Ostatnio na forum Fendera pewien nowy użytkownik zaprezentował swoje wiosło
– Fenderowskiego precla z 1959 roku (tak stwierdzili użytkownicy forum –
właściciel miał wątpliwości). O ile wszelkie postarzane instrumenty mnie
nie kręcą, o tyle taki prawdziwy vintage jest cudowny.
Dla zainteresowanych źródło:
Genialny 😉
Oje*ane. Jaka to musi być rozegrana decha.
zawodowa :D:D:D
Z gryfem to trochę przesadzone jest. Wygląda jak by ten gryf moczony był w
błocie
He he, tu nic nie jest przesadzone. Po prostu – się gra, się ma.
a popielniczki jak ślicznie wytarte
Jak mi się Fender nie podoba tak ten jest nadzwyczaj genialny. Ciekawe jak to
jest zagrać na takim staruszku 🙂
Takie cudo to bym na ścianie powiesił 😉 A nie grał.
DAT BASS… :O
zawsze chciałem mieć taka basowke.
ten model mi się:D i te kolorki jeszcze:D
najgorsze jest to, że taki bas ma ledwo 10 odpowiedzi.. a byle spector, czy
ibanez, czy inne coś takiego (nawet jakaś głupia kopia precla) ma w fchu..
więcej. 🙁
Ja myślę, że i tak był sztucznie postarzany.
mnie od takich basów odstraszają problemy techniczne. Progi, krzywizna gryfu.
Nie wierzę że w takim basie nie ma problemów z gryfem i że gra się
z*ebiście komfortowo jak na nowym. A jeżeli się gra, to me want:D
mimo że to precel
Co ja bym dał, żeby mieć takie problemy jak Ty 😀
a jakie inne problemy basowe mam mieć? 😉 wejde se na basoofke, ponarzekam
i… tyle.
Podziel się Dante swoimi problemami, może coś poradzimy 🙂
Fender zajebisty, ale raczej używałbym go jako relikwię a nie instrument.
jak ja nie znoszę precli to na takim bym się poświęcił i pograł…
z*ebiście wygląda.
.PumbassQ
A co wyróżnia tego precla z morza pozostałych?
Urzekł cię tak pickguard? 3TS to najpospolitsza wersja wśród pospolitych…
tak z perspektywy czasu to stwierdzam, , że jest średni.. ma przecież klon na
podstrunnicy 😀
Gurf +10
Edit:
Ale w sumie co to byłby za 59 z palisandrem…