Nie wytrzymałem. Jestem tak podjarany, że muszę się pochwalić.
Mam nastepną sztukę (ta to akurat perełka) do moich gratów.
Dzisiaj doszła do mnie polska replika wzmacniacza jak w tytule. WSZYSTKO JEST
IDENTYCZNE JAK W ORYGINALE!!!! Tyle, ze na polskich częściach.
Siedziałem bitą godzinę i porównywałem ze zdjęciami w internecie.
Duży szacunek dla gościa co to zrobił.
wzmacniacz jest be obudowy, ale dziala.
Cena?
______________________________________
280, 00zł.
o w życiu!
No. Jak mój koleś mi go przywózł to zareagowałem podobnie, tzn. „o
k…a!”
A mój były gitarzysta za cholerę nie może (!?) kupić wzmacniacza.
He. He. He.
Ten piec miecie
SERIO
O, kiedyś miałem taką kuchenke, dwie płyty grzewcze, elektryczne i
wyglądało to podobnie tyle że nie tak długie było i oczywiście zabudowane
od góry xd
A ta kuchenka miała vibrato?
No to ładnie 😀 Szkoda ze mi nikt takiego czegoś nie przywiezie 😀
Koleś był tylko pośrednikiem.
Pieniądze w jedną stronę – wzmacniacz w drugą.
Za usługę (mało go to kosztowało bo pracuje w Łodzi) wziął tylko Żywca
0,6.
Inna sprawa, że prawdopodobnie to on będzie na nim grał. Jest gitarzystą a
wzmacniaczyk jest typowo gitarowy.
No wygląda fajnie, ale diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach.
Znam gościa który buduje preampy na zamówienie (na wzór topowych modeli) i
nawet mając 50-60 % oryginalnych elementów ze stanów reszta musi być
zamiennikiami i jednak słychać różnicę.
Ale za 280zł taki wzmacniacz to fajny pomysł:)
Ja wiem, że oryginał to oryginał a replika to replika.
Ale jak sam powiedziałeś – 280, 00zł to fajny pomysł.
Dzięki takim zakupom już niedługo będę w 100% włascicielem zespołu
(teraz i tak prawie wszytko jest moje – nie mam tylko jeszcze perkusji – ale
już niedługo. Wiem gdzie na ścianie wisi nienajmłodszy SONOR) i nikt mi nie
będzie brzęczał na tematy typu co grać. Nie pasuje? Do widzenia. przyjdzie
następny.
P.S. Z tego mniej więcej powodu – rozdźwięki koncepcyjne – wyniosłem się
dwa tygodzie temu z ostatniego składu. Zabrałem graty i już. Nie będę grał
pierdół.
Ciekaw jestem jak to się ma do oryginalnego TwinReverba. Bo oryginał
słyszałem i przyznam, że ciekawy to amp.
Bardzo szanuję ludzi z takim podejściem do grania. Cheers!
Tzn. na moim tak.
Tylko, że teraz z salką mam problem.
Jest takie zajebiaszcze miejsce, ale ma jedna wadę.
Pomieszczenie (nieużywane) jest na podwórku u znajomego, nie działajacego
muzyka (bluesmana) w wieku przed 60-tką i co tu dużo mówić – pijącego
ostro.
Nie dałby pograć.
Zawsze wtrąca swoje trzy grosze.
Chyba, że przed każda próbą dostałby flaszkę i poszedł spać.
Gitarzysta ma coś załatwić.
Obok jego domu jest niezamiszkany dom z letniakiem i dużą, pustą salą. Po
byłym warsztacie meblowym.
Ale k…a własciciel też pije i ciężko jest się dogadać.
Jeśli przeklinałeś to się nie masz co dziwić ;p Mi nawet ze takie pseudo
przekleństwa jeden z modów wszystko wywalał. A czasami tak po prostu.
Napiszesz coś w jakimś temacie a Twój post znika o 😀 I teraz musisz szukac
i pisać od nowa. Szczególnie denerwujące gdy napisałeś coś długiego a
cały post poszedł do kosza.
Ale żeby nie było OT to jeszcze raz
sliczny wzmachol 😀
Chyba dokleje post Baybusa do odpowiedniego punktu w regulaminie 😀
Jako przykład jak nie robić i nie narzekac na Ciebie? 😀 Czy jako
pouczenie?
I nie wiem czy wspominałem ale naprawdę wspaniały wzmacniacz. Gratuluje
😀
Ja nie przeklinałem ino cytowałem. Ale jeżeli to akurat był powód to masz
pewną słuszność, bo czystość forum trzeba zachowywać. Wkurzający był
tylko fakt długości postu:/
Ale cóż, piękny wzmacniacz.
ps. postoeliminator
______________________________________
W zasadzie to tylko cena atrakcyjna. Można zrobić kopię, nawet super
dokładną oryginału, ale niestety trudno będzie odtworzyć te wszystkie
komponenty, na których w latach 60-tych budowano lampowe potwory. Kable,
kondensatory, niby teraz wszystko lepsze, tylko dlaczego brzmienie nie
takie.
Ale za 280zł – wielki szacun.
—————————————————–
sprzedam trochę sprzętu basowego!