Ale chyba nie lepszy niż w Wetline 😉 ? Tak btw, to podsyłał Ci Grucha nasze nagrania?
wiadomo w Wetlinie 100% lepszy.A o gotowych nagraniach jeszcze nic nie wiem
Z tyłu rycerze Jedi nawalali się mieczami? 😀
Fajny ten Twój Gibek.
@miklo: Z tyłu rycerze Jedi nawalali się mieczami? 😀
.
Qrw.. dopiero teraz to zauważyłem… wtedy na kacu gdzieś uciekli mojej uwadze 😉
a biedny staruszek mało komu się podoba na tym forum wiec dzięki w jego imieniu…
No kurde miałem 15 minut autobusem tam i mnie nie było …
@omen93: No kurde miałem 15 minut autobusem tam i mnie nie było …
Widział pan? A jakie after party + jam session w barze Aga czy Agata (nie pamietam bo to w końcu after party było) 🙂
a nie Monika?
Monika… sam widzisz jak było
I to jest powód, dla którego musiałem przestać grać dawno temu. Gdy powiedziałem żonie, że byłem dziś w Monice, to miałem przerypane 😉
@Muzz: a biedny staruszek mało komu się podoba na tym forum wiec dzięki w jego imieniu…
bardzo mi się podoba. opowiedz jak go zdobyłeś 🙂
Pisałem, że fajny ten Twój Gibek. Mi się podoba 🙂
@smus:
@Muzz: a biedny staruszek mało komu się podoba na tym forum wiec dzięki w jego imieniu…
bardzo mi się podoba. opowiedz jak go zdobyłeś 🙂
Zdobyłem go poprzez ebaya. Ściągałem go z USA i powiem szczerze,ze nic na jego temat nie wiedziałem.Gosc który go sprzedawał wiedział nie wiele więcej, tylko to, , że jest raczej stary i nalezał do jego ojca…
Zesrany byłem nieźle bo nie wiedziałem co to przypłynie i w jakim stanie.
Po trzech miesiacach odebrałem z duszą na ramieniu. Otwarłem i już byłem spokojny.Instrument w całosci. Potem było tylko sprawdzić numery, poszperać,popytać, napisac parę maili i dopiero siadłem na d*pie jak okazało się ze model jest z 61-62r.
Potem tylko wizyta u lutnika i jak zobaczyłem co jest w srodku to mi rame wygieło na maksa.Trzeba było kable powymieniać bo tamte już ze sarosci się kruszyły.
Do tego lutnik zwariował bo okazało się,ze w srodku jest przetwornik indukcyjny,(taki sam jak w starych kaczkach) i bas w jednej z pozycji robi delikatne wah.
Jednym słowem miałem więcej szczescia jak rozumu.Ryzyko było ale się opłacało.
Gibek jest git 🙂
Ale i tak najfajniejszy jest gwóźdź w Twoim futerale, he he 😉 .
Gwóźdź daje rade… ostatnio też się nabiłem
Wprawdzie futerał straci wtedy wartość bojową, ale może go czyś oklej, czy go zaklep jakoś?
Musze go zmienić. Epiphone robi kaszaniaste skrzynki…
wszystko się rozpiiiiila
Świetny jest ten bas! Rewelacyjny! Żałuję jak diabli, że przegapiłem Bergera w Kaliszu. Kiedy gracie znowu u nas?
Czad z tym gibolkiem! ja się właśnie strasznie bałem w USA kupować po przygodach mojego gitarzysty z fenderem thinlinem i jak “rzucili na Polskę” reedycję zmodyfikowaną w przyzwoitej cenie to zdecydowałem się na nowego SG. Daleko mieszkasz od Przemyśla? Chętnie porównałbym. 🙂
mazdah – jak na razie nic w Kaliszu się nie szykuje.
smus – daleko Wrocław…i jak na razie zadne granie w tych okolicach się nie szykuje.
