Próbki brzmienia GMR 6 po wymianie mostka z schaller 3d na ETS. Pickupy
bassculture, aguilar obp3, drewno to gryf klon z paskami mahoniowymi, dolne
boki jesion amerykański. top topola. Nagrywane z multiefektu rp50 prosto w
linie komputera. 4 miesięczne, zmasakrowane struny D’addario nikle dla
pokazania, jak brzmi bez nówek sztuk. Dlatego słychać taki dziwny
klekot.
Co do ustawień.
EQ – góra maks, reszta środek.
seria 1
humbackery – gryf/ balans środek/ mostek
seria 2
rozłaczone cewki (single) – przystawki jak wyżej.
I na końcu Rush – show don’t tell.
EQ – góra 75 % reszta bez zmian. balans środek.
Jeżeli są jakieś błędy to sorry, motywy zagrane ze słuchu i oglądania
filmów na youtubie.
I też przepraszam za ewentualne krzywizny. Nadal nie do końca opanowałem
perfekt artykulacji na NTB a jest przy tym trochę pracy. Ale powoli się
przyzwyczajam.
Dawałem już kiedyś próbki jak jeszcze miałem schallera – bez porównania
jeżeli chodzi o dynamikę.
Przeraża mnie ilość góry w tym basie. Jeśli tak brzmi na 4 miesięcznych
niklach, to aż się boje zgadywać co się dzieje jak świerzynki
założysz.
A ponieważ się dziś nie wyspałem, to sobie jeszcze offtopowo pomarudzę.
Mam jedną luźną uwagę, w sumie do wszystkich nagrywających na tym forum –
postarajcie się dobierać grane fragmenty tak, żeby pasowały one do
brzmienia jakie chcecie pokazać. O ile w przypadku fragmentu Rush ten bas
zagrał ok, o tyle Runaway Jamiroquaia zagrany na tej gitarze pokaleczył mi
bębenki uszne – to zupełnie nie to brzmienie. Można by się zastanawiać,
czy nie chciałeś po prostu pokazać, że ta gitara się do takiej muzyki nie
nadaje, ale wydaje mi się że próbki powinny działać raczej w drugą
stronę. Kiedy słucham próbek gitar, chcę się dowiedzieć w jakim graniu
gitara siedzi, a dużo łatwiej to stwierdzić kiedy dobierze się ogrywany
fragment tak, by pasował on do prezentowanego brzmienia.
Zdaje mi się, że Runaway zabrzmiał by dużo lepiej, gdybyś nie odkręcił
góry. Gdzieś tam pod tą szklanką słychać fajny ciepły środek,
zwłaszcza w trybie singla przy szyjce, ale na pierwszy rzut ucha brzmi to
paskudnie. Przykryłeś górą brzmienie basu i o ile w Rushu o to właśnie
chodzi, to w Jamiroquai takie coś nie zadziała.
Dzięki za uwagę. Zgodzę się. Dałem za dużo góry w preampie, ale to też
chciałem pokazać co przynosi taki zlepek drewna i dobry preamp. Może
rzeczywiście zły motyw do tego wziąłem. My mistake. Usiądę dziś,nagram z
brzmieniem nieco mniej wysokim;) i wkleję w to co już jest.
A dla mnie bez sensu podkręcać cokolwiek. Założysz nowe struny, nagrasz
nowe próbki. Teraz czuję się oszukany.
Nagram w pasywie prosto w linie. Nowszych strun nie założę bo uważam że to
bezsens na takich nagrywać próbki. Poza tym napisane jest w opisie że góra
na maksa odkręcona, więc nie wiem gdzie kogoś oszukałem?;)
No przekłamałeś prawdziwe brzmienie basu;) Jak dla mnie ten preamp brzmi tak
sobie no i nie jest integralną częścią basu.
Bez przesady. preamp jest po to, żeby go świadomie używać. Można nagrać
próbki w pasywie i w aktywie dla porównania. No i struny w miarę świeże
powinny być.
Dokładnie miklo. Jeżeli preamp nie jest integralną częścią basu to czego?
Statywu? Pickupy też nie bo można regulować ich wysokość, mają różne
brzmienia i mogą kłamać, tak samo struny nadają charakterystykę.
Musiałbym nagrać z dechy, ale jak?;>
Spoko będzie pasyw;)
Dla mnie preamp jest po to, żeby go wylutować i sprzedać;) Zwłaszcza te
aguilara, bartolini, o mecach itd nie wspominając;) Są wiosła, w których
preamp jest ich integralną częścią. Twój G&L Miklo, MusicMany, Wale,
basówki z elektroniką Solartrona, który nie robi masówki tylko preamp
buduje specjalnie pod każdy bas. A tu jest wsadzony raczej dla satysfakcji
właściciela;) Miałem już w swoim basie elektronikę razem z przystawkami
wartą jakieś 1500- 1600zł. Wywaliłem to i wstawiłem pasywne single.
Nareszcie słyszałem bas a nie pickupy i preamp:)
To są kwestie gustu wszystko. Mi zaprezentowany tutaj sound za bardzo nie
podszedł (tzn. ma wg mnie potencjał, ale został zjechany złymi ustawieniami
EQ), ale zapewne w innej próbce będzie inaczej 😀
Nie wiem o czym mówisz PapaBear. Mam switcha i jak załączam preamp mając
potki na środek nie ma żadnej różnicy. Jak już to ledwo wyczuwalna, więc
nie wiem po co wylutowywać preamp? wystarczy dodać switcha…A/P. preamp
bardzo się przydaje jak grasz różnymi technikami…
Miał być jeszcze slap, ale czeka chyba na autoryzację;)
Panowie i Panie 😉
Z preampami trzeba ostrożnie – one nie służą ukręcania brzmienia i to
zarówno te w basówkach jak i wzmacniaczach. Słaby instrument nie da rady
nawet na najlepszym nagłośnieniu ;). To że potencjometry mają jakiś zakres
nie oznacza że kręcimy nimi do oporu – przeciwnie dostosowujemy jedynie
brzmienie do akustyki pomieszczenia (jadąc samochodem prędkość tez musimy
dostosować a nie 0 albo max ;). Różnica między preampami polega głównie
na tym, ze jedne bardziej a inne mniej narzucają swoją tonalność.
Aguilar tu akurat do czołówki nie należy 😉
MPB – ma oczywiście rację – nie ma preampów, które nie zmienią
brzmienia basu 😉 ale są gatunki muzy, w których naturalne i nasycone
środkiem brzmienie nie jest ideałem – tu masowo wykorzystywane są (przez
najwybitniejszych bassmenów) tzw onboard – co osobiście bardzo mnie cieszy
😉
Świat byłby nudny gdyby były tylko pasywy albo aktywne – a tak „pasywni”
marudzą na preampy a „aktywni” na ich brak 😉
w audiogalerii jest już pasywnie