Moje zdjęcie, na początku nauki, gdzieś w lutym tego roku. Jak na razie gram
wyłącznie w zaciszu domowym, w czerwcu mam zamiar wystąpić z piosenką
„Another Brick in the Wall” z kumplem. Co jeszcze? Mieszkam w Wałczu, takiej
małej mieścinie obok Piły, mam 13 lat. PS. jest To mój pierwszy bas
„Schecter Omen Extream 4 „
myślałam, że to Bieber.
Ostatnio z*ebiście mi się podobają schectery wizualnie.
Jak na początek naprawdę świetna gitara i nie tylko wizualnie, minus to
odstające progi …
Myślę o jakiejś piątce schectera jako drugim wiośle… 😉
Zależy od gającego, ale według mnie gitary są świetne jak na swoją cenę,
defektem też jest ciągłe odbijanie się paluchów na mojej, więc codziennie
trzeba czyścić irchą do okularów 🙂
Przysiadłem, jak zobaczyłem skąd jesteś. Pierwsza osoba z Wałcza oprócz
mnie tutaj! 😀 Gdzie będziecie grać? Coś większego, czy tak dla kumpli?
PS. To Piła leży koło Wałcza 😉
Będę grać w SP4 na koniec roku, tj. 22 czerwca 🙂 Bardzo się cieszę, że
jest tu ktoś z Wałcza 🙂 Czemu my się nie znamy?
Bo jestem starym dziadem. Bo studiuję w Pyrlandii. Bo kochany dyrektor Kazika,
ludzie w WOKu oraz w Klubie Garnizonowym skutecznie uniemożliwiali znalezienie
jakiejkolwiek salki prób, coby można było założyć porządny zespół i
zostać gwiazdą funk rocka i zyskać międzynarodową sławę.
Anyway, jeśli będziesz potrzebować jakiś lekcji, kogoś do pojamowania albo
coś, to wal śmiało.
Dzięki bardzo, chętnie bym skorzystała, ale ja już mam nauczyciela, to co
robi gościu z basem przekracza jakiekolwiek wyobrażenia.
A któż to? Ktoś z ogniska muzycznego etc. czy cywil?
Na lutowych warsztatach z Pilichem Cię nie było, prawda?
Ciekawe, czy moderatorzy nie każą nam iść na PW.
Krzysztof Chmieliński
Nie niestety na warsztatach mnie nie było, dowiedziałam się za późno, ale
w tym roku będę 🙂
Nie znam gościa. Chyba, że to ten, który trochę lutniczy.
Też dowiedziałem się za późno, ale po prostu się wbiłem na zajęcia i
nikt się nie czepiał. Po jednej lekcji sobie odpuściłem, nie warto 😀
Tak! Robi gitary 😛
Jaki ten świat mały 😉
Jak chcesz zaszpanować na tym zakończeniu roku, to zagraj na basie solówkę
z Another Brick in the Wall. Jest do ogarnięcia, a fajnie wygląda.
Strzeliłem ją podczas jam session w Ceglanej podczas tych warsztatów i
raczej się podobało.
Fanka Roberta Trujillo?
Zdjęcie fajne, mnie się podoba, szczególnie to co w tle jest no i gitara
też fajna na początek przygody z basem.
jak na razie czekam na nową strunę E… Nie pytaj… Nie udany eksperyment
przestrajania jej …
Bartekr
Dziękuję 🙂 Tak, według mnie Robert jest świetnym basistą, pokazał
genialny klang w infectiouse Grooves
Ej, właśnie chciałem zarzucić linkiem do czegoś Infectious Grooves i zbić
Cię, zakładam, że fankę Metallicy, z tropu 😛
Klangujesz?
Nie zapominając o Suicidial Tendencies
Ja wręcz uwielbiam Roba za to co robił w Infectious Grooves, mimo że równie
dobrze kciuka mógłbym nie mieć bo klangiem nie gram zupełnie.
Tak owszem klanguję, od jakiegoś czasu… miesiąca może dwóch.