Okropny jak wszystkie basy SG, ale chętnie bym ograł 🙂
Całe szczęście ,ze każdy się rózni i ma inny gust.W przeciwnym razie nudno by byłojak cholera a ja nigdy nie znalazłbym kobiety ;)))))))
( ale mam kaca po jamie… )
smus – 3.12 Przemysl klub “Niedzwiadek” na razie bez potwierdzenia
Ale chyba nie lepszy niż w Wetline 😉 ? Tak btw, to podsyłał Ci Grucha
nasze nagrania?
wiadomo w Wetlinie 100% lepszy.A o gotowych nagraniach jeszcze nic nie wiem
Z tyłu rycerze Jedi nawalali się mieczami? 😀
Fajny ten Twój Gibek.
Qrw.. dopiero teraz to zauważyłem… wtedy na kacu gdzieś uciekli mojej
uwadze 😉
a biedny staruszek mało komu się podoba na tym forum wiec dzięki w jego
imieniu…
No kurde miałem 15 minut autobusem tam i mnie nie było …
Widział pan? A jakie after party + jam session w barze Aga czy Agata (nie
pamietam bo to w końcu after party było) 🙂
a nie Monika?
Monika… sam widzisz jak było
I to jest powód, dla którego musiałem przestać grać dawno temu. Gdy
powiedziałem żonie, że byłem dziś w Monice, to miałem przerypane 😉
bardzo mi się podoba. opowiedz jak go zdobyłeś 🙂
Pisałem, że fajny ten Twój Gibek. Mi się podoba 🙂
Zdobyłem go poprzez ebaya. Ściągałem go z USA i powiem szczerze,ze nic na
jego temat nie wiedziałem.Gosc który go sprzedawał wiedział nie wiele
więcej, tylko to, , że jest raczej stary i nalezał do jego ojca…
Zesrany byłem nieźle bo nie wiedziałem co to przypłynie i w jakim
stanie.
Po trzech miesiacach odebrałem z duszą na ramieniu. Otwarłem i już byłem
spokojny.Instrument w całosci. Potem było tylko sprawdzić numery,
poszperać,popytać, napisac parę maili i dopiero siadłem na d*pie jak
okazało się ze model jest z 61-62r.
Potem tylko wizyta u lutnika i jak zobaczyłem co jest w srodku to mi rame
wygieło na maksa.Trzeba było kable powymieniać bo tamte już ze sarosci się
kruszyły.
Do tego lutnik zwariował bo okazało się,ze w srodku jest przetwornik
indukcyjny,(taki sam jak w starych kaczkach) i bas w jednej z pozycji robi
delikatne wah.
Jednym słowem miałem więcej szczescia jak rozumu.Ryzyko było ale się
opłacało.
Gibek jest git 🙂
Ale i tak najfajniejszy jest gwóźdź w Twoim futerale, he he 😉 .
Gwóźdź daje rade… ostatnio też się nabiłem
Wprawdzie futerał straci wtedy wartość bojową, ale może go czyś oklej,
czy go zaklep jakoś?
Musze go zmienić. Epiphone robi kaszaniaste skrzynki…
wszystko się rozpiiiiila
Świetny jest ten bas! Rewelacyjny! Żałuję jak diabli, że przegapiłem
Bergera w Kaliszu. Kiedy gracie znowu u nas?
Czad z tym gibolkiem! ja się właśnie strasznie bałem w USA kupować po
przygodach mojego gitarzysty z fenderem thinlinem i jak “rzucili na Polskę”
reedycję zmodyfikowaną w przyzwoitej cenie to zdecydowałem się na nowego
SG. Daleko mieszkasz od Przemyśla? Chętnie porównałbym. 🙂
mazdah – jak na razie nic w Kaliszu się nie szykuje.
smus – daleko Wrocław…i jak na razie zadne granie w tych okolicach się nie
szykuje.
Okropny jak wszystkie basy SG, ale chętnie bym ograł 🙂
Całe szczęście ,ze każdy się rózni i ma inny gust.W przeciwnym razie nudno
by byłojak cholera a ja nigdy nie znalazłbym kobiety ;)))))))
( ale mam kaca po jamie… )
smus – 3.12 Przemysl klub “Niedzwiadek” na razie bez potwierdzenia
:)) potwierdź jak się upewnisz!