Debiut Gravity Bob w poznańskim klubie Reset podczas koncertu Night of the
Dead Mushroom Pickers (wespół z The Chainguns, Snake Thursday oraz Naked
Brown). Moje zdjęcie jak zwykle rozmazane. Rzęziliśmy krótko, bo kawałki
zamiast 15-16 minut, jak na próbach, zagraliśmy o 3-4 minuty krótsze… tak
bywa, gdy się dżemuje zamiast liczyć takty. Stack na scenie spisał się
rewelacyjnie, podobno też nie najgorzej zabrzmiał.
W przyszłości też pomyślę o drugiej piętnastce 🙂 Ale póki co nie
potrzebuję tyle mocy.
Aaa.. I jednak choruję na pomarańczki.. Genialnie się prezentują.
Stoner! \m/,
A więc tak wygląda Sledz ;D Fajny ten stack 🙂
Chłopaki, a nie za bardzo graliście do siebie zamiast do publiczności? 🙂
Fajnie się to buja, ale przez pierwsze 2 minuty. Potem można wręcz
odgadnąć co będziecie grać dalej ;p
No i oczywiście genialnie się prezentuje stack na żywo jak widzę.
Przeszedłbym się na wasz koncert… tylko wolałbym w Łodzi ;]
Kiedy kolejny koncert? Jeśli będzie w sobotę to prawdopodobnie już nie
przegapię i się stawię 🙂
wyglądasz jak rumcajs
Nie, my się lubimy.
Gdzie dziary piwne brzuchy brzydki pijany wokalista i gołe tańczące
d*py>?bas brzmi genialnie
Bas mocarny, całość mięchata. Klasa, gratulacje śledziu.
W pytę! Prawie jak Ufomammut ale prawie 😛
Uwielbiam takie coś co gracie, (ja to zwę doom-stonerem) aczkolwiek wychodzę
z założenia, że nie mógł bym grać tej muzyki bo żeby wymyślić tu coś
naprawdę zajebistego trzeba się czegoś naćpać, ale to moja wizja 😉
Muzy co prawda jeszcze nie odsluchałem, ale widzę że 2/3 Waszego skladu
prezentuje się bardzo godnie. Gitarzysta zwłaszcza – ma świetną koszulę i
bajerancką rasową gitarę! A Tobie zazdroszczę tych 2 x 15 ” – dołu pewnie
nie brakuje, right?
Fajowa ,klimatyczna muzyka, Musician gniecie.
Daj znać jak coś nagracie w lepszej jakości.
Dzięki chłopaky, cieszę się, że się podoba. Kapral słusznie zauważył,
że po debiucie powinniśmy zakończyć działalność i stworzyć miejską
legendę… ale dałem ciała i założyłem ten wątek, teraz jest już za
późno :c
Jako prawdziwy underground popełniliście błąd grając koncert, no ale nikt
nie jest doskonały 😀
Brudne. Zgrzytliwe. Hałaśliwe. Sprzęgające. Epileptyczna ściana ostrego
dźwięku.
Podoba mi się! Stopa mi sama chodzi, jak tego słucham. Good job.