Ha! Nie ze mną takie numery, ja jak już czegoś słucham muszę wiedzieć
wszystko…
I tak! Moją mamę zaczynają powoli denerwować już historie o Metallice
😀
Osobiście wolę Infectiouse Grooves. Aleteż zespół świetny 🙂
hmm skąd ja to znam, nieraz mnie to wpędzało w obsesje 😀
Mnie też, no ale cóż… Ja po prostu muszę wiedzieć i tyle
Orarnij w takim razie https://www.youtube.com/watch?v=r4OhIU-PmB8 to. Strasznie fajnie się to
gra, nawet na czterech strunach.
Może będą z Ciebie ludzie 😉
metalika ssie, imo
Jak na razie uczę się „Runway” Jamiroquai, ale o tym też pomyślę jak się
nauczę, bo muszę złapać tempo „Runway”
Serio nienawidzę go, zapuszczam i jakoś tak wyszło xd
Ale ćwiczyc musisz jeszcze sporo, bo coś pulchna ta Twoja prawa łapka, i
taka jakaś jeszcze gumowa 🙂 No offence, każdy jakoś zaczynał.
fajny bas i fajna grafika na scianie, zgaduje ze autorska, pozdrawiam 🙂
Zdjęcie było wykonane… hmm… W lutym 🙂 Umiałam wtedy gamę, „Money”
Floydów i „My friend of misery” Mety.
Witt niestety nie mam zbytnio talentu plastycznego, ale pomysł mój 🙂
Wow, moim marzeniem po dwudziestu latach grania jest w końcu się tego nauczyć
:)))
Właściwie nauczyłam się wtedy tylko początku 🙂
@ tagi: glam i thrash niesamowicie się gryzą. Mam sporo rodziny w Wałczu i
Różewie. Pozdrawiam
Glam, ogólnie słuchałam pewnego czasu dużo Queenu itp, dopiero później
przeszłam na cięższe brzmienie 🙂
Dowiedz się co działo się w weekendowe wieczory na ulicach bay area w latach
80-tych. Zrozumiesz, dlaczego glam i thrash się gryzą 🙂
Chodzi o to, że po prostu kiedyś słuchałam….
Wiszę kolejna dziewuszka i to jedna z najmłodszych osób na forum 🙂 Bardzo
fajny bas na start IMO. Po stażu widzę, że długa droga przed Tobą, ale co
by się nie oszukiwać – przed prawie każdym z nas 😉
Tak bez pracy nie ma efektów, nie można mieć niczego od tak sobie 🙂 mam
nadzieję, że wytrwam, bo jak na razie, dla mnie bass to jakaś masakra. W
pozytywnym sensie:)
Mnie mija czwarty rok, a dalej widzę tylko wielką listę rzeczy którą
muszę opanować 😀
Zawsze jest coś co można doszlifować lub się nauczyć 🙂
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. To co do dzisiaj opanowałem jest dla mnie
ledwo zadowalające, a jeszcze pół roku temu kryło się to gdzieś w sferze
marzeń.
Chłopaki z Metalikki, Exodus i Megadeth siedzieli sobie przy pączusiu w
Starbucksie i słuchali płyt Queen? 🙂
Skoro tak się gryzą to dlaczego meta nagrała cover Queenu? Bydluck,
dobiłeś mnie tą wizją 😀
film „Get Thrashed” wyjaśni 🙂
Obiecuję obejrzeć 🙂
i po cholerę robić z muzyki ideologię…? 😛
Nie wiem, skoro mi kazał obejrzeć to obejrzę …. Ale podoba mi się wizja
Larsa jedzącego pączki i słuchającego Queenu 😀
no, w sumie to by mu nie zaszkodziło, bo w graniu nic mu już nie pomoże 😛
Witam 🙂 Znów nie jestem najmłodsza na forum 😀
PS: NIE NIE NIE! Krótkie włosy są super! Nie zapuszczaj, ja bym ścięła
swoje, ale do mnie krótkie nie pasują 😐
Zawsze można znowu ściąć, po prostu teraz potrzebuję jakiejś odmiany
🙂