Basmen Joe Bonamassy do 2005 roku. Bassmacho z prawdziwego zdarzenia. Ma jaja,
widać to zarówno w prezencji jak i słychać w stylu gry. Dzieki niemu
naprawdę polubiłem Ibaneza ATK. Brzmienie po prostu miażdży, jeszcze jak doda
do tego chorusa to przyznam się: mam kisiel w gaciach. Poza tym grać potrafi,
zarówno slapem jak i palcami…no i gra z jajem, ma ciekawe pomysły.
https://www.youtube.com/watch?v=bTIeuMi76jU
https://www.youtube.com/watch?v=iDHqQnAVrqE
![Lampowa „mikrofalówka” do ćwiczeń:]](https://basoofka.net/img/wzmacniacz/kustom-the-defender-5h-210x118.webp)
![Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp](https://basoofka.net/img/post/10307-kolumna_basowa_hc_0-210x118.webp)
![Combo basowe TS-1010 [Hc] Taurus Amp](https://basoofka.net/img/post/10307-kolumna_basowa_hc-210x118.webp)
Myślałem, że to Les 🙂
Nie gra tak fajnie jak on, ale mimo wszystko nieprzeciętny.
Gośc jest naprawe dobry. Ma taki feeling na basie, że cokolwiek by nie grał
to zawsze nużka tupie, albo główka się rusza! Porywa mnie takie granie!
Groove!!
Koleś na prawdę wymiata 😀
Dokładnie, koleś zwraca na siebie uwagę swoją grą. Po prostu człowiek
wsłuchuje się w jego linie zapominając o gitarze obok. 🙂
Moim zdaniem gra lepiej i ciekawiej od Lesia ale to MHO
_________________
Rewelacja, drugie wideo wyjaśnia 😉
No no, drugie wideo bardzo przyjemne… Że też wcześniej o tym panu nie
słyszałem 🙂
😮
A przez pierwsze 5s pierwszego filmiku myślałem, że zaraz Geddy z wokalem
wejdzie i zaczną Toma Sawyera grać 😀 Wstęp identyczny 😀
Niesamowity jest, drugie nagranie świetne. I jak przyjemnie się go słucha. I
patrzy.
😛
kto to jest LES? bo ja się dopiero od bootelki ze smokiem oderwałem i wierzę,
że mi odpowiesz (skoro to taki ważny facet) Pozdrawiam 🙂
Les to Lester Claypool z Primusa.
Leslie a nie Lester, god dammit!
W ogóle Les, ten czubek, dzisiaj kończy 45 lat 🙂
Sto lat.
A ten koleś z videła wyżej to dobry jest. W ogóle
gra ładnie, ma fajne wyczucie, do tego zabija charyzmą
jak zapala tego szluga i gra sobei dalej. Pozytywnie ;D
atk i do tego Hartke mmmm miodzio 🙂
Co do (K)Hartke się nie zgodzę
Mnie jakoś ATK nie ujął, od lat chciałem to ograć, a egzemplarz który
miałem w ręku był jakiś taki masakrycznie plastikowy w brzmieniu. Spory
zawód.
A co do pana na zdjęciu – „stylówa bezbłędna”.