Ibanez BTB 405QM + DR Fat Beams Marcus Miller signature set [45-130]

Autor podjął się nagrania próbki brzmienia gitary basowej Ibanez BTB 405QM z nowymi strunami DR Fat Beams sygnatury Marcusa Millera, mimo, że jest początkującym w technice slapowania. Nagrał próbki z różnymi ustawieniami pickupów i z nałożoną wtyczką Ampega, porównując też krótko ze strunami Rotosound SwingBass RS 665LD.

Z okazji zakupienia (dość tanio) strunek DR sygnatury Millera Marcusa,
noszących nazwę „Fat Beams” postanowiłem nagrać małą próbkę brzmienia
mojego Ibanezika 🙂

Osobiście uważam, iż tak te nagrania nie oddadzą tej „metaliczności” i
dźwięku, które wydają te struny na żywo. I tak tak, wiem – nie umiem
slapować ;P Ten kawałek męczę dopiero od 2óch dni, w ogóle slapowanie
męczę od 2óch dni…

W tym wątku załączona jest próbka czystego sygnału w laptopa. Najpierw
idzie odpowiednio w kolejności:

– slap, pickupy – mostek, mostek+gryf, gryf

Następne 2 motywy idą w tej samej kolejności przystawek.

Poniżej dodam jeszcze 2 te same nagrania po nałożeniu na nich wtyczki Ampega
(nie wiedziałem, które brzmienie lepsze, aczkolwiek obydwa do mnie nie
przemawiają 😉

KLIK

KLIK

Generalnie podsumowując – przed zakupieniem DR’ek miałem Rotosoundy Swing
Bass RS 665LD (45-130) i powiem od razu – DR’ki biją je na głowę. Zobaczymy
teraz jak z żywotnością u nich jest.

Podziel się swoją opinią

6 komentarzy

  1. @em.smalec: ja tam słyszę metaliczność, ale gdzie jest dół? ;O

    Między wtyczką, a kartą dźwiękową.

    Chwali się ćwiczenie z metronomem mariotd, jeszcze żebyś z
    nim nagrywał ;D

    Brzmi to całkiem przyjemnie jak na nagranie z karty, ciekawym na żywo…

  2. Zakwasie drogi, póki co to muszę się nauczyć slapować ;P a potem może
    kiedyś pomyślę nad metronomem… ;D A na żywo.. BA, na SUCHO naprawdę
    z*ebiście to wybrzmiewa, dawno nie słyszałem tego Ibaneza w tak dobrej formie
    (;

    A niestety, dół zginął w tym miejscu napomnianym przez Zakwasa. Na żywo
    Ibek często aż nazbyt MULI. Więc mam nadzieję, że coś uda mi się z tym
    setem strunek nowych zdziałać i… dzięki mojemu nowemu nabytkowi – Trace
    Elliotowi, który generalnie tylko czeka na trafo 110/230…

  3. Posłuchałem na słuchawkach – faktycznie metaliczność słychać. Ale żona
    ma chusteczkowe głośniki przy kompie, jak pierniczę. Na dwóch przystawkach
    kciuk brzmi obiecująco, choć więcej będzie można powiedzieć po porządnym
    nagraniu ;>

  4. Ewentualnie po ograniu na żywo.. ;P Powiem tak, najlepiej ten bas działa na
    2óch przystawkach, jest to „mięcho”, pałer, uderzenie. Gdyby nie to, że
    chcę przesiąść się na 6stkę w bliższym (a raczej dalszym czasie) to bym
    wpakował trochę w niego kasy, walnął jakieś seymoury/merliny J+J, troszkę
    go odpicował, bo bas naprawdę jest super jak na taką kasę.

Możliwość komentowania została wyłączona.