze zdjęcie na ścianie. To ty?
Brat:P,zagadaj na gg 6473717
Ale najfajniej się gra na ojca basiku:P
Posty się edytuje. Regulamin poczytaj. ->
A co ojciec też pogrywa? A na czym?
ma taką jak tuL
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=32&cat_id=3&prod_id=477
Może jakieś próbki tego Fender załatwisz? 🙂
o w morde
pozdrów ojca 😀
Łałałiła! Fajny układ pickupów.
Postaram się coś załatwić.A gra się bardzo symatycznie na tym
wiośle.Yamaszka wymieka przy tym Fenderku.PZDR.
jak się tenson sprawował ?
Hm szczerze mowiąc nic specjalnego,dźwiękiem przypominał SkyWaya a to samo
mowi za siebie
jakoś śmiesznie z tą gitarą wyglądasz:P
Nie to, że jakieś obiekcje szczególne w tym względzie, ale jak można mieć
bas tak wysoko? To musi po jakimś czasie boleć…
Ja mam tak samo wysoko i mnie nie boli. To jest bardzo wygodne.
Miałem identyczną.
Ale jakoś za nią nie tęsknię ;]
Bas pod brodą 😀 Inspirujesz się Pilichem? 😛 Ale basiku szanownego taty
pogratulować, pogratulować… Tylko ma amerykańca czy mexyka? bo niedawno
widziałem na necie taki bas made in mexico za mniej niż 3000zł. Nowy!
GRUNT TO PODSTAWA
Chwyt jest właśnie bardzo fajny, bo oldschoolowo wygląda. Nie na zasadzie
„trzymam wysoko, bo jeszcze mi upadnie” albo „trzymam wysoko, bo mi na brzuch
naciska”, ale z klasą.
Trzymam ją wysoko bo mi tak mi wygodnie,nie lubię trzymać nisko gitary bo
przyzwyczajony jestem do takiego jak na fotce trzymania :].ostatnio yamahe
odlozylem na bok a zaczolem grac na tym.
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&cat_id=3&man_id=122&prod_id=2230.polecam
jak coś:]
A z kablem grasz czy dalej bez? Bo na jamaszcze widzę, że bez kabla grałeś
😀
pozowałem do zdjęcia,trzymałem bass tylko,dlatego bez kabla ;).Kurde,teraz
chce opchnąć tą yamahe i kupić coś lepszego,zastanawiam się nad jazz bassem
fenderowskim.tak do 4,5 – 5 tys.
Maciux +200 – takie same odczucia co do Yamaha – manualnie fajnie, brzmieniowo
kitowo ;D
widzę, że mamy basy na podobnej wysokości 🙂
Tak się jakoś złożyło:)
Rok temu byłem w niebo wzięty jak złapałem taką rybkę (z 5 strunami).
Teraz będąc posiadaczem Majki z bartolini na pokładzie stwierdzam, że ten
RBX brzmi jak „gary myte w zlewozmywaku” ;p
Elektrownia zdecydowanie do wymiany